Dziś Andrzej Duda, prezydent elekt, odwiedził wieś polską w Warszawie, która od 19 lutego tego roku, czyli już 6 miesięcy (z przerwą na prace polowe) przebywa przed Kancelarią Premiera Rady Ministrów nieopodal wejścia do Łazienek Królewskich w Al. Ujazdowskich.
Wieś polska w Warszawie, czyli tak zwane „Zielone miasteczko” i przedstawiciele rolników różnych regionów, gościła dziś prezydenta elekta. Po odśpiewaniu hymnu, „sto lat” i pieśni religijnych, do Andrzeja Dudy zwracali się przedstawiciele rolniczych organizacji związkowych. Między innymi obecny był przewodniczący mazowieckich struktur NSZZ RI Solidarność – Stefan Szańkowski.
Jednym z najważniejszych postulatów do rozwiązania, jakie wnieśli przedstawiciele rolników, były te związane z odebranymi przez policję prawami jazdy w czasie podejmowanych blokad oraz załatwienie sprawy związanej z koniecznością wnoszenia opłat na rzecz urzędu miasta stołecznego Warszawy dotyczące zajęcia pasa drogi w Alejach Ujazdowskich.
Prezydent elekt nie składał obietnic oddania praw jazdy i zwrotu pieniędzy z warszawskiego ratusza, jednak z ujmującym uśmiechem, dziękując za gościnę i modlitwę stwierdził, że będzie czas na rozmowy o tych sprawach.
Rozmowa z rolnikami była krótka, ponieważ, w czasie około pół godziny, większość spotkania wypełniły śpiewy, modlitwa i przemówienia pochwalne rolników.
