0

Wpływ Twittera na wizerunek polityków

fot. mat. prasowy

Twitter jest portalem społecznościowym, który pozwala na publikowanie krótkich komunikatów, odpowiadanie innym użytkownikom, zamieszczanie linków do treści dostępnych w internecie.

Może on być wykorzystywany do utrzymywania kontaktu ze społeczeństwem, wyrażania własnego stanowiska w kwestiach politycznych oraz jako narzędzie budowania wizerunku.

Przecieki w trakcie ciszy wyborczej, emocjonalne wypowiedzi, newsy i złośliwe polemiki – polska polityka zaczyna się od Twittera.

Twitter

jako narzędzie budowania medialnego wizerunku

Aktywność w internecie, szczególnie na portalach społecznościowych, pozwala wykreować polityka na osobę bezpośrednią, która chce mieć kontakt ze społeczeństwem i jest gotowa odnieść się nawet do najbardziej niewygodnych pytań. Posiadanie profilu na portalu społecznościowym stanowi też sygnał, że dany polityk jest na bieżąco z nowymi technologiami. Choć w wielu przypadkach portale społecznościowe polityków prowadzone są przez specjalistów ds. public relations, często politycy sami zamieszczają na nich wpisy. Z uwagi na specyfikę komunikatów na Twitterze, ich krótką formę, politycy mogą popisać się talentem aforystycznym, umiejętnością formułowania lakonicznych, syntetycznych i trafnych wypowiedzi.

Niebezpieczeństwa

związane z używaniem Twittera przez polityków

Polityk ma wpływ na to, co zamieszcza na swojej stronie, może też kasować swoje wpisy. Na ogół jednak zanim tweet zostanie skasowany, zdąży go zobaczyć szerokie grono obserwujących, wielu z nich prawdopodobnie zrobi printscreen z tweetem.

Niemożliwa jest także pełna kontrola aktywności użytkowników komentujących treści zamieszczane przez osoby publiczne. Politycy muszą więc liczyć się z niewygodnymi pytaniami zadawanymi publicznie, a także z nieprawdziwymi informacjami, których sprostowanie może zająć dużo czasu. Zarówno zaniechanie odpowiedzi, jak i pozostawienie pytania bez komentarza może niekorzystnie odbić się na wizerunku politycznym. Z tego względu odnoszenie się do tego, co na stronie danej osoby zamieszczają inni, może stać się bardzo absorbującym i czasochłonnym zajęciem.

Tweety zapisane przez użytkowników i te, które pozostają w archiwum portalu w każdej chwili można wykorzystać np. podczas prowadzenia wrogiej kampanii politycznej. Lakoniczne, 140-znakowe wypowiedzi mogą zostać celowo niewłaściwie zinterpretowane i sztucznie rozdmuchane przez portale plotkarskie i nieetycznie postępujących dziennikarzy. Przeciwnicy polityczni mogą także próbować ukraść tożsamość polityka lub członka jego rodziny, aby zdyskredytować go i wpłynąć na spadek poparcia społecznego.

2 czerwca 2016 09:55
[fbcomments]