Sztuką to był makaron mojej Babci powiedział pewien kucharz. Dziś podaję czterojajeczny z supermarketu.
Kto dziś się bawi w ręczne wygniatanie ciasta, klepanie go i krojenie w paseczki? Dzieciaki dziś nie znają smaku surowego ciasta na makaron.
Dla jednych to pasta, innych makaron a to tylko przecież rodzaj klusek.
Oczywiście są wyjątki, jak w każdej regule, pisaliśmy o takim w warszawskiej Restauracji SI. [LINK].
Pasjonatów klusek jednak nie brakuje, tak w Polsce jak i na całym świecie, i by ich zaczarować kucharze organizują mistrzostwa pod nazwą Pasta World Championship.
Oczywiście pasta to mało, u nas dotychczas, znane tłumaczenie słowa makaron w kilku językach obcych.
W ubiegłym roku jedynym, kucharzem reprezentującym Polaków w Mediolanie w ubiegłym roku był Paweł Gałecki, zastępca szefa kuchni w restauracji Piano w Lublinie. Opowiedział Agencji Newseria o makaronach.
Makaron jest wyjątkowo wdzięcznym produktem i daje niemal nieograniczone możliwości zastosowania w kuchni. Paweł Gałecki, przyznaje, że lubi czasem puścić wodze fantazji i poeksperymentować z jego przyrządzeniem. Kucharz zwraca uwagę przede wszystkim na odpowiedni czas gotowania makaronu. Dlatego też warto się sugerować wskazówkami producentów zawartymi na opakowaniach, bo na przykład nitki do rosołu powinny być gotowane znacznie krócej niż penne, farfalle czy spaghetti. Dla pewności można też co kilkadziesiąt sekund samemu sprawdzać łyżką jego miękkość i sprężystość.
Paweł Gałecki:
Aby dobrze przygotować makaron, przede wszystkim uważajmy na czas gotowania, nie przesadzajmy z nim za bardzo. Pamiętajmy, cedząc makaron, aby nie przelewać go zimną wodą, tylko od razu do sosu, żeby miał możliwość pochłonięcia sosu, nasycenia się smakiem. Pamiętajmy również, żeby nie dodawać oliwy do wody w przygotowaniu, żeby makaron nie był oblepiony tłuszczem. Jeżeli chodzi o solenie i doprawianie, doprawiamy sam makaron, nie wodę.
Najsmaczniejszy i najzdrowszy jest makron al dente. Natomiast rozgotowany makaron nie dość, że smakuje dużo gorzej, to jeszcze nieestetycznie wygląda na talerzu. Nie bez znaczenia jest także to, z jakimi dodatkami będzie podany.
Paweł Gałecki:
Jeśli chcemy zrobić dobry sos do makaronu, to przede wszystkim powinniśmy nie przesadzać z ilością składników, czasami mniej znaczy więcej, to jest główna recepta, jeśli chodzi o sos. Używajmy dobrych jakościowo składników, musimy wiedzieć skąd są, znać ich pochodzenie.
Paweł Gałecki podkreśla, że sekretem włoskiej kuchni jest prostota, jakość składników oraz harmonijne połączenie smaków i aromatów. Przygotowując makaron, trzeba się jednak wystrzegać podstawowych błędów.
Paweł Gałecki:
Na pewno jedną z zasad jest niedodawanie parmezanu do makaronów z sosami z owocami morza albo z rybami, gdyż zakrywa całkowicie smak delikatnego mięsa. Drugą z ważnych zasad jest niedodawanie śmietany do tradycyjnego makaronu carbonara, daje się tylko samo żółtko. Trzecią kardynalną zasadą, Włosi nie łączą makaronów z owocami. Nie jest to dla nich profanacja, ale jednak nie są wielkimi fanami takich połączeń, a w Polsce wiadomo, uwielbiamy makaron z truskawkami .
To prawda i dlatego poczekamy na truskawki.
Jako ciekawostkę trzeba dodać, że zawody w lepieniu i podawaniu makaronu w 1918 roku w Mediolanie wygrała Carolina Diaz z USA, pierwsza w historii kobietą, która zwyciężyła w tych zawodach. Pracuje na co dzień w restauracji Terzo Piano w Instytucie Sztuki w Chicago.
Pierwszym Polakiem jaki wziął udział w tym konkursie jest Sebastian Olma.
Jest od roku szefem kuchni warszawskiej Restauracji Belvedere. Zdobywał doświadczenie m.in. w restauracji Gordona Ramsaya oraz Toma Aikens’a. Jako uczestnik konkursu Sebastian Olma otrzymał wsparcie coacha Roberta Rossiego, szefa kuchni włoskiej restauracji Silene, nagrodzonej gwiazdką Michelin. Dodać należy, że Sebastian jest także zwycięzcą drugiej edycji programu Top Chef.
