0

Gershwinowie w Żydowskim

George and Ira Gershwin – Piotr Chomik, Izabella Rzeszowska, Marcin Błaszak
fot. Andrzej Wencel

Rafał Dajbor opowiada o premierze sztuki napisanej przez Jana Szurmieja z miłości do braci Gershwinów i ich muzyki.

Premiera przedstawienia  „George and Ira Gershwin” odbyła się w Teatrze Żydowskim 26 maja.

Jan Szurmiej mówi:

Zrobiłem ten spektakl z miłości do Gershwinów. Ich muzyka jest ponadczasowa, czego dowodem jest fakt, że wciąż pozostaje popularna i wykonywana przez kolejne pokolenia artystów, Celine Dion, Paula McCartneya, Cher, Janis Joplin czy muzyków jazzowych. Jest grana na wielkich scenach i małych klubach. Sięgają po nią jazzmani, wykonawcy muzyki popowej i zespoły rockowe.

Przedstawienie Jana Szurmieja przypomina dzieje obydwu braci Gershwinów (to ważne, bo Ira Gershwin, autor tekstów pozostaje w powszechnej świadomości w cieniu swojego brata-kompozytora). Nie jest to jednak przedstawienie stricte historyczne, a muzyczne. To właśnie poprzez utwory pochodzące z różnych musicali, a także z opery „Porgy and Bess” Jan Szurmiej opowiada historię z życia wielkiego miasta lat dwudziestych i trzydziestych. Historię Nowego Jorku z czasów, w których dopiero stawał się on tym miastem, które znamy dziś. Oraz historię miłosną.

Izabella Rzeszowska, Marcin Błaszak, Piotr Chomik
George and Ira Gershwin – Izabella Rzeszowska, Marcin Błaszak, Piotr Chomik
fot. Andrzej Wencel

Spektakl George and Ira Gershwin można śmiało nazwać przedstawieniem autorskim, albowiem Jan Szurmiej jest jego reżyserem, autorem scenariusza i choreografii. Jest to jego hołd złożony wielkim artystom, których twórczość okazała się niezwykle ważna w dziejach muzyki zarówno klasycznej, jak i rozrywkowej.

Jan Szurmiej mówi:

Przemierzając ulice Nowego Jorku, George zatrzymywał się przy małych sklepach muzycznych, gdzie grano ragtime’owe numery. Ta muzyka aż dźwięczała mu w uszach, zafascynowała go. Kiedy za postępy w nauce Ira otrzymał fortepian, który trzeba było wnosić dźwigiem do mieszkania, ku zdziwieniu rodziców to nie Ira zasiadł przed klawiaturą, tylko George. Miał wtedy 12 lat.

Piosenki braci Gershwinów (których korzenie wywodzą się z żydowskiej rodziny Gershowitzów z Sankt Petersburga) wykorzystane w przedstawieniu otrzymały nowe tłumaczenia Andrzeja Ozgi i nowoczesne aranżacje Marcina Partyki.

Jak opowiada Jan Szurmiej, piosenki stanową…

…tworzywo dynamicznej opowieści, która, jak każdy związek damsko-męski, wiedzie od wzajemnego zauroczenia i euforii do burzliwych kłótni, rozstań, ucieczek i powrotów.

Wszak Nowy Jork z tamtych lat był świadkiem niejednego sercowego dramatu.

Zakazana whisky, strzelaniny pod oknami i afery kończące się samobójstwami – wokół na parkietach króluje swing. I choć niełatwo było przeżyć kolejny dzień, panowie w smokingach, panie w wymyślnych toaletach.

Te słowa pochodzące z reklamującej przedstawienie ulotki idealnie oddają jego atmosferę.

W przedstawieniu gra troje aktorów doskonale znanych bywalcom Teatru Żydowskiego. Są to Marcin Błaszak i Piotr Chomik oraz Izabella Rzeszowska, pojawiająca się we wszystkich rolach kobiecych w tym przedstawieniu:

Raz jako trzpiotka pragnąca sławy, to znów szansonistka z aspiracjami, innym razem melancholijna dama i kusicielka rozpalająca zmysły mężczyzn…

Autorką scenografii i kostiumów jest Ewa Łaniecka.

Przedstawienie grane jest na małej scenie Teatru Żydowskiego, przy Senatorskiej 35. Warto je polecić zarówno miłośnikom teatru, jak i melomanom.
I jedni i drudzy z pewnością wyjdą z teatru usatysfakcjonowani.

Piotr Chomik, Izabella Rzeszowska, Marcin Błaszak
George and Ira Gershwin – Piotr Chomik, Izabella Rzeszowska, Marcin Błaszak
fot. Andrzej Wencel
30 maja 2017 14:45
[fbcomments]