0

Mariza przyjedzie do Warszawy

Mariza zadumana
Mariza – zadumana
fot. Zdjęcie organizatora

Większość spośród nas lubi muzykę. Okazuje się, że nie wszyscy wykonawcy, nawet najbardziej popularni, są znani wszystkim odbiorcom.

Kiedy jednak jest mowa o Marizie, niemal wszyscy wiedzą, o kogo chodzi. Jej głos określa się słowami „magiczny, diamentowy, magnetyczny”, a fenomen popularności porównuje się do najsłynniejszych div operowych i megagwiazd popowych czy rockowych. Jej sława już dawno wykroczyła poza krąg wielbicieli fado i podbiła cały świat.

Za dwa miesiące – 29 listopada 2016 roku – nadarzy się okazja, aby i polscy melomani obejrzeli i posłuchali na żywo Marizy: portugalska gwiazda wystąpi na warszawskim Torwarze.

Na serwisie Warszawa.pl pisaliśmy już o muzyce fado, ale sądzę, że warto przypomnieć co nieco na temat stylu muzycznego, który jest narodowym skarbem Portugalii. Jest on porównywany do argentyńskiego tanga i hiszpańskiego flamenco. Podobnie jak one, najczęściej opowiada o ludzkich uczuciach i emocjach. Fado jest muzyką pełną pasji, smutku, zazdrości i żalu. Wśród swoich „muzycznych kuzynów” wyróżnia ją ładunek poezji i tajemnicy oraz zdolność łączenia przeciwnych stanów emocjonalnych – ogromnego bólu, wielkiej radości, okrucieństwa życia z intensywnością miłości.

Dziś fado zna cały świat, ale to właśnie charyzmie i sukcesom Marizy ten rodzaj muzyki zawdzięcza awans do rangi wielkiej sztuki estradowej. Międzynarodową sławę tego stylu zapoczątkował pamiętny film Lisbon Story w reżyserii Wima Wendersa. Wspólne nagranie oraz występ Marizy i Stinga w utworze A Thousend Years – hymnie Igrzysk Olimpijskich w Atlancie, był także ważnym etapem kreacji mody na portugalskie rytmy we współczesnej muzyce popularnej.

Kiedy zajrzałem do biografii Marizy, zauważyłem pewną ciekawostkę. Otóż, Marisa dos Reis Nunes urodziła się w Lourenço Marques w Mozambiku, który był wówczas portugalską kolonią. Obecnie miasto nazywa się Maputo i jest stolicą niepodległego państwa. Będąc dzieckiem, przeniosła się z Afryki do Europy i w Portugalii doskonaliła swój warsztat wokalny. Bez względu na miejsce przyjścia na świat Mariza urodziła się dla śpiewu, a jej kariera to pasmo sukcesów. Od początku porównywana była do boskiej Amálii Rodrigues (najsłynniejszej wykonawczyni fado w historii). Natychmiast po zdobyciu uznania we własnym kraju przyszły sukcesy światowe. Płyty artystki sprzedają się znakomicie, zdobywają prestiżowe nagrody, a niezwykłe koncerty umacniają pozycję wielkiej gwiazdy. Koncertowała w najbardziej prestiżowych salach na całym świecie, m.in.: Carnegie Hall (Nowy Jork), Sydney Opera, Royal Albert Hall (Londyn), Alte Oper (Frankfurt), Theatro Grec (Barcelona), Moscow House of Music.

Koncert, organizowany przez Impresariat OPRÓCZ ze Szczecina, będzie jedenastym występem Marizy w Polsce. Mam wrażenie, że – jak podczas poprzednich koncertów – bilety rozejdą się, jak „ciepłe bułeczki”. Zainteresowani mogą je jeszcze znaleźć w salonach Empik, Media Markt i Saturn w całym kraju oraz w internecie, za pośrednictwem strony www.eventim.pl

Warszawski koncert będzie promował album Mundo – pierwszą płytę Marizy, wydaną po pięcioletniej przerwie. Jest to album inny, niż dotychczasowe. Bowiem wiele zdarzyło się w życiu Marizy przez minione pięć lat. Były oczywiście koncerty w różnych miejscach świata, ale najważniejszym wydarzeniem było przyjście na świat, w 2011 roku, pierwszego dziecka artystki. Inspiracją do piosenek na płytę Mundo był świat. Zarówno ten widziany przez Marizę podczas licznych podróży koncertowych, jak i świat wewnętrzny portugalskiej gwiazdy. Świat emocji, doświadczeń, przeżyć. To swoisty dziennik z podróży, które zabrały Marizę do Cabo Verde, Hiszpanii, Argentyny i wielu innych krajów, by zakończyć się w ojczystej Portugalii. Artystka dzieli się z nami wrażeniami swoim charakterystycznym, zachwycającym głosem. Maluje emocje przy dźwiękach fado, world music, tanga. Na płycie Mundo są również przeróbki utworów legendarnej wykonawczyni fado Amálii Rodrigues i mistrza tanga Carlosa Gardela. Brzmienie albumowi nadał Javier Limón – laureat nagrody Grammy, znakomity producent, współpracownik takich sław jak m.in. Paco De Lucia, Buika, Diego El Cigala, Yasmin Levy, Wynton Marsalis.

Chyba wszyscy słyszeli słowa inżyniera Mamonia z filmu „Rejs”: – lubię tylko te piosenki, które już znam. Zatem, żeby P.T. Czytelnicy naszego portalu mogli poznać i – mam nadzieję – polubić nowe utwory Marizy, mogą zajrzeć do serwisu YT: [LINK]

Gorąco do tego zachęcam!

29 września 2016 05:16
[fbcomments]