0

Miłość leczy rany

Miłość leczy rany – Katarzyna Bonda
fot. Andrzej Łucjan

Miłość leczy rany, ale nie chroni od śmierci. Polsko-kazachski melodramat gangsterski, czyli nowa pozycja jednej z najpopularniejszych polskich pisarek.

Oparta na faktach historia miłości polskiej dziewczyny do uciekiniera z Kazachstanu. Akcja toczy się w Ząbkowicach, gdzie miejscowa pracownica banku Tosia zakochuje się w tajemniczym znachorze Igorze skutecznie pomagającym mieszkańcom w chorobach. Lata wcześniej na Uralsku w Kazachstanie z powodu biznesowo-gangstersko-politycznych porachunków doszło do strzelaniny w wyniku której syn znanego sportowca, instruktor szkoły walki musiał uciekać przed zemstą.

Fabuła toczy się naprzemiennie: współcześnie w Polsce, w retrospekcji w Kazachstanie. Wydarzenie, które zdominowało życie bohaterów jest w zasadzie jasne i klarowne od początku (pierwszy rozdział je szczegółowo opisuje). Fabuła obejmuje proces dochodzenia do kulminacji oraz jej konsekwencje. Bonda nie musi się uciekać do zaskoczeń, czy też zwrotów akcji, bo potrafi opowiadać historię na tyle sprawnie i barwnie, że wciąga ona czytelnika praktycznie od pierwszego rozdziału. Samo opisywanie jej z różnych perspektyw, zarówno czasowych, jak i osobowych jest dzięki znakomitej konstrukcji powieści wystarczająco intrygujące dla czytelnika.

Atutem książki jest wnikliwa charakteryzacji postaci i to nie tylko tych pierwszoplanowych. Pisarka potrafi do każdego bohatera, który finalnie jest ważnym elementem opowieści, dodać wiarygodną historię i rozbudowaną osobowość. Dzięki temu pojawienie się stosunkowo wielu postaci nie narusza tempa i klimatu powieści.

Ani przez moment w opowiadanej historii nie można wyczuć fikcji literackiej. Bonda nie ubarwia na siłę, raczej przedstawia świat takim jaki jest w rzeczywistości. Aczkolwiek nie brakuje elementów z pogranicza świata realnego i duchowego, czy wręcz mistycznego.

Bardzo wyraźnie pisarka ujawniła wszelkie patologię życia społecznego i politycznego zestawiając rzeczywistość dwóch jakże różnych krajów. Łatwo sobie wyobrazić na większą skalę niż w Polsce: korupcję, nepotyzm, gangsterstwo na przykładzie kraju, który wyzwolił się spod jarzma republiki radzieckiej, a od wieków osadzony był we własnej kulturze, istotnie odbiegającej od postrzegania świata przez Europejczyków. Autorka z dużą dozą autentyczności kreśli stosunki społeczne i uwarunkowania polityczne Kazachstanu, czyniąc to wnikliwie i obiektywnie.

Część polska jest bardziej stonowana, bohaterowie są barwni, a zwyczaje cywilizowane. Te naprzemienne rozdziały polsko-kazachskie nadają powieści dobre tempo poprzez zróżnicowanie klimatu opowieści.

Ta pozornie wyglądająca na trudny orzech do zgryzienia gruba lektura w praktyce staje się wciągającą powieścią na ledwie kilka dłuższych wieczorów. Zapowiada się kolejna poczytna seria Katarzyny Bondy. O miłości, zdradzie, śmierci, polityce i azjatycko-europejskich różnicach kulturowych.

Równie fascynująca co historia książkowa są perypetie w pisaniu samej powieści – proces twórczy bowiem z wielu powodów trwał aż 18 lat.

25 stycznia 2020 10:51
[fbcomments]