0

Niepokorni

Niepokorni – Vincent V. Seversky
fot. Andrzej

Czwarta, niestety ostatnia część przygód Konrada i Sary – pracowników polskich służb. Emocjonujące, ale przerażająco prawdopodobne.

Vincent Viktor Seversky (Włodzimierz Sokołowski) był przez wiele lat funkcjonariuszem polskiego wywiadu. Odszedł na własną prośbę w 2007 roku, a już po 4 latach ukazała się pierwsza jego książką „Nielegalni„. To nie tylko doskonała znajomość tematyki, ale „lekkie pióro” i talent pisarski spowodowały wielką popularność. Kolejne odcinki przygód Konrada Wolskiego i jego „Wydziału Q” sypały się z dwuletnią regularnością: „Niewierni” (2012), „Nieśmiertelni” (2014) i w tym roku „Niepokorni„. Ta ostatnia pozycja ma być ostatnią z cyklu, chociaż biorąc pod uwagę, że Seversky lubi zaskakiwać to nigdy nic nie wiadomo. Nawet jeżeli polski wywiad poniósł stratę po rezygnacji swojego agenta to dla tej wciągającej serii szpiegowskiej – warto było.

„Niepokorni” nie różnią się stylem od poprzednich książek cyklu. Krótkie rozdziały, szybka zmiana miejsc (Warszawa, Moskwa, Sztokholm, Helsinki, Gotlandia), barwni bohaterowie, ciekawa intryga. Proza Severskiego ma jednak w sobie wiele niuansów wyróżniających jego książki z zalewu popularnych powieści szpiegowskich.

Przede wszystkim pozostawia część wydarzeń niedopowiedzianych. Czytelnik często musi się zastanowić, co naprawdę się wydarzyło. To zwiększa przyjemność z lektury i wręcz przenosi do książkowej akcji.

Kolejną specyfiką powieści autora jest przychylność dla swoich bohaterów. Praktycznie nie ma w „Niepokorni” postaci jednoznacznie negatywnych. Oczywiście mają one sprzeczne interesy, ale sposób przedstawienia wymusza na czytelniku zrozumienie, a od tego już bardzo blisko do sympatii. Najlepszym przykładem jest rosyjski żołnierz Jagan, który wraz z rozwojem powieści staje się postacią wręcz pozytywną.

„Żeby wygrać wojnę potrzeba wielu dywizji wojska, ale by zmarnować zwycięstwo wystarczy kilku szpiegów”

Nie sposób czytając Severskiego nie odnosić się do bieżących wydarzeń politycznych. szczególnie polska scena polityczna jest niebezpiecznie autentyczna. Można nawet zgadywać, którego autentycznego polityka, czy cała formację miał autor na myśli. Pod względem nawiązań do współczesnej sytuacji geopolitycznej „Niepokorni” są zdecydowanie najciekawszą pozycją z całej serii.

Zapowiedź książki:

Seria Severskiego zrewolucjonizowała polski rynek pod względem popularności audiobooków. Wersja czytana przez Krzysztofa Gosztyłę to małe arcydzieło, sam autor zresztą zauważa że jakby autorom audiobooków przyznawano Oscary to Gosztyła zapewne by go uzyskał.

Książka, audiobook, czyżby przyszedł czas na ekranizację? Coraz głośniej się mówi o powstaniu filmów na podstawie powieści Severskiego. Padają już nawet popularne nazwiska do obsady głównych ról.

„Niepokorni” są książką krótszą i bardziej skondensowaną od poprzednich. Wyraźnie widać, że potencjał przygód bohaterów powoli się wyczerpał. Stąd zapewne plany nowej serii. Ma mieć mniej bohaterów (czwórka), ale również będzie umiejscowiona w wielu ciekawych miejscach. Z duża dozą pewności można też zakładać, że daleko od „światka” szpiegowskiego Severski nie odbiegnie.

O kolejnych projektach:

28 grudnia 2016 10:38
[fbcomments]