0

Półmetek Warszawskiej Jesieni

59. Warszawska Jesień
59. Warszawska Jesień – ta ostatnia sobota
fot. Andrzej

Wtorek to już piąty dzień 59. edycji Festiwalu Warszawska Jesień, czyli półmetek tej największej w Polsce prezentacji muzyki współczesnej.

W programie wtorkowym przygotowano dla publiczności następujące propozycje:

  • w godzinach 10-18 codzienna instalacja interaktywna w Parku Rzeźby warszawskiej Królikarni „Muzyka sfer” autorstwa grupy panGenerator
  • o godz. 16 wstęp wolny na wydarzenie towarzyszące w Kościele Ewangelicko-Reformowanym (aleja Solidarności 76A) – Koncert Oddziału Warszawskiego Związku Kompozytorów Polskich z cyklu „Muzyczne pory roku – Jesień” (prawykonanie)
  • równolegle o godz. 16 – również wstęp wolny – na imprezę towarzyszącą w Centrum Promocji Kultury w Dzielnicy Praga Południe (ul. Podskarbińska 2): Koncert muzyki elektronicznej
  • o godz. 19.30 w Studio Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego pierwsze wykonanie w Polsce „Sideshow” amerykańskiego twórcy muzyki elektroakustycznej Steven Kazuo Takasugi
    Utwór oparty jest na wczesnodwudziestowiecznych mrocznych widowiskach z parków rozrywki na Coney Island w Nowym Jorku. Stanowi medytację na temat wirtuozerii, widowiska, biznesu, freak shows i poświęceń, jakich wymaga bycie w świecie. W utwór wplecione są również aforyzmy autorstwa wiedeńskiego satyryka Karla Krausa.
    To utwór ekstremalny, chwilami przejaskrawiony w swych teatralnych gestach, zwłaszcza jak na dzieło kameralne, prezentowane w kontekście typowym dla „muzyki poważnej”. Przed niepowagą ratuje je jednak ścisła kontrola. Działania sceniczne owocują niekiedy dziwacznymi, komicznymi czy groteskowymi efektami, jednak ich celem nigdy nie jest głupstwo, melodramatyzm czy szukanie poklasku.
    Sideshow” został napisany dla Alexa Lipowskiego i Talea Ensemble na zamówienie Die Bludenzer Tage zeitgemäßer Musik I sfinansowany przez Fundację Ernsta von Siemensa.
  • na zakończenie dnia o godz. 22.30 na Pradze w Soho Factory drugi pokaz przedstawienia włoskiego kompozytora Salvatore SciarrinoInfinito nero” w wykonaniu grupy SCENATET – spektakl wymagający dużej cierpliwości, bo samo dojście muzyków do instrumentów trwa kilkanaście minut. Ogromna postindustrialna hala na Mińskiej jest miejscem wydarzenia pełnego mistyki i zadumy. Muzyki co prawda jest w tym niewiele, ale sama forma jest momentami zachwycająca: muzycy w białych strojach, dopracowana choreografia, animacje na ekranie …. Więcej: TUTAJ
20 września 2016 10:05
[fbcomments]