0

Rajd Syreny z motoFerajną

Jak by się kto nie zorientował jeszcze, to MotoFerajna już po raz drugi Rajd Syreny organizuje.

MotoFerajna to taka ferajna co motocyklami wycina po naszej kochanej Warszawie.
Ale co by sobie ktoś źle nie pomyślał to ona, ta MotoFerajna, wycina z szaconkiem, bezpiecznie i miło. I jeszcze na dodatek gwarę warszawską wszczepia na kogo popadnie. A w zeszłym roku popadło na około setkę uczestników rajdu, a właściwie warszawskiej gry miejskiej dla motocyklistów, a już na pewno przedniej zabawy i nauki.

MotoSyrenkaCzy można zrobić coś ciekawego by nie tylko ganiać z jednego końca miasta na drugi?
Ależ oczywiście, że tak. Na pomysł Rajdu Syreny, co by integrować środowisko i miłość do Warszawy zaszczepiać wpadł Maniek z motoFerajną i w roku pańskim 2016 wyszykowali świetną zabawę po raz pierwszy.

No bo to nie tylko jeżdżenie i obżeranie się po knajpach motocyklowych, nie tylko jazda powoli i pomiędzy słupkami co by nie przewrócić maszyny. Nie tylko nauka i przystosowanie do pierwszej pomocy na plastikowym manekinie. Nie tylko slalomy czy próby zręcznościowe i nieśmiertelny konkurs mistera mokrych majtek i miss mokrej podkoszulki. To przede wszystkim lista warszawskich zadań i zagadek.

Na zeszłorocznym rajdzie uczestnicy borykali się z bardzo ciekawymi zadaniami.
Uczestnicy Rajdu Syreny stanęli przez zadaniem typowo motocyklowym, bo trzeba było rozpoznać motocykl produkowany niegdyś w Warszawie wśród wielu uwidocznionych na kartach do gry (kart było więcej niż trzy, ale trzeba było wskazać właściwą) i po odsłuchaniu trzech melodii należało rozpoznać hejnał Warszawy, umieć policzyć Kamienne Schodki i zrobić jak najwięcej selfie z syrenkami warszawskimi bez powtórzeń.

gwara-waw

Wbrew pozorom nie są to łatwe zadania dla osób, które po Warszawie tylko przemykają motocyklem i nie mają się czasu rozejrzeć wokoło. Bo jakiż motocyklista jadąc ulicą będzie zwracał uwagę na to czy siedzi gdzieś Złota Kaczka czy akurat się schowała do piwnicy. A jak już ktoś przyjechał z Zamościa czy miasta Łodzi to udział w takiej zabawie na pewno sprawi, że Warszawa go ze sporej ilości krzemu oczyści.

II Warsiaski Rajd Syreny odbędzie się w roku 2017. Roku Rzeki Wisły.

Będzie to kolejna  edycja fest imprezy motocyklistów. To nie tylko świetna zabawa dla motocyklistów, ale również nauka bezpiecznych zachowań w miejskim ruchu drogowym.

Rajd Syreny, czyli Grand Prix Stolycy, organizowany jest przez forum motoferajna.pl, które zrzesza pół tysiąca motocyklistów – pasjonatów Warszawy i wspólnej jazdy na dwóch kołach. W imprezie może uczestniczyć każdy chętny motocyklista, także z tzw. plecaczkiem, czyli pasażerem (zwykle płci niewieściej).

Baner-Rajd

Poprzednioroczny, znaczy pierwszy, Rajd Syreny odbył się w czerwcową sobotę. Było upalnie, tłumnie i z uśmiechem. Zawodnicy wykonywali zadania w centrum Warszawy, dotarli też do Włoch (tych podwarszawskich), przeprawiali się promem pod Górą Kalwarią, a kończyli na Białołęce rozdaniem nagród i ucztą przy granych na żywo warszawskich sztajerach.

Ja wzmiankowano wyżej zadania były rozmaite a można je obadać na stronce MotroFerajnowej: LINK

Zagwozdki, czyli zadania do wykonania już uszykowane organizatorzy trzymają w hermetycznie solidnym schowku przymknięte a klucz Maniek na szyi nosi i za nic nie chce pożyczyć.

Ale można się spodziewać zagwozdek związanych z Wisłą bo rok Wisły przecież.
Może każą się wpław przeprawiać albo brodu szukać by offroadowe emocje wzbudzić w uczestnikach?

Wiadomym jest, że aby podjąć wyzwania rzucane przez MotoFerajnę odwagę jednak mieć trzeba jak kibic Legii szpanujący szalikiem na Piotrowskiej w Łodzi.

W tym roku Rajd Syreny odbędzie się ponownie w sobotę, 24 czerwca. Zgłoszenia przyjmuje się jeszcze 2 miesiące, bo do do 31 maja 2017. LINK

 

Nie należy jednak czekać do ostatniej chwili – kolejność może okazać się decydująca, ponieważ w imprezie uczestniczy nie więcej niż 100 motocykli. Wpisowe wynosi 50 zł i w całości przeznaczone jest na pokrycie kosztów organizacyjnych. Nad bezpieczeństwem uczestników czuwać będzie profesjonalny zespół ratowniczy z Fundacji Jednym Śladem.

Ważne

Grand Prix Stolycy to rajd na orientację, nie wyścig.

Motocykliści kolejne punkty poznają dopiero na trasie, w mieście, korzystając z dostarczonych mapek, opisów i znaków orientacyjnych. Wykonują przy tym zadania sprawnościowe oraz z topografii i historii Warszawy. Znajomość stołecznej gwary ułatwi komunikację z organizatorami, choć w razie potrzeby na trasie dostępni są tłumacze. Ci, którzy zbiorą najwięcej punktów zwykłych i premiowych – w czasie dającym się określić jako satysfakcjonujący – otrzymają konkretne nagrody ufundowane przez konkretnych sponsorów.

MotoSyrenka

statuetka Rajdu Syreny

MotoSyrenka - Statuetka Rajdu Syreny
MotoSyrenka – Statuetka Rajdu Syreny
fot. MotoFerajna

W ubiegłym roku uczestnicy walczyli także o:

Złote Kalesony

Złote Kalesony - nagroda w Rajdzie Syrenki - Gran Prix Stolycy
Złote Kalesony – nagroda w Rajdzie Syrenki – Gran Prix Stolycy
fot. MotoFerajna

Patronujemy Rajdowi Syreny i ani chybi od nas też jakaś nagroda wpadnie w/g kryteriów wymyślonych oczywiście na tajnym posiedzeniu redakcji.

Bannerek partnerski:

patroni

Motocykliści!
Zapraszamy!

Obrazy z pierwszej edycji Rajdu Syreny:

1 kwietnia 2017 17:55
[fbcomments]