3421 Legii na Śląsku

Śląsk Wrocław - Legia Warszawa – 8 grudnia 2019
fot. Paweł Jerzmanowski

Prawie trzy i pół tysiąca kibiców wspierało Legię w ważnym meczu we Wrocławiu.

Żywiołowy doping przyniósł wymierny skutek – piłkarze pewnie pokonali wrocławski Śląsk, który do tej pory na własnym stadionie wydawał się nie do ogrania.

Bramki dla Legii strzelili:

  • Paweł Wszołek w 14 minucie,
  • Jose Kante w 73 minucie
  • Luquinhas w 83 minucie.

Śląsk Wrocław – Legia Warszawa

0:3 (0:1)

Fotoreportaż

Pawła Jerzmanowskiego:

Trener Vuković po meczu:

Jesteśmy zadowoleni z wyniku i z trzech punktów zdobytych w miejscu, gdzie nikomu w tym sezonie się to nie udało. To najlepiej świadczy z jaką drużyną się dziś mierzyliśmy i jak dobrze tę drużynę prowadzi trener Lavička. Zadowoleni jest dlatego większe. Nie kontrolowaliśmy tego spotkania przez pełne 90 minut, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo. Może nie na tak wysokie, ale zasłużyliśmy. Obroniony przez Radka Majeckiego rzut karny to jeden z kluczowych momentów. Duże brawa dla Radka. W drugiej połowie byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym.

Andre Martins dopiero przejdzie badania. Wiemy na ten moment, że to bolesne stłuczenie. Teraz nie jestem jednak w stanie stwierdzić, na ile jest to poważny uraz.

Takiemu zawodnikowi jak Jarek Niezgoda trzeba powiedzieć, że jest ważną postacią drużyny i na pewno pojawi się na boisku, a jego wejście może rozstrzygnąć losy spotkania. Zawsze podkreślam, że mam dwóch napastników, których cenię tak samo wysoko. Żadnego z nich nie uznaję za pierwszą “dziewiątkę”. Decyzję podejmuję na podstawie tego, co chcemy grać. Nie jest to decyzja trudna, ponieważ jest ona kierowana dobrem drużyny, a ono jest najważniejsze.

Jose Kante nie trafił do Legii jako gwiazda, o której wszyscy codziennie piszą, a często zamazuje to pewien obraz. Jose jest zawodnikiem bardzo pracującym dla drużyny, nawet jeśli nie strzela goli to wypracowuje sytuacje innym, często z niczego. Dziś zagrał do Vako Gvilii na poziomie klasy światowej. Jose jest dla nas bardzo ważny.

Luquinhas znowu strzelił gola. To prawda, że miał wcześniej bardzo dobrą sytuację. Skuteczność to element do poprawy. Gdyby każdą piłkę umieszczał w siatce, to pewnie do nas by nie trafił, bo byłby za drogi. Luquinhas jest zawodnikiem, który może poczynić postępy.

16 grudnia 2019 23:24
[fbcomments]