70. Derby na Służewcu – relacja

Za nami kolejne Derby na warszawskim Służewcu. Jak zwykle wydarzenie przyciągnęło mnóstwo warszawiaków.

Niektórzy pragnący poczuć dreszczyk hazardowych emocji, niektórzy chcący podziwiać piękne konie, inni po prostu po to aby się pokazać. Oczywiście jest to doskonała okazja aby oderwać się od szarej rzeczywistości i choć przez chwilę przenieść się w bardziej eleganckie czasy.

Wracając do wyścigów główną gonitwę i Nagrodę Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wygrała Greek Sphere, trenowana przez Andrzeja Walickiego, której dosiadał czeski dżokej Tomáš Lukášek. Było to jego drugie zwycięstwo w Warszawie (przed trzema laty wygrał na Intensie). Jako druga niespodziewanie finiszowała niemiecka Dolomiti (tr. Grzegorz Wasążnik), a trzecia była brytyjska Zielona Herbatka (tr. Adam Wyrzyk). Kolejne lokaty zajęły: 4. polski Temperament (tr. Marek Nowakowski), 5. brytyjska Brioniya (tr. Walicki) i dopiero szóste najmocniej faworyzowany, polski Predator (tr. Janikowski). Takiego ścisku na mecie już dawno w Derby nie było. Pierwsza szóstka zmieściła się w 1,25 długości.

70. Derby na Służewcu obejrzało ok. 10 tysięcy widzów, którzy dzięki otwarciu II Trybuny nie musieli się już tłoczyć, jak w ub. latach tylko na Trybunie Głównej i wydzielonej przed nią strefie B. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i przygotowali wiele dodatkowych atrakcji i pokazów, szczególnie dla rodziców, którzy przybyli ze swymi pociechami. Tor podczas Gali Derby tętnił życiem jak za dawnych lat. Ten wyścigowy piknik pozostanie zapewne w pamięci wielu jego uczestników, zarówno stałych i częstych bywalców, jak i tych, którzy na pięknym służewieckim torze byli po raz pierwszy.