Kto powiedział, że nadchodzący urlop znów ma polegać na zwiedzaniu zachodnio-europejskich miast czy bezczynnym opalaniu się na bałkańskich plażach?
Wakacje to wspaniały czas na aktywny wypoczynek, podczas którego nie tylko możemy zadbać o świetną formę, lecz także poznać wiele unikalnych miejsc, o których nie piszą w kolorowej prasie czy standardowych, letnich poradnikach. Oto recepta na świetnie spędzone dziesięć dni na Wschodnim Szlaku Rowerowym Green Velo.
Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo powstał w 2015 roku. To blisko 2000 km trasy prowadzącej przez obszar pięciu województw wschodniej Polski: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego oraz świętokrzyskiego. Szlak prowadzi przez tereny leśne, doliny rzek, wały przeciwpowodziowe, nieczynne nasypy kolejowe. Na szlaku działa ponad 220 Miejsc Obsługi Rowerzysty (tzw. MOR), czyli zagospodarowanych miejsc wypoczynkowych wyposażonych w odpowiednią infrastrukturę: stojaki rowerowe, wiaty, kosze na śmieci, toalety.
Proponowana trasa liczy ponad tysiąc kilometrów. Rozpoczyna się w Elblągu, prowadzi przez warowne miasta Warmii i Mazur oraz urokliwe zakątki województwa podlaskiego, zaś kończy się w Janowie Podlaskim w województwie lubelskim. Osoby o średniej kondycji spokojnie przejadą ten dystans w dziesięć dni. Czas wyprawy oczywiście się wydłuży, jeśli zaplanujecie dni regeneracyjne lub zechcecie więcej czasu poświęcić na zwiedzanie miast. A naprawdę jest co zwiedzać.
Plaża Srebrna Riwiera w Kadynach, zamek w Lidzbarku Warmińskim, tężnie i wieża widokowa w Gołdapi, Jezioro Mamry, Jezioro Hańcza, wiadukty w Stańczykach, Pałac w Galinach, Biebrzański Park Narodowy czy Puszcza Białowieska to tylko nieliczne atrakcje, jakie przewiduje dla swoich podróżników północna część Green Velo. Proponujemy dystanse według poniższego planu: Elbląg – Braniewo – Stoczek Klasztorny – Węgorzewo – Bolcie – Augustów – Tykocin – Michałowo – Kleszczele – Janów Podlaski. W każdej z tych miejscowości można znaleźć nocleg, każda jest również urokliwa i gwarantuje wspaniale spędzony czas czy to na łonie natury, czy to zapierającej dech w piersiach architektury, oferując różnorodność kultur, wyznań i regionalnych przysmaków.
Zanim jednak wybierzecie się na wyprawę koniecznie oddajcie swoje rowery do serwisu rowerowego na gruntowny przegląd. Sprawne przerzutki, niezawodne hamulce, sprawdzone koła, korba, łańcuch i kierownica to absolutna podstawa przed wyruszeniem na szlak. Warto też mieć świadomość, że krajowe szlaki rowerowe to tylko w nielicznych wypadkach równiuteńka asfaltowa ścieżka rowerowa. Zdecydowana większość trasy to drogi szutrowe, leśne i polne ścieżki, popękany asfalt dróg lokalnych, betonowe płyty, a nawet kocie łby! Dlatego jeśli wybieracie się na szlak rowerem trekkingowym, zadbajcie o przystosowanie kół – wzmocnienie szczególnie kół tylnych, które będą dodatkowo obciążone bagażem. Na trasie zdecydowanie sprawdzą się rowery mtb.
