0

Mała Moskwa zdobyta

Miedź Legnica - Legia Warszawa – 22 września 2018
fot. Paweł Jerzmanowski

Zwycięstwo Legii.  Co prawda to Legnica, ale Henryk II Pobożny tam poległ.

Miedź Legnica – Legia Warszawa

1:4 (1:1)

Trener Sa Pinto po meczu:

W przerwie powiedziałem piłkarzom, że powinniśmy być bardziej cierpliwi w rozegraniu piłki. Zmieniliśmy się w drugiej połowie, byliśmy inną drużyną. Uważam, że w pierwszej połowie graliśmy dobrze. Wiedzieliśmy, że Miedź gra ofensywny futbol, oparty na długim posiadaniu piłki. Staraliśmy się zachować swój rytm gry, jednak nie udało nam się tego kontrolować przez całą pierwszą połowę. W pierwszej części nie wyglądaliśmy do końca tak, jak sobie bym tego życzył. Gdy nie byliśmy wystarczająco skoncentrowani zostawialiśmy sporo miejsca na strzały z dystansu, szczególnie Forsellowi, choć wiedzieliśmy, że jest on obdarzony dobrym uderzeniem z dalszej odległości. Jedna z jego prób dała naszym rywalom gola. W przerwie powiedziałem piłkarzom, że powinniśmy być bardziej cierpliwi w rozegraniu piłki. Zmieniliśmy się w drugiej połowie, byliśmy inną drużyną. Graliśmy lepiej, kreowaliśmy więcej sytuacji niż przeciwnik i zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym trudnym, zaciętym meczu.
Na razie nie odpowiem na pytanie, czy będzie duża rotacja w meczu pucharowym z Chojniczanką Chojnice. Mamy trzy mecze w krótkim odstępie czasu i oczywiście będę starał się robić wszystko, by drużyna nie straciła na jakości. Możliwe, że zrobię zmiany na wtorkowe spotkanie, rozważam je, ale nie jestem jeszcze na sto procent pewny, jak wyglądał będzie nasz skład. Mamy jednak szeroką kadrę i mogę skorzystać z wielu zawodników. To ja decydowałem, kto wykona rzut karny.

24 września 2018 01:26
[fbcomments]