Otwarcie wystawy z wielkim hukiem i pompą

W sobotę o 17:30 zahuczało i polało. W takiej scenerii Robert Gawkowski i Franek Rapacki otworzyli wystawę „Futbol w ruinach miasta”

To już trzecia wystawa, organizowana przez pasjonatów futbolu i historyków, nawiązująca do historycznych i mało znanych chwil warszawskiej piłki nożnej.
A przy jej organizacji zgodnie współpracowali kibice Polonii i kibice Legii.

Pierwszą była „Piłkarze dawnej Warszawy – W tyglu wielu kultur” w 2013 r., a drugą „Futbol niezwyczajnych dni – Sport w okupowanej Warszawie” w 2014 r.

Wystawy te znajdowały swe miejsce przy najstarszym istniejącym klubie w Warszawie na ulicy Konwiktorskiej 6. Tam także znajduje się tegoroczna wystawa.

Niestety, pogoda spłatała figla i licznie zgromadzona grupa gości wernisażu musiała, w trybie awaryjnym, przenieść się do „Czarnej Koszuli” gdzie przy blasku błyskawic, dźwięku grzmotów i szumie rzęsistego deszczu organizatorzy mogli zdalnie otworzyć wystawę oraz opowiedzieć o tym jak powstawała i co na niej można zobaczyć.

Dr Robert Gawkowski, kustosz wystawy i Franciszek Rapacki koordynator jej przygotowań przekazali serdeczne podziękowania wszystkim, którzy pomogli w przygotowaniach i tym, którzy udostępnili unikalne eksponaty ze swoich zbiorów.

Z olbrzymim smutkiem przyjęto informację, że najważniejszy gość, najstarszy żyjący warszawski piłkarz, 103-letni pan Eugeniusz Tomasiewicz ze względów zdrowotnych nie będzie mógł uczestniczyć w otwarciu wystawy. Jak przekazał kustoszowi wystawy jeden z członków rodziny, pan Eugeniusz umęczony pogodą, spędził przed wernisażem dzień w szpitalu bródnowskim. I choć palił się, by przyjechać na Konwiktorską, rodzinny klan postawił zdecydowane veto.
Życzymy panu Eugeniuszowi dużo zdrowia!

Eugeniusz Tomasiewicz, przed wojną, grał w stołecznym klubie PWATT. Należał do najlepszych piłkarzy tego klubu i występował w reprezentacji Warszawy. W czasie okupacji Pan Eugeniusz grał w okupacyjnych rozgrywkach, a po wojnie był podporą SKS Społem, drużyny z dużymi aspiracjami. Potem trenował różne warszawskie kluby oraz był też sędzią piłkarskim. Kocha sport do dziś. Niewiarygodne, ale gdy zbliżał się do setki, to jeździł jeszcze na nartach.

Wystawa towarzyszyła Biegowi Powstania Warszawskiego, którego start i meta zlokalizowane były przy stadionie Polonii na Konwiktorskiej.
Na bieg ten zjechali się uczestnicy i kibice z całego kraju.
Przed biegiem radośnie i zgodnie wszyscy byli gościnnie witani na terenie stadionu i Klubu.

Wystawę już obejrzało tysiące uczestników Biegu Powstania Warszawskiego.

Zapraszamy serdecznie na Konwiktorską 6.
Wystawa będzie dostępna do 5 października 2015 r.
Ekspozycję realizowało Stowarzyszenie „Serduszko dla Dzieci” ze środków Muzeum Historii Polski.