W sobotę – Maraton Rowerowy Lang Team, w niedzielę – Fiat Lang Team Race i finał akcji Rowerowy Maj.
Sobota
Upalny Maraton Rowerowy
Lang Tram w Wilanowie
Adam Żuber (CROSS CARTEL) i Izabela Pazyna (KOMOBIKE SCOTT) okazali się najszybsi na dystansie Grand Fondo podczas Maratonu Rowerowego Lang Team w warszawskim Wilanowie. Płaska i dynamiczna trasa okazała się dla uczestników sporym wyzwaniem, a dodatkowym utrudnieniem była upalna pogoda.
Przemysław Mikołajczyk z Agrochest Team, który wygrał na dystansie Mini:
Ja akurat lubię upał, zdecydowanie bardziej wolę ścigać się w takich warunkach, niż jak jest zimno i mokro.
Jako jedyny z całej stawki uzyskał na 30-kilometrowej trasie czas poniżej godziny. Wyczyn tym bardziej godny pochwały, iż Mikołaczyk startował po kontuzji i chorobie. Na dystansie Mini z drugim czasem zameldował się Rafał Cichocki z CRMS, a trzeci rezultat uzyskał Bartosz Bejm (Bejm Team). Wszyscy trzech kolarze triumfowali w swoich kategoriach wiekowych. Podobnie było wśród pań na najkrótszym z dystansów. Czołowa trójka to Aleksandra Lach z Rafako Orbea MTB Team, Katarzyna Pakulska z Adalight – Arealamp i Dorota Sulewska z Vienna Life, a każda z zawodniczek była najlepsza w swojej kategorii wiekowej.
W kategorii – M-7 – bezkonkurencyjny był Zbigniew Krzeszowiec, mistrz Polski, uczestnik mistrzostw świata i Wyścigu Pokoju. Z maratonami rowerowymi Czesława Langa związany od początku.
Zbigniew Krzeszowiec:
Startuję od pierwszej edycji i większość z nich udało mi się wygrać. Tak dokładnie nie pamiętam, ale zbliżam się do setnego maratonu. Za każdym razem czuję adrenalinę. W młodych latach startowałem w Wyścigu Pokoju i ta chęć rywalizacji pozostaje cały czas.
Na Grand Fondo najszybszy był Adam Żuber (CROSS CARTEL).
Adam Żuber:
Bardzo gorąco i ciężko. Ale niedługo po starcie odjechałem od stawki i jechałem sam. Co jakiś czas myślałem, żeby zwolnić i jechać w większej grupce, ale ambicja mi na to nie pozwoliła i udało się dojechać do mety. Lubię piaszczyste trasy, bo na co dzień ścigam się w przełajach. Nowa trasa bardzo na plus w porównaniu z poprzednimi latami.
Drugi czas na Grand Fondo miał Kamil Kuszmider z KK Catena Wyszków, a trzeci Wiktor Gindorowicz UKS Wygoda Białystok.
Wśród pań Izabela Pazyna wyprzedziła Anię Wajzer z Sengam Sport Racing Team.
Na dystansie Medio najlepszy czas miał Kacper Cacko z Cozmobike Team, drugi rezultat uzyskał Szczepan Płusa ze Starachowic, a trzeci Wojciech Czajka z Agrochest Team.
Wśród pań Katarzyna Radziszewska z MCP Bike Team przed Katarzyną Miętkiewicz z Ocynkowni Śląsk i Agnieszką Wilczyńską z AGH Cycling Team. Nagrody dla najlepszych wręczał Artur Buczyński, zastępca burmistrza Wilanowa.
Artur Buczyński, zastępca burmistrza Wilanowa:
Takiej pogody w historii maratonów w Wilanowie jeszcze nie mieliśmy. Powoli zaczynamy zastanawiać się nad maratonami nocnymi. Mimo gorąca cieszymy się z tego wydarzenia, zwłaszcza, że mamy dwa dni z rowerami w Wilanowie. Jutro wyścig szosowy, liczę tylko na mały front w nocy i delikatne ochłodzenie .
Podczas Maratonu Rowerowego Lang Team w Wilanowie rozegrano także specjalną premię Niepodległej, którą wygrali Adam Żuber i Katarzyna Radziszewska.
Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Team:
Wielkie słowa uznania dla wszystkich, którzy walczyli na trasie, nie tylko z rywalami, ale też z pogodą i własnymi słabościami. W sporcie oczywiście ważny jest wynik, zwycięstwo, ale w maratonach cieszymy się z samej jazdy na rowerze, dojechania do mety i świetnej zabawy.
NIedziela
Fiat Lang Team Race
kolarskie gwiazdy
Czesław Lang, Lechosław Michalak, Krzysztof Sujka – tak wyglądało podium wyścigu Fiat Lang Team Race w Warszawie w kategorii wiekowej M6. Znakomici kolarze ścigali się w Wilanowie na dystansie Maxi, a Czesław Lang wpadł na metę o włos przed kolegami z peletonu.
Maxi
Najlepszy czas ze wszystkich na dystansie Maxi uzyskał Maciej Sikora z Warszawy, który ponad 70-kilometrową trasę pokonał w czasie 1:36:57.
Maciej Sikora:
Zupełnie nie spodziewałem się takiego występu. Wszystko rozegrało się na kilometr przed kreską. Jeden z kolegów zaatakował, ja poszedłem za nim i potem poprawiłem. Grupa nie do końca wiedziała czy mnie gonić czy nie. Na 500 metrów myślałem, że są blisko i że chyba odpuszczę, ale poszedłem do końca i udało się wygrać.
Drugi czas bez względu na kategorie wiekowe uzyskał Radosław Rękawek z Cross Cartel.
Wśród pań najszybsza na dystansie Maxi była Agata Kąkiel (Legion-serwis Activejet) z czasem 1:53:56. Taki sam rezultat uzyskała ostatecznie druga Aleksandra Rudzińska z Warszawy – o kolejności zdecydowała fotofinisz.
M6
Najsilniej obsadzona była kategoria M6, a to za sprawą wicemistrza olimpijskiego z Moskwy Czesława Langa, triumfatora Tour de Pologne Lechosława Michalaka i wicemistrza świata Krzysztofa Sujki. Trzej przyjaciele z peletonu ścigają się systematycznie w wyścigach szosowych i za każdym razem dają z siebie wszystko. Nie inaczej było w niedzielę w Wilanowie.
Czesław Lang powiedział:
Cieszę się, bo lata lecą, a forma ciągle jest. Odkąd jestem weganinem to nawet lepsza niż wcześniej. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, bo ścigam się razem z Krzysiem Sujką i Leszkiem Michalakiem, utytułowanymi kolarzami. Cieszę się, że dotrzymuję im kroku, a nawet wygrywam na finiszu.
Razem z Lechosławem Michalakiem i Krzysztofem Sujką współpracowali od startu do mety.
Krzysztof Sujka:
Na drugim okrążeniu mieliśmy boczny wiatr. Tam, jak za starych czasów, zaatakowaliśmy. Pociągnąłem 50 km/h i konkurenci niestety musieli zostać z tyłu. Przejechaliśmy wspólnie około 20 kilometrów i razem wpadliśmy na metę. Dla nas takie ściganie to ogromna przyjemność.
Przyjemność, zabawa, ale także poważna rywalizacja.
Lechosław Michalak:
Mięśnie i głowa pamiętają z dawnych czasów chęć zwycięstwa, pokazania rywalowi siły. I to wszystko mamy na trasie, rozgrywamy twardy wyścig. Jeśli zawodnik nie ma kondycji, to zostaje z tyłu, nie ma przebacz. Mam to wewnętrznie zakodowane od lat, bo przecież na rowerze jeżdżę od 15 roku życia.
Mini
Na dystansie Mini najszybsi okazali się Przemysław Zieliński i Magdalena Kizerwetter – Świda. Dystans Maxi liczył 70,5 km, Mini 53 km. Startujący na obu musieli pokonać 17 kilometrową rundę w okolicach Konstancina-Jeziorny. Start i meta przy Pałacu w Wilanowie, gdzie kolarzom kibicował zastępca burmistrza Dzielnicy Wilanów Artur Buczyński
Artur Buczyński, zastępca burmistrza Wilanowa:
Piękne święto kolarstwa. Dziś było idealnie i pod względem pogody i poziomu sportowego. Cieszę się, bo czekamy na to cały rok i dziś mieliśmy wszystko – radość, aktywność i szybkość, bo niektórzy gnali powyżej 50 km/h. Mam nadzieję, że za rok zaskoczymy uczestników, ale szczegółów nie zdradzę. I zapraszam do Wilanowa na co dzień, bo Wilanów to miejsce przyjazne rowerzystom i ludziom aktywnym.
Rowerowy Maj
W niedzielę w Wilanowie oprócz szosowego wyścigu dla amatorów Fiat Lang Team Race odbył się także wielki finał akcji Rowerowy Maj.
Następna impreza dla kolarzy amatorów organizowana przez Lang Team odbędzie się 6 lipca w Gdańsku – będzie to Maraton Rowerowy Lang Team. Miłośnicy kolarstwa szosowego będą mogli wystartować w Tour de Pologne Amatorów 9 sierpnia w BUKOVINA Resort i w ORLEN Lang Team Race 8 września w Bytowie.