0

Remis z outsiderem

Cracovia Kraków - Legia Warszawa
fot. Paweł Jerzmanowski

Ciężkie treningi i rewolucja w składzie – jak na razie nie przynosi efektów.

Legia z wyjazdowego meczu z najsłabszą obecnie w lidze Cracovią przywozi bezbramkowy remis. Sama sobie skomplikowała zadanie, gdy po czerwonej kartce Michała Pazdana prawie cały mecz grała w osłabieniu. Pod koniec Legia miała swoje sytuacje, ale jak na złość zabrakło szczęścia.

Cracovia Kraków – Legia Warszawa

0:0

Fotogaleria Pawła Jerzmanowskiego:

Trener Sa Pinto po meczu:

Początek meczu nie pomógł nam w osiągnięciu założonego rezultatu. Graliśmy około 80 minut w dziesiątkę na trudnym terenie. W poprzednim tygodniu zagraliśmy słaby mecz, dlatego bardzo zależało nam na poprawie stylu gry. Czerwona kartka Michała Pazdana z pewnością bardzo wpłynęła na przebieg meczu, jednak nawet grając w dziesiątkę byliśmy dobrze zorganizowani, pokazaliśmy mentalność i nie daliśmy Cracovii rozwinąć skrzydeł. Musimy kontynuować to, co było dobre. Jak na te warunki, zagraliśmy bardzo dobrze. Chciałbym podziękować kibicom, którzy dopingowali nas przez cały mecz. Chciałbym również, abyśmy razem stworzyli fantastyczny sezon.

Każdy zawodnik jest dla mnie ważny. Ufam wszystkim swoim podopiecznym i poszukuję optymalnego ustawienia. W przyszłości nie chcę robić tylu zmian, teraz trwa proces wykreowania wyjściowego składu. Zobaczymy, co wydarzy się w kolejnych spotkaniach, nic nie jest przesądzone. Miroslav Radović, podobnie jak reszta drużyny, trenuje bardzo dobrze, jednak rezultat nie pozwolił nam na wprowadzenie go na boisko. Czekam na niego, liczę na jego dobrą formę.  Teraz zawodnicy dostaną dwa dni wolnego, aby oczyścić głowy i spędzić czas z rodziną. Zależy nam, aby wrócić do zwycięstw. Nie trenujemy po to, aby trenować, ale po to, aby wygrywać. Ciężki trening nie jest celem samym w sobie. Sparing w trakcie przerwy będzie zamknięty dla mediów.

Planem Legii było zwycięstwo w dzisiejszym meczu. Wiedzieliśmy, że Cracovia ma dobrych skrzydłowych. Dwóch zawodników jednak debiutowało i nie znaliśmy ich. Wiedzieliśmy także, że drużyna ta będzie posyłała długie piłki za plecy naszych obrońców. Teraz ciężko jest kontrolować grę w sposób, w jaki bym chciał. Zależało nam na posiadaniu piłki i kreowaniu akcji, ale przede wszystkim na zorganizowanej grze w defensywie. Wszystko, czego potrzebujemy przyjdzie wraz ze zwycięstwami.

4 września 2018 01:15
[fbcomments]