0

Trzeci mecz i trzecia wygrana!

ONICO Warszawa - Aluron Virtu
fot. Marcin Banaszkiewicz

Siatkarze ONICO Warszawa w znakomitym stylu zaczęli nowy sezon. Trzeci mecz i trzecia wygrana.

Siatkarze ONICO Warszawa w znakomitym stylu zaczęli nowy sezon. W trzecim spotkaniu odnieśli oni trzecie zwycięstwo, pokonując u siebie Aluron Virtu Wartę Zawiercie 3:1. MVP spotkania wybrano Rafaela Araujo.

ONICO – Aluron Virtu Warta Zawiercie

3:1
(25:17, 25:21, 20:25, 25:23)

Trzeci mecz sezonu zawodnicy ONICO Warszawa rozpoczęli w składzie, któremu cztery dni temu udało się pokonać Asseco Resovię Rzeszów w hali Podpromie. Na rozegraniu pojawił się zatem Brizard, na przyjęciu Łukasik i Kwolek, na środku Wrona z Vigrassem, jako atakujący zagrał Rafael Araujo a na libero zaczął Damian Wojtaszek. Drużyna gości prowadzona przez trenera reprezentacji Australii – Marka Lebedewa, zaczęła mecz w składzie: Masny, Semeniuk, Waliński, Malinowski, Swodczyk, Gawryszewski, Koga (libero).

Pierwszy punkt meczu zdobyli goście, po autowym ataku Bartka Kwolka. ONICO szybko odpowiedziało jednak dobrym zbiciem ze środka Vigrassa. Początek seta był zacięty, jednak gra była nieco szarpana. Najpierw po dwóch autowych atakach gości ONICO odskoczyło na trzypunktową przewagę (7:4), by po chwili stracić ją po dwóch błędach Łukasika. Warszawianie jednak nie załamali rąk, a do gry włączyli się środkowi. Po dwóch blokach na atakach Malinowskiego i Walińskiego ONICO odskoczyło na dystans czterech punktów (10:6) i zaczęło łapać dobry rytm. Po chwili dwie dobre obrony i przytomny atak po bloku Kwolka pozwoliły jeszcze powiększyć przewagę do stanu 14:8.

Tak bezpieczny wynik pozwolił stołecznym kontrolować sytuację i dalej grać swoim rytmem. Przy serwisie Kwolka gospodarze zdobyli kolejne trzy punkty i zrobiło się już 19:10. Trener gości próbował poprawić przyjęcie wprowadzając na boisko Żuka oraz zmieniając rozgrywającego (Dosanjh). Po autowych atakach Łukasika i Araujo przewaga ONICO nieco stopniała (22:16). Warszawianom udało się jednak opanować nerwy i po dwóch dobrych atakach Araujo ONICO miało piłki setowe (24:17). Przy pierwszej z nich asem popisał się Vigrass i stołeczni objęli prowadzenie w meczu.

Drugą partię dobrze rozpoczęło ONICO, zdobywając punkt po ataku ze środka Wrony. Po kilku akcjach w rytmie „punkt za punkt”, przy zagrywce Kwolka warszawianie podkręcili tempo i po atakach Kwolka i Vigrassa wyszli na prowadzenie 8:5. Niestety, w trzech kolejnych akcjach lepsi okazali się goście i znów mieliśmy remis oraz powrót do wyrównanej gry. Impas ponownie przerwali warszawianie – Wojtaszek obronił atak gości, w kontrze dobrze zaatakował Araujo, a po chwili dobrym blokiem popisał się Vigrass (14:11). Aluron nie pozostawał dłużny – dwa punkty z rzędu zdobył Rejno, jednak ONICO odpowiedziało skutecznym atakiem Vigrassa. Na zagrywkę wszedł Łukasik i dobrymi serwisami utrudniał grę gości, którzy popełnili dwa błędy (17:13).

Od tego momentu warszawianom grało się dużo łatwiej. Dwa dobre ataki Kwolka z lewego skrzydła, z prawego skrzydła dobrze zbijał Araujo i w końcówkę seta stołeczni weszli z bezpiecznym prowadzeniem 22:18. Kolejny dobry atak Kwolka, a po nim błąd Walińskiego dał ONICO prowadzenie 24:19. Po błędach Brizarda goście obronili dwie pierwsze piłki setowe, ale przy trzeciej piłce Rafael Araujo najpierw sprytnie oparł piłkę o blok gości, a w ponowionej akcji popisał się świetnym atakiem i warszawianie prowadzili już 2:0.

Początek kolejnej partii był bardzo zacięty. W pierwszych minutach minimalnie prowadzili goście, wśród których najczęściej atakował Semeniuk. ONICO odpowiadało głównie atakami ze środka Wrony i Vigrassa. Przy stanie 5:6 stołeczni dwukrotnie podbili ataki gości wyprowadzając dobre kontry, co poskutkowało dwupunktową przewagą (8:6). Po chwili skuteczny blok Wrony i autowy atak Boćka pozwoliły stołecznym powiększyć prowadzenie do stanu 12:8. Aluron nie składał jednak broni, wygrywając dwie kolejne akcje. Sytuacja zmieniała się jednak dynamicznie – dwie kolejne akcje to z kolei dwa bloki Vigrassa. Po chwili ONICO prowadziło 16:12 i stało się coś zupełnie niespodziewanego. Gra warszawian załamała się, a goście wygrali aż osiem kolejnych akcji. Impas przełamał dopiero błąd Michała Żuka (17:20). W kolejnej akcji dobrze zaserwował Kwolek (18:20), jednak to goście kontrolowali w tym fragmencie gry sytuację, zdobywając dwa kolejne punkty. Gra Aluronu opierała się głównie na atakach Boćka i Semeniuka. To właśnie zbicie tego drugiego zakończyło trzecią partię, wygraną przez gości do 20.

Goście kontynuowali dobrą grę od początku kolejnej partii, szybko wychodząc na prowadzenie 6:4. Wówczas ONICO przycisnęło dzięki dobrym zagrywkom Kwolka, zdobywając trzy kolejne punkty (7:6). Goście odpowiedzieli jednak serią przy zagrywce Michała Żuka, wychodząc na prowadzenie 11:7. Na boisku pojawił się Wiese w miejsce Piotra Łukasika. ONICO zerwało się do walki, dwukrotnie dobrze zaserwował Brizard, odrabiając dwa punkty. Po chwili dwoma asami popisał się wprowadzony Wiese, wyprowadzając ONICO na prowadzenie 13:12. Wojna na serwisy trwała dalej – tym razem asa zaserwował Bociek (13:14). Gra się bardzo wyrównała, a impas przełamał świetnym serwisem Kwolek, dając ONICO dwupunktowe prowadzenie (19:17). W kolejnej akcji goście odpowiedzieli atakiem Boćka, wracając do gry. Po chwili jednak dobry serwis Wrony i autowy atak Boćka pozwoliły zwiększyć przewagę ONICO do trzech punktów, co było dobrą zaliczką przed końcówką seta. Ta przyniosła duże emocje – kolejnego asa zaserwował Bociek, zmniejszając przewagę ONICO (23:22). Goście mieli kontrę w kolejnej akcji, jednak Bociek zaatakował w aut, dając stołecznym piłki meczowe. W pierwszej z nich znów zapunktował Bociek, ale przy drugiej szansie skutecznie zaatakował Araujo, dając ONICO trzecie kolejne zwycięstwo w tym sezonie, przy okazji drugi raz z rzędu zgarniając tytuł MVP.

ONICO Warszawa:
Bartosz Kwolek, Piotr Łukasik, Antoine Brizard, Andrzej Wrona, Graham Vigrass, Rafael Araujo, Damian Wojtaszek (libero) – Sharone Vernon-Evans, Łukasz Wiese, Mateusz Janikowski, Jan Nowakowski, Jakub Kowalczyk

Trener: Stephane Antiga

Aluron Virtu Warta Zawiercie:
Michal Masny, Kamil Semeniuk, Marcin Waliński, Mateusz Malinowski, Bartosz Gawryszewski, Łukasz Swodczyk, Taichiro Koga (libero) – Grzegorz Bociek, Michał Żuk, Arshdeep Dosanjah, Krzysztof Rejno

Trener: Mark Lebedew

Biuro prasowe ONICO Warszawa

22 października 2018 08:26
[fbcomments]