Legia utrzymała po meczu w Białymstoku fotel lidera i od upragnionego tytułu dzielą ją jeszcze dwa zwycięstwa.
Jak przystało na barwy Jagiellonii pierwszy mecz w historii tego klubu o Mistrzostwo Polski obfitował głównie w żółte i czerwone kartoniki: łącznie sędzia pokazał ich aż siedem.
Kibice Legii zadrżeli dwukrotnie w tym meczu: gdy Cillian Sheridan skierował piłkę do bramki, ale sędziowie dopatrzyli się pozycji spalonej, i tuż przed końcem meczu, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany najlepszy gracz Wojskowych Vadis Odjidja-Ofoe.
Remis w Białymstoku przerwał serię dwunastu zwycięstw ligowych Legii na wyjeździe.
Jagiellonia Białystok – Legia Warszawa 0:0
Legioniści mogli sobie jednak pozwolić na remis znając wynik z Poznania, gdzie zarówno Lech, jak i Lechia nie strzeliły bramki. Losy tytułu rozstrzygną się więc w dwóch ostatnich kolejkach: Legia za tydzień gra w Kielcach z Koroną, a na zakończenie na własnym stadionie z gdańską Lechią.