0

Żużel na Narodowym

LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland – Speedway Stadion Narodowy 2017
fot. Andrzej

Na warszawskim Stadionie Narodowym Grand Prix Polski na żużlu. Wielkie emocje, znakomita postawa Polaków i wzorowa organizacja.

Na starcie żużlowcy z dziewięciu krajów. Faworytem polskich kibiców jest znakomicie ostatnio jeżdżący Bartosz Zmarzlik. Polskę reprezentować będą również Piotr Pawlicki, Patryk Dudek, Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki (w rezerwie Krystian Pieszczek i Paweł Przedpełski). Ale najczęściej przypominanym polskim żużlowcem będzie Tomasz Gollob, który właśnie na Narodowym kończył międzynarodową karierę („myślę, że każdy sportowiec chciałby się żegnać na tak wspaniałym obiekcie” – mówił wówczas), a kilka dni temu uległ bardzo groźnemu wypadkowi podczas zawodów motocrossowych.

Wśród zagranicznych gwiazd sławy światowego żużla, w tym: Amerykanin Greg Hancock, Australijczyk Chris Holder, Szwed Fredrik Lindgren, Rosjanin Emil Sayfutdinov.

Nie zawsze organizacja zawodów żużlowych na Narodowym było perfekcyjna, ale w tym roku wszystko wygląda na „zapięte na ostatni guzik”. Organizatorzy oczekują ponad 50 tys. widzów. Od rana w Warszawie można było spotkać fanów „czarnego sportu” z całego świata.

Prezentacja i oprawa na cześć Tomasza Golloba

  • Od razu w pierwszym wyścigu rywalizacja trzech mistrzów świata i Polaka – przy euforii całego Narodowego Maciej Janowski pozostawił w pokonanym polu znakomitych rywali.
  • W drugim wyścigu najlepszy również Polak – Bartosz Zmarzlik. Znakomity początek Polaków w warszawskim Grand Prix.
  • W trzecim wyścigu również zapowiadało się na sensacyjne zwycięstwo Polaka – Przemysław Pawlicki dopiero na ostatnim okrążeniu popełnił błąd i oddał prowadzenie.
  • Polacy jeżdżą jak natchnieni: Patryk Dudek wygrał start czwartego wyścigu i stoczył porywającą walkę z Australijczykiem Jason Doyle – minimalnie musiał uznać wyższość utytułowanego rywala – polscy kibice po czterech biegach wyglądają wniebowziętych
  • Po krótkiej przerwie V bieg: świetny wyścig Jasona Doyle, który obejmuje prowadzenie w zawodach po dwóch wygranych
  • W VI biegu pierwszy upadek – na drugim wirażu przewrócił się Greg Hancock. W powtórce Amerykanin został wykluczony. Otworzyło to pole do kolejnego triumfu Polaka: Patryk Dudek tym razem nie zagrożony zgarnął trzy punkty
  • W siódmym wyścigu Polak nie wygrał chyba tylko dlatego, że żaden nie startował. Zwycięzcą Brytyjczyk Tai Woffinden
  • Polscy kibice odpoczęli, bo w kolejnym wyścigu czekają ich wielkie emocje … Zmarzlik i Janowski. Janowski wygrał w stylu, który stawia go w gronie faworytów dzisiejszych zawodów, ale skuteczna walka Zmarzlika o drugą lokatę była jeszcze bardziej porywający
  • jeżeli po pierwszej serii polscy kibice byli wniebowzięci, to obecnie już brakuje określeń na ich stan, Polacy spisują się na Narodowym znakomicie – jakby tylko oni testowali ten przygotowany specjalnie na te zawody tor, na razie z kompletem punktów prowadzą Janowski i Australijczyk Doyle, tuż za nimi są Zmarzlik i sensacyjnie Dudek
  • Maciej Janowski po dwóch biegach powiedział, że jeździć na Narodowym to spełnienie jego marzeń, jak na razie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby na tymże stadionie stanął na podium zawodów Grand Prix Polski
  • wielki pojedynek w biegu IX jedyny Polak, który jak na razie rozczarowywał: Piotr Pawlicki – wygrywa start, ale niestety wyścig przerwany po groźnie wyglądającym upadku Duńczyka Nicki Pedersena spowodowanego przez Słoweńca Mateja Zagara, który został wykluczony z powtórki. Powtórkę wygrywa Pawlicki – to już piąta wygrana Polaka w sobotni wieczór na Narodowym
  • X bieg – oddech dla kibiców – bez Polaka, ale jest mistrz świata Greg Hancock, który jak na razie ma tylko jedno oczko. Amerykanin ma dziś zły dzień – został na starcie i przyjechał na końcu stawki – sensacja wisi w powietrzu. A wygrał niespodziewanie Słowak Martin Vaculik. No cóż – Słowianie dzisiaj rządzą w Warszawie
  • Wyścig XI – trzech Polaków zmierzy się z Australijczykiem Chrisem Holderem. Wygrał Polak (Dudek), drugi … Polak (Zmarzlik), trzeci Holder, tylko Pawlicki ma gen gościnności
  • Bieg XII to „wyścig na szczycie”: Janowski i Doyle. Janowski został na starcie, a kapitalną walkę o zwycięstwo z Doyle stoczył Fredrik Lindgren wygrywając o kilka centymetrów – niektórzy twierdzą że to był najlepszy wyścig w całym sezonie żużlowym. Nie ma już w zawodach zawodników z kompletem punktów
  • po trzech seriach prowadzą z dorobkiem 8 punktów: Lindberg, Doyle i Dudek. Tuż za nimi Zmarzlik i Janowski
  • 13 maja, 13 bieg, niezwykle ważny dla Patryka Dudka. I to była pechowa trzynastka. Dudek został na starcie, a na ostatnim okrążeniu przewrócił się groźnie uderzając w bandę. Na szczęście wstał o własnych siłach. Wygrał Tai Woffinden, tym samym obejmując prowadzenie w zawodach
  • Przerwa w zawodach po upadku Dudka na „renowację bandy”, a bieg kolejny (XIV) to wyścig ostatniej szansy na ugranie czegoś na Narodowym dla Hancocka, a polscy kibice liczą na Bartosza Zmarzlika, stawkę uzupełnia Australijczyk Doyle – niezwykle ważny wyścig. Zmarzlik wydawało się spóźnił start, ale ściął pierwszy wiraż i wyszedł na prowadzenie, którego – ku euforii publiczności – nie oddał do końca, Hancock walczył o drugą lokatę, ale to nie był jego dzień i Mistrz Świata uciułał dzisiaj zaledwie 2 punkty. Zmarzlik i Doyle na prowadzeniu
  • wyścig bez Polaka, ale niezwykle ważny: punkty traci Fredrik Lindgren, wygrywa Chris Holder, na ostatnim okrążeniu niegrożny upadek Martina Vaculika
  • XVI wyścig: trzech Polaków – Janowski i bracia Przemysław i Piotr Pawliccy, stawkę uzupełnia Duńczyk Niels Kristian Iverse. Na pierwszym łuku upada Piotr Pawlicki. Powtórka tylko z dwójką Polaków, co niespecjalnie podoba się publiczności na Narodowym. Szkoda, Piotr nie poprawi 4-punktowego dorobku. Powtórkę wygrywa Maciej Janowski, który ma już 9 punktów.
  • Wyścig XVII: Bartosz Zmarzlik. Prowadził od startu. Ale na trzecim okrążeniu wyprzedził go Duńczyk Niels Kristian Iversen . Kolejny niezwykle emocjonujący bieg. Zmarzlik zgromadził 12 punktów i prowadzi.
  • Pożegnanie Hancocka z Narodowym. Wygrywa świetnie spisujący się Brytyjczyk Tai Woffinden. Tai lubi Warszawę – wygrał tutaj rok temu. Teraz prowadzi ex aequo ze Zmarzlikiem.
  • Ważny wyścig dla Piotra Pawlickiego. Został na starcie i rzucił się w szaleńcy pościg. Wyścig przerwał brzydko wyglądający upadek Rosjanina Sajfutdinowa. Głośne „Emil” polskich kibiców pomogło – Rosjanin wstał o własnych siłach, ale dzisiejsze zawody zaliczy do nieudanych. Pawlicki wygrywa z australijską parą – takie rzeczy tylko w Warszawie!!! Doyle i Holder oglądają plecy Polaka. Piotr fetuje sukces rundą honorową.
  • Ostatni wyścig przed półfinałami: Janowski i Dudek. Maciej Janowski wygrywa w cuglach. A Dudek po fantastycznym pościgu ratuje jeden punkcik.
  • Janowski i Zmarzlik po 12 punktów, tylko Brytyjczyk Tai Woffinden zgromadził tyle samo – tego nie spodziewali się najwięksi optymiści na Narodowym. W półfinałach wystąpi również Patryk Dudek. Niewiele do awansu zabrakło Piotrowi Pawlickiemu – wygrał dwa biegi, ale kiepski początek i wykluczenie zadecydowało o niepowodzeniu. Aż 4 biegi wygrał Maciej Janowski. Ogólnie Polacy wygrali, jak do tej pory połowę wyścigów. Ale prawdziwy sprawdzian dopiero przyjdzie: trwa losowanie pól biegów półfinałowych.

Półfinały

  • W pierwszym półfinale Janowski i Dudek kontra Doyle i Iversen. A emocje na Narodowym są tak ogromne, że trwają poszukiwania 80-letniego kibica.
  • Nerwy różniej na torze. Falstart. W powtórce najlepszy Doyle, ale drugi Janowski, który również awansował do finału. Dudek odpada, ale i tak pokazał się dzisiaj ze znakomitej strony.
  • W drugim półfinale liczymy na Bartosza Zmarzlika. Zły start Bartosza, ale na szczęście wyścig powtórzony w pełnym składzie. Ponownie zły start Zmarzlika – Bartosz walczył, przez moment był drugi, ale przeszarżował, do finału awansowali: Fredrik Lindgren i dość niespodziewanie niepozornie ciułający dziś punkty Martin Vaculik. Sensacyjnie odpadł Tai Woffinden, który wydawał się dzisiaj w doskonałej dyspozycji – taki jest żużel.

Finał

  • Maciej Janowski od początku spisywał się znakomicie. Teraz cały Narodowy trzyma za niego kciuki. Słowak, Szwed, Australijczyk i Polak.
  • Wyścig finałowy był ukoronowaniem niesamowitym emocji żużlowych na Stadionie Narodowym w dniu 13 maja. Maciej Janowski walczył do ostatniego łuku, ale musiał uznać wyższość Fredrika Lindgrena.
  • Emocje opadły, to była znakomita promocja żużla w Warszawie.

Dla Tomasza Golloba

A na zakończenie tej perfekcyjnie zorganizowanej imprezy żużlowej organizatorzy przygotowali pokaz laserowy dedykowany specjalnie dla wielkiego nieobecnego – Tomasza Golloba:

13 maja 2017 18:50
[fbcomments]