Ponad trzydzieści tysięcy zdjęć w ubiegłym roku zrobiły w Warszawie fotoradary Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Do tych informacji dotarł dziennikarz radia RMF MAXXX Przemek Mzyk. W stolicy obecnie jest pięć działających urządzeń GITD.
Najwięcej zdjęć – 13 119 – zrobiło urządzenie na Młocinach przy ul. Pułkowej, na drugim miejscu znalazł się fotoradar na Pradze Południe w alei Stanów Zjednoczonych z wynikiem 12 069 fotek, 7625 przekroczeń prędkości odnotowano przy ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego na Ursynowie. Symbolicznym wynikiem wykazały się dwa urządzenia w Powsinie przy ul. Rosochatej, które zarejestrowały w sumie 181 wykroczeń.
Jeżeli chodzi o rekordzistów to na Pułkowej najwyższe naruszenie wynosiło 170 km/h, na Stanów Zjednoczonych były to 144 km/h, a na Pileckiego 123 km/h. Również duże przekroczenie prędkości stwierdzono na Rosochatej, gdzie przy ograniczeniu do 30 km/h rekordziści pędzili blisko 100 km/h.
Warto dodać, że jedna trzecia zdjęć z fotoradarów GITD poszła do kosza.
Chodzi tu między innymi o samochody na tablicach rejestracyjnych zza wschodniej granicy, inspektorzy nie mają danych tych kierowców. Z postępowania wyłączane są również jadące na sygnale pojazdy służb, postępowania nie są też wszczynane w przypadku zdjęć nieczytelnych.
Łączna liczba wystawionych wezwań to ponad 21,5 tysiąca, ponad 8 tysięcy zmotoryzowanych ze zbyt ciężką nogą już zostało ukaranych mandatami.
W roku 2015 fotoradary GITD w Warszawie zrobiły 20 587 zdjęć, natomiast w ubiegłym roku było to 32 994.
