0

Kobieca twarz kolei

Ola Płusa - maszynista PKP Intercity
Ola Płusa – maszynista PKP Intercity
fot. PKP IC

Z okazji Dnia Kobiet przedstawiamy reprezentantki zespołu PKP Intercity. Jedne z 2100 kobiet tam pracujących.

Na kolei dziewczyny najczęściej można spotkać w okienkach kasowych i na pokładach pociągów. Jednak pań nie brakuje także wśród zespołów technicznych.

Kobiety stanowią niemal jedną trzecią pracowników PKP Intercity.
Przedstawicielki płci pięknej można znaleźć w niemal każdym z kolejowych zawodów.
Pociągi PKP Intercity prowadzi Aleksandra – pierwsza kobieta maszynista, w zespole elektromonterów od 30 lat pracuje Pani Wiesława, a obecnie na stanowisko rewidenta taboru szkoli się Pani Katarzyna.

W kabinie maszynisty

Od niedawna pociągi PKP Intercity prowadzi pierwsza kobieta maszynista. Aleksandra z koleją jest związana od dziecka – jej ojciec od ponad 35 lat prowadzi pociągi. Choć rodzina na początku sugerowała jej inną drogę kariery, to właśnie praca w tym zawodzie była jej marzeniem. W końcu zdecydowała się przełamać stereotypy i wzięła udział w rekrutacji, a następnie kursie na maszynistę.

Jak wspomina, w pierwszych dniach szkolenia męska część grupy zachowywała pewien dystans.
Wyznaje:

Szybko jednak udało mi się zdobyć zaufanie kolegów, gdy udowodniłam, że znam się na rzeczy. Dzięki temu zamiast „Ola”, zaczęli mnie nazywać „Olek” .

Pod wagonami.

Pani Katarzyna, choć z koleją związana od 24 lat, jest pierwszą po blisko 20-letniej przerwie kandydatką na stanowisko rewidenta taboru na terenie stacji postojowej Warszawa Grochów.

Pani Katarzyna wylicza:

Po skończeniu szkoły kolejowej pracowałam m.in. w pralni jako tapicer czy zajmowałam się wymianą tablic rozkładowych w pociągach.

Niedawno za namową kolegów z pracy, kobieta zgłosiła się na kurs rewidenta.

Opowiada:

Praca na tym stanowisku polega na przygotowaniu składu do drogi.
Na co dzień przydaje się wiedza i spostrzegawczość, przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. 
Zawód rewidenta wiąże się z dużą odpowiedzialnością, to on decyduje czy dany skład może wyjechać w trasę – jest czysty, sprawny i w pełni bezpieczny.

Po ukończonym kursie i zdanych egzaminach Pani Katarzyna będzie jedyną kobietą rewidentem w Warszawie.

W okienku kasowym

Najwięcej kobiet można znaleźć w zespołach kasjerów biletowych i drużyn konduktorskich. Jak zaznacza Ewelina, która od 9 lat pracuje na Dworcu Centralnym, stanowisko kasjera jest domeną kobiet. Do PKP Intercity kasjerka trafiła za namową cioci, która także pracuje w tym zawodzie. W swojej pracy Ewelina najbardziej lubi kontakt z ludźmi i zaznacza:.

Praca kasjera to znacznie więcej niż samo wydawanie biletów i miejscówek. Bardzo często podróżni zwierzają się nam ze swoich historii i problemów, a my staramy się im pomóc.

Ewelina Chromińska - kasjer PKP Intercity
Ewelina Chromińska – kasjer PKP Intercity
fot. PKP IC

Jednocześnie kasjerka zwraca uwagę, że pierwszy kontakt z koleją rozpoczyna się w okienku.

Pani Ewelina:

Pozytywne wrażenie z zakupu biletów często przekłada się na ocenę całej podróży pociągiem.

Na pokładzie pociągu

Z kolei Sylwia, która od ponad 1,5 roku jest konduktorem podkreśla, że najcenniejsze są miłe słowa ze strony podróżnych.

Wtedy nawet najdłuższa służba daje satysfakcję
– zaznacza pani Sylwia.

Brak monotonii i bycie w ciągłym ruchu to jej zdaniem największe zalety tej pracy – każdego dnia można zwiedzić nowe miejsce i poznać nowych ludzi. Jak sama przyznaje nie może żyć bez kolei.

Sylwia Waga - konduktor PKP Intercity
Sylwia Waga – konduktor PKP Intercity
fot. PKP IC

Wcześniej przez 7 lat pracowała jako kelnerka w wagonie restauracyjnym, po czym zrezygnowała z pracy w pociągu. I co?

Pani Sylwia przyznaje się:

Wytrzymałam rok. Przez cały ten czas, średnio raz w tygodniu myślałam o kolei, to było jak uzależnienie. Gdy dowiedziałam się o naborze do drużyn konduktorskich, postanowiłam spróbować i nie żałuję.

Przy urządzeniach elektrycznych

Maszynista czy rewident taboru nie są jedynymi zawodami, w których kobiety mają swoją reprezentację. Pani Wiesława od ponad 30 lat pracuje na stacji technicznej jako specjalista elektromonter. Do jej codziennych zadań należy m.in. naprawa uszkodzonych urządzeń elektronicznych (np. przełączników, sterowników, regulatorów) czy przygotowanie wagonów do rewizji. Zagadnieniami technicznymi interesowała się od czasów dzieciństwa.

Pani Wiesława wspomina:

Gdy byłam małą dziewczynką wolałam bawić się śrubokrętami i kombinerkami niż lalkami.

Wiesława Pawlicka - elektromonter PKP Intercity
Wiesława Pawlicka – elektromonter PKP Intercity
fot. PKP IC

Po skończeniu technikum elektronicznego, pani Wiesława zaczęła pracę na kolei:

Miałam tu pracować przez rok, a minęło już ponad trzydzieści lat. Wcześniej na kobiety w tego typu zawodach patrzono z niedowierzaniem. Było nas bardzo niewiele. I choć nadal nieliczne kobiety decydują się na pracę elektromontera, to dziś coraz częściej panie zajmują się technicznymi pracami.

Przy rozkładzie

Dziedziną zdominowaną przez mężczyzn w PKP Intercity jest układanie rozkładu jazdy. W dziale zajmującym się jego konstrukcją pracują tylko dwie kobiety, w tym od 2 lat Marta. Na decyzję o wyborze tego zawodu miały wpływ zainteresowania i wykształcenie – kobieta ukończyła studia na kierunku transport
na Politechnice Warszawskiej.

Pani Marta:

W trakcie studiów zainteresowały mnie przedmioty kolejowe, dlatego pracę inżynierską napisałam na temat organizacji pasażerskich przewozów kolejowych. Po skończeniu studiów wzięłam udział w rekrutacji do PKP Intercity.

Obecnie pani Marta zajmuje się koordynacją konstrukcji rozkładu jazdy w porozumieniu z pozostałymi przewoźnikami i zarządcą infrastruktury. Jak sama zauważa, jest jedną z niewielu kobiet w wydziale i pracuje w typowo męskim świecie.

Wyznaje:

Szybko odnalazłam się w tym środowisku koledzy są wielkimi miłośnikami kolei i to oni zarazili mnie miłością do pociągów.

PKP Intercity

8 marca 2017 08:00
[fbcomments]