W dzisiejszych czasach wydawałoby się, że jak autobus ma awarię to podjedzie superholownik i zaciągnie zdechlaka do warstatu. Otóż nie do końca jest to prawda.
Zdjęcia z odholowania: LINK
Zepsuł się dziś autobus na ulicy Leszno przed Młynarską.
Przyjechał POGOT i specjalnie skrzywił przegubowca, by mechanicy mogli wpełznąć pod jego podwozie. Trzeba było tyłem autobusu najechać na chodnik, który jest wyżej niż jezdnia. Dopiero wtedy można było podjąć czynności naprawcze.
Mechanicy z MZA to jedni z najlepszych w tej branży.
Tak to wyglądało: