Podróżowanie pociągiem po Polsce starszym mieszkańcom naszego kraju kojarzy się ze swoistym obozem przetrwania.
Pora odczarować złą legendę, jaka do dziś owiewa polskie koleje. Od kilku lat naprawdę nie mamy się czego wstydzić, a podróż pociągiem często jest bardziej opłacalna niż innym środkiem transportu.
Pociąg zamiast samochodu,
czyli jedziemy do Zakopanego
Miłośnicy czterech kółek na pewno pogardliwie wzruszą ramionami. No bo jak można wybrać się w podróż bez samochodu? Okazuje się, że można i wcale nie jest to zły wybór. Weźmy choćby trasę z Warszawy do Zakopanego. W sezonie zimowym mamy jak w banku stanie w wielokilometrowym korku. Tymczasem podróż pociągiem może być wygodna i… szybka. Dzięki PKP Intercity najdłuższy odcinek trasy, z Warszawy do Krakowa pokonamy w mniej więcej trzy godziny, a za bilet zapłacimy około sześćdziesięciu złotych (wszystkie dane za portalem transpomat.pl). Tego wyniku nie powtórzy żadne auto, szybka kolej PKP Intercity jest obecnie bezkonkurencyjna. Ale to nie koniec niespodzianek od PKP Intercity. Bez przesiadek, tanio i stosunkowo szybko dostaniemy się z Warszawy do Zakopanego. Najtańszy bilet kolejowy kosztuje około siedemdziesięciu złotych, podróż trwa osiem godzin. Za skrócenie podróży musimy zapłacić. Pięciogodzinna podróż kosztuje około sto pięćdziesiąt złotych.
Z Warszawy do Gdańska
pociągiem czy samolotem?
Tanie linie lotnicze mogą być naprawdę tanie, jeśli trafimy na promocję. Jednak trzeba pamiętać o ograniczeniach względem bagażu. Za darmo możemy wziąć ze sobą tylko bagaż podręczny. Za resztę przyjdzie nam zapłacić. Sam przelot z Warszawy do Gdańska trwa około godziny. Jednak do tego czasu trzeba doliczyć czas poprzedzający start i czas po lądowaniu. W efekcie cała podróż z centrum Warszawy do centrum Gdańska (a trzeba też pamiętać, że samoloty nie lądują w centrach miast tylko na obrzeżach), może potrwać ponad dwie godziny. To niedużo, ale… tyle samo czasu jedzie pociąg Ekspres InterCity Premium z Warszawy do Gdańska! I nie ma tu żadnych ograniczeń dotyczących bagażu. Ba! Jeśli zdecydujemy się na podróż pierwszą klasą, możemy liczyć na darmowy posiłek. W drugiej musimy za niego zapłacić, ale ceny są bardzo przystępne. Za nieduży obiad zapłacimy około 20 złotych. Ceny biletów kolejowych zaczynają się od sześćdziesięciu złotych. Za najdroższy bilet w drugiej klasie zapłacimy około sto pięćdziesiąt złotych. Dla porównania bilet w tanich liniach lotniczych kosztuje około stu złotych, ale trzeba pamiętać o kosztach transferu z lotniska do centrum.
Jak kupować bilety kolejowe w Polsce?
Najłatwiej udać się do kasy kolejowej na jednym z licznych dworców i kupić potrzebny bilet. Ale uwaga – musimy być pewni, że dana kasa sprzedaje bilety na linie, które nas interesują. Raczej trudno będzie w małym mieście na Pomorzu kupić bilet Dolnośląskich Linii Kolejowych, szczególnie jeśli interesujący nas pociąg tam nie dojeżdża.
Bilety kolejowe krajowe i międzynarodowe można wygodnie kupować online, na przykład na stronie transpomat.pl. Większość linii rozpoczyna sprzedaż na trzydzieści dni przed planowaną datą wyjazdu, wtedy też ceny są najniższe. Niestety pula najtańszych biletów, szczególnie na najbardziej obleganych trasach, kończy się bardzo szybko. Jeśli data podróży wypada w weekend, takie bilety mogą być w ogóle niedostępne. Cena biletu rośnie wraz ze zbliżającym się terminem wyjazdu. Przykładowo bilet na Pendolino z Warszawy do Gdańska w dniu rozpoczęcia sprzedaży może kosztować tylko 49 złotych, ale trzeba się spieszyć. Najwięcej biletów sprzedawanych jest w cenie 105 złotych. W dniu wyjazdu bilet będzie kosztował 150 złotych.
