0

Wystawa kotów na Narodowym

Stadion Narodowy
Wystawa kotów – czy targi?
fot. D.Kotowski

Na Stadionie Narodowym w obecny weekend mogliśmy podziwiać kocie piękności.

Wystawa kotów 2015 na Stadionie Narodowym<

Stadion narodowy
Wystawa kotów na Stadione Narodowym (3) – czyżby mąż dla Pędzla?
fot. D.Kotowski

Od puchatych i ogromnych „mainów”po bezwłose „sfinksy”, w dowolnej, wymarzonej maści sierści. Dla każdego „kociarza” znalazło się jakieś cudowne stworzenie i jak to koty, jedyne w swoim rodzaju.

Byłem na kilku już wystawach tego typu organizowanych w Warszawie (nazwisko przecież zobowiązuje), były to wycieczki rodzinne  „w poszukiwaniu męża dla Pędzla” (tak właśnie ma na imię kotka mojej córy).

Stadion Narodowy
Wystawa kotów – czy te oczy mogą kłamać?
fot. R.Skumiał

Spędzaliśmy zawsze czas w świetnych nastrojach, podziwiając zwierzęta w miłej atmosferze. Tym razem coś było nie tak.

Stadion Narodowy
Wystawa kotów – co ja robię tu…
fot. D.Kotowski

Tłum, stłoczeni zarówno zwierzęta jak i zwiedzający, spory hałas, który dość szybko zmęczył naszą „bandę”, dość ze nadspodziewanie krótka była nasza wizyta na „tym targu” jak to bardzo celnie określiła moja córa.

Stadion
Stary! – zabierz mnie stąd!
fot. D.Kotowski

Faktycznie sądząc po reakcjach wielu hodowców to byliśmy (zwiedzający) tam złem koniecznym, przeszkadzaliśmy ewidentnie w prezentacji produktu do sprzedaży. Były też rzecz jasna wyjątki (które trzymam we wdzięcznej pamięci). Koty pozasłaniane  foliami(?), odgrodzone od zwiedzających. Podobno by je uchronić od zarazków. Możliwe.

Za to bez liku było stoisk handlowych. Pokarm, zabawki, stoisko foto, poduszki, koce, koszulki itd.itp. Czy to były targi czy wystawa?  Do tego bardzo duża część ekspozycji przeznaczona na ZAWODY. Szkoda że to wszystko odbyło się kosztem miejsca normalnie przeznaczonego dla zwierząt (i tak już bardzo zestresowanych, i zmęczonych całą niecodzienną sytuacją) i widzów.

Stadion Narodowy
zarabiamy na sterylizację i leczenie kotów miejskich – wspieramy całym sercem
fot. D.Kotowski

Tyle marudzenia. Warto docenić obecność na „targach” obecność fundacji i firm wspierających akcje na rzecz kotów bezdomnych, schronisk i tym podobnych, zbierano pokarm, można było zasięgnąć informacji o domowym ale odpowiedzialnym chowie zwierząt.  Tak czy siak warto było niemniej na przyszłość organizator powinien (moim zdaniem) bardziej zadbać o wymiar wystawowy, o bezpieczeństwo i komfort zwierząt  niż skupiać się na zysku.

Zmęczenie na wystawie kotów 2015 r. na Stadionie Narodowym
Wystawa kotów – na Stadionie Narodowym
fot. D.Kotowski

Za pomoc dziękujemy: PROCLUB

22 lutego 2015 17:32
[fbcomments]