Ile potrzeba starań, aby ściągnąć do Polski GAROU? Zastanawia się nad tym Roman Soroczyński.
Moja Znajoma – jak wiele innych osób – uwielbia piosenki wykonywane przez GAROU. Jako właścicielka agencji estradowej podejmowała próby ściągnięcia Artysty do Polski. Nic z tego nie wyszło.
Sztuka ta udała się firmie High Note Events, działającej pod marką MAKROCONCERT. I oto na przełomie października i listopada 2018 r. GAROU wystąpi w sześciu polskich miastach. W ten sposób rewelacyjny, znany i kochany przez publiczność na całym świecie, muzyk będzie świętować 20-lecie swojej pracy artystycznej.
GAROU jest jednym z najbardziej urzekających i charyzmatycznych muzyków francuskiej sceny. Zaistniał w świecie muzyki pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, łamiąc jego wszelkie kanony. Seksowny głos romantycznego macho sprawił, że serca kobiet zaczęły bić szybciej. On sam mówi o sobie skromnie: „podbiłem listy przebojów, pojawiając się we właściwym miejscu i właściwym czasie”. Jego spotkanie ze słynnym poetą, autorem musicalu Notre Dame de Paris, Lucem Plamondonem w barze w Montrealu zadecydowało o przyszłości młodego wokalisty z gitarą. Niedługo potem urok i talent GAROU przyczyniły się do rozpoczęcia współpracy z Celine Dion i Rene Angelil. Piosenkarz ma bogatą dyskografię, wydał aż 8 płyt i niezliczoną ilość singli, często koncertuje. Jego pierwszy album, Seul, został wydany w 2000 roku i w samej Francji 2,5 miliona egzemplarzy płyty zostało sprzedanych w ciągu jedenastu tygodni! Kolejne albumy gwiazdy – Reviens, Garou, Piece of My Soul, Gentleman Cambrioleur, Version intégrale – ukazywały się w stosunkowo krótkich odstępach czasu. Wiele utworów stało się prawdziwymi hitami, jak choćby Seul czy Gitan. Błyskotliwy artysta nagrał utwór Sous le vent z Celine Dion, a ich bogata w pomysły muzyczne współpraca trwała kilka lat. Po tym czasie GAROU chciał być artystycznie „wolny” i tworzyć bez ograniczających go schematów. Wybrał własną, niezależną drogę. W 2012 roku jego szósty album, Rhythm and blues, uzyskał status złotej płyty już tydzień po wydaniu! Warto nadmienić, że we Francji należy sprzedać 50.000 egzemplarzy, podczas gdy w Polsce wystarczy 10.000 (repertuar zagraniczny) – 15.000 (repertuar krajowy).
Przy ostatnim wydanym albumie, Au milieu de ma vie, współpracę podjęli utalentowani autorzy tekstów: Jean-Jacques Goldman, Pascal Obispo, Gérald de Palmas. GAROU jest multiinstrumentalistą, mistrzowsko gra na: gitarze, fortepianie, klawesynie, jak również na trąbce. Otrzymał wiele nagród przemysłu muzycznego, m.in. „World Music Awards”, „Le Félix – Révélation au Québec”. Komponuje utwory, zmieniając gatunki, pasje i łamiąc bariery. Głos, wygląd i wyjątkowość artysty przyciągają publiczność na całym świecie, jak magnes. Jest zapraszany do najpopularniejszych programów telewizyjnych takich jak „The Voice” – jako trener we Francji i w Kanadzie. Niedawno wziął udział w programach „Destination Eurovision 2018” oraz jego własnym „Gare à Garou”. Muzyk jest pełen pomysłów na nowe – nie tylko muzyczne – projekty.
Już niedługo polska publiczność będzie miała okazję na żywo usłyszeć największe przeboje czarującego muzyka. Okazją ku temu staną się koncerty: w Zabrzu (28.10. – Dom Muzyki i Tańca), w Warszawie (05.11. – Hala Torwar), we Wrocławiu (06.11. – Hala Stulecia), w Krakowie (08.11. – ICE Kraków), w Lublinie (09.11. – Hala Globus) i w Poznaniu (17.11. – Arena Poznań).
O ile wiem, można jeszcze – za pośrednictwem stron ebilet.pl, eventim.pl i makroconcert.pl oraz w salonach Empik – kupić bilety.
