0

Krzyk ku przestrodze

Krzyk wiatru fragment okładki
Krzyk wiatru – fragment okładki
fot. Roman Soroczyński

Czy warto wznawiać książkę, która została wydana ponad pół wieku temu? Roman Soroczyński twierdzi, że tak.

Po co wznawiać książkę, której pierwsze wydanie ukazało się ponad pół wieku temu? Sądzę, że choćby po to, abyśmy pamiętali. Bowiem wydany po raz pierwszy w 1965 roku Krzyk wiatru Seweryny Szmaglewskiej – to książka nietypowa.

Jej wydawca, Prószyński i Spółka, hołduje przeszłości naszego kraju. W ubiegłym roku pod egidą wydawnictwa ukazały się również inne książki tej Autorki, a wśród nich Dymy nad Birkenau i Niewinni w Norymberdze. Każda z nich zawiera fragmenty najważniejszych recenzji, które publikowano po pierwszych wydaniach.

W Krzyku wiatru znalazły się dodatkowo osobiste wspomnienie syna Seweryny Szmaglewskiej – profesora Jacka Wiśniewskiego.

Niewinni w Norymberdze okładka
Niewinni w Norymberdze – okładka
fot. Roman Soroczyński

Żyjąca w latach 1916-1992 pisarka, Seweryna Szmaglewska, była jedyną Polką zaproszoną do złożenia zeznań w procesie norymberskim. Po wybuchu II wojny światowej znalazła się w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie pracowała jako ratowniczka w szpitalu i uczyła na tajnych kompletach. W lipcu 1942 roku została aresztowana przez gestapo i przewieziona do obozu Auschwitz-Birkenau. Osiemnastego stycznia 1945 roku udało jej się uciec z marszu śmierci.

Swoje obozowe przeżycia opisała w książce Dymy nad Birkenau, która była Jej debiutem literackim. W lutym 1946 roku, wydana kilka miesięcy wcześniej książka została włączona jako materiał dowodowy przed Międzynarodowym Trybunałem Wojskowym w Norymberdze. Co ciekawe, mimo okropnych obozowych przeżyć, Seweryna Szmaglewska napisała również książkę o tematyce harcerskiej przygody: Czarne Stopy, które później zostały zekranizowane przez reżysera Waldemara Podgórskiego.

Jak z powyższej notki biograficznej wynika, Dymy nad Birkenau ukazały się w 1945 roku. Wydany dwadzieścia lat później Krzyk wiatru jest literackim powrotem Autorki do obozowej rzeczywistości. O ile Jej debiut był szczegółowym, ale surowym zapisem faktograficznym, o tyle Krzyk wiatru jest artystycznym dziełem literackim. Przy czym nie jest to prosta kontynuacja poprzednich książek o Auschwitz-Birkenau.

Akcja powieści toczy się przez jeden niepełny dzień w październiku 1944 roku. Wystarczyło to, aby ukazać, że obóz – miejsce, które jest urzeczywistnieniem najgorszych cech ludzkich – może nie odebrać ofiarom godności i pragnienia miłości. Zalew gliniastego błota, gnijących odpadów, zmieszanych ekskrementów, krwi może nie przykryć czułości i stawiania losu drugiego człowieka ponad swoim własnym. Takim przykładem może być młoda poetka, która recytuje funkcyjnym swoje wiersze tylko po to, aby uratować własną matkę. Toczy się wówczas taki oto dialog:

Jak ci się chce w tej sytuacji wiersze pisać?
Jak mi się chce? To moje życie. Komin? – pewnie. Pójdzie się do komina, jeżeli przedtem nic nie nastąpi. Ale trzeba spodleć? Ja chcę żyć do końca.

Krzyk wiatru okładka
Krzyk wiatru – okładka
fot. Roman Soroczyński

W końcu nawet obozowe druty, karabiny maszynowe i komory gazowe mogą nie podołać, aby zgładzić w człowieku pragnienie dobra. Dlatego, obok totalnego odczłowieczenia, widać postawy godne najwyższego uznania. Oto podczas rozmowy więźniów – a jakże! – o jedzeniu, pewien profesor mówi:

… miewam czasami dokuczliwą potrzebę przeczytania grubego tomu i nic nie da się z tym porównać. Umiem opanować ból głowy spowodowany ssaniem w żołądku… ale tamto męczy dniem i nocą. Czuję zapach książek w wielkiej sali biblioteki, odczytuję tytuły, dotykam kartek.

Te i wiele innych, opisanych w książce przykładów, pokazują, jak nadzieja pozwala, ale też zobowiązuje, by pozostać człowiekiem – niezależnie od tego, czy mamy ku temu warunki. Nie sposób jednak powstrzymać się od wrażenia, jak z drugiej strony niektórzy ludzie(?) łatwo zatracają swoje człowieczeństwo.

I choćby w celu wywołania takich refleksji warto wznawiać takie książki.

Seweryna Szmaglewska

Krzyk wiatru

  • Redaktor prowadzący: Filip Świtaj
  • Redaktor serii: Michał Nalewski
  • Projekt okładki: Michał Poniedzielski
  • Korekta: Grażyna Nawrocka
  • Łamanie: Ewa Wójcik
  • Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o., 2021
  • ISBN 978-83-8234-034-1
28 lutego 2021 06:10
[fbcomments]