Teatr Ateneum w Warszawie zaprezentował adaptację Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego.
Od premiery polskiego wydania książki mija 41 lat, a nie straciła ona aktualności. Reportaż(?) opisuje ostatnie lata panowania cesarza Etiopii, Hajle Sellasje, a od początku traktowany jest jako metafora totalitarnej władzy. Od tamtej pory książka doczekała się ponad 20 wydań w Polsce oraz niemal 30 tłumaczeń na różne języki świata. W ankiecie The New York Public Libray’s znalazła się ona wśród 150 największych dzieł literatury XX wieku, zaś Ryszard Kapuściński został uznany za klasyka światowej literatury współczesnej. Tymczasem dotarła do mnie wiadomość, że książka została … wycofana z listy lektur szkolnych w kraju, który powinien być dumny z tak znamienitego Autora! Czyżby obawiano się, że znajduje się w niej zbyt dużo analogii do obecnej władzy?
Wspomniane powyżej traktowanie Cesarza jako alegorii totalitarnej władzy, towarzyszy książce od początku.
Teresa Krzemień (Kultura 1981, nr 7) pisała:
To groteskowy kabaret polityczny, mocno metaforyzowany. Kabaret o tyranii i dworze, nie tylko w Etiopii. Przerażający kabaret odsłaniający kulisy narastania mechanizmów władzy absolutnej, ślepej, uzależniającej od siebie aparat urzędników, aparat dworski sensu stricte.
Tytułowy bohater był utożsamiany z Edwardem Gierkiem w Polsce, Margaret Thatcher w Anglii, Mao Zedongiem w Chinach, Francisco Franco w Hiszpanii, Leonidem Breżniewem w Związku Radzieckim, Ronaldem Reaganem w USA, Antonio Salazarem w Portugalii, ajatollahem Chomeinim i wieloma innymi dygnitarzami. Chyba każdy zauważy, że historia w sposób nieubłagany stale uzupełnia tę listę. Równie aktualne i, niestety, historycznie uzupełniane, są pokazane w książce nadworne ambicje, niemoc, strach, ale też niegodziwość, dwulicowość i podłość. Można więc uznać, że napisany różnymi stylistykami literackimi, od reportażu po barokową ornamentykę, niemal gombrowiczowskim językiem, Cesarz jest uniwersalną metaforą dyktatury, a zarazem moralitetem mówiącym o mechanizmach władzy i postawach ludzkich.
Już 24 listopada 1978 roku Cesarz doczekał się pierwszej polskiej inscenizacji, którą wystawił Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi. Reżyser tego przedstawienia, Jerzy Hutek, w kwietniu 1979 roku zaprezentował następną inscenizację: w warszawskim Teatrze Powszechnym. Na początku lat osiemdziesiątych Cesarz ukazał się na Zachodzie i został uznany przez Sunday Times książką roku 1983. Cztery lata później adaptowali ją słynny reżyser Jonathan Miller i znakomity dramaturg Michael Hastings. Przygotowana przez nich inscenizacja londyńskiego Royal Court Theatre okazała się niesamowitym sukcesem: bilety sprzedano w ciągu dwóch dni, spektakl przeniesiono na dużą scenę, a telewizja BBC wykupiła prawa do emisji spektaklu.
Adaptacje sceniczne Cesarza są ozdobą teatrów w różnych krajach. Jako ciekawostkę podam, że Teatr Adekwatny w Warszawie miał aż dwie premiery spektaklu: w 1983 i w 2002 roku.
Teatr Ateneum od dłuższego czasu przygotowywał widzów do adaptacji dokonanej przez Mikołaja Grabowskiego, który jest również reżyserem spektaklu. W różnych mediach pojawiały się różnorodne zajawki spektaklu. Nie wiem, czy taki marketing będzie stałą częścią działalności Ateneum, czy dotyczyło to tylko Cesarza. Tak czy inaczej, spektakl jest tego godzien.
Wszyscy aktorzy zagrali znakomicie. Odtwórca tytułowej roli, Marian Opania, był i ekspresywny, i wycofany. Dorota Nowakowska wspaniale pokazała różne stadia egzaltacji, zaś Wojciech Brzeziński swoją niezwykłą sprawność fizyczną. Janusz Łagodziński w przekonujący sposób okazał rozterki wiernego dworzanina, a zarazem ojca, którego dziecko buntuje się przeciw cesarzowi. Maria Ciunelis sprawiła, że wszyscy widzowie uznali, iż podkładanie podnóżka władcy, który jest niskiego wzrostu (skąd my takiego znamy?), jest bardzo ważną czynnością. Marcin Dorociński głośno wykrzykiwał dworskie frazesy, zarazem – za pomocą czarnych rękawiczek – symbolizował tajne służby. Julia Konarska jawiła się w kilku rolach: zarówno jako zepsuta dworzanka, jak i młoda buntowniczka.
Dużą rolę w spektaklu spełnia muzyka. Dwór „bawi się” przy disco polo, ale sytuacje dramatyczne są ilustrowane wzniosłymi tonami. Skromna, a zarazem monumentalna, scenografia sprawia, że widz ma wrażenie, jakby niemal od środka obserwował wnętrza cesarskiego dworu i otaczających go ogrodów. Znakomita inscenizacja Teatru Ateneum jest pełna wielu aluzji do obecnej sytuacji. Nie będę ich opisywał. Po prostu trzeba to obejrzeć i samemu porównać.
Jednej rzeczy żałuję: podczas premiery Cesarza w Teatrze Ateneum niektóre miejsca były wolne. Może warto zastanowić się, czy nie warto – na przykład wzorem Teatru Rozrywki w Chorzowie czy Teatru Polskiego w Warszawie – ustalić choćby symboliczną opłatę za zaproszenia na premiery?
Premiera
- Cesarz
- 30 marca 2019 r.,
- Duża Scena Teatru Ateneum im. Stefana Jaracza
- w Warszawie
Twórcy
- autor: Ryszard Kapuściński
- adaptacja, reżyseria, opracowanie muzyczne i ruch sceniczny: Mikołaj Grabowski
- scenografia i kostiumy: Zuzanna Markiewicz
- reżyseria świateł: Michał Grabowski
- asystentka reżysera: Maria Ciunelis.
Obsada:
- Maria Ciunelis
- Julia Konarska
- Dorota Nowakowska
- Wojciech Brzeziński
- Marcin Dorociński
- Janusz Łagodziński
- Marian Opania