Święto Wojska Polskiego 2025

Obchody Święta Wojska Polskiego miały podniosły i efektowny przebieg.

Warszawa w dniu 15 sierpnia wypełniła się dźwiękiem silników wojskowych maszyn, a Wisłostrada stała się areną potężnego widowiska: defilady, która przeszła do historii jako najokazalsze święto polskiego oręża w ostatnich latach.

Dzień rozpoczął się uroczystą mszą w intencji Ojczyzny i polskich żołnierzy w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, celebrowaną przy udziale prezydenta Karola Nawrockiego i wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysz.

Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbyła się uroczysta zmiana posterunku honorowego przy Grobie Nieznanego Żołnierza – ceremonia pełna zadumy, szacunku i powagi. Prezydent wraz z małżonką i najwyższymi władzami państwowymi złożył wieniec, odśpiewano hymn, a zgromadzeni żołnierze i obywatele odczuli siłę wspólnej pamięci .

W samo południe Wisłostrada zamieniła się w jeden wielki pomnik ruchu i symbol potęgi. Ponad 4 000 żołnierzy różnych formacji przemaszerowało w rytm kroków, obok 300 sztuk najnowocześniejszego sprzętu wojskowego – w tym czołgi Abrams, Leopard i K2, transportery Borsuk i Rosomak, wyrzutnie Patriot i HIMARS, a także systemy artyleryjskie Krab i K9. W powietrzu nad stolicą znów zabrzmiał huk – blisko 50 statków powietrznych, w tym myśliwce F-16 i śmigłowce, dumnie rozwinęły skrzydła. Pierwszy raz w historii równolegle z defiladą lądową i powietrzną odbyła się parada morska. Na Bałtyku, u brzegów Helu, swoje siły zaprezentowały korwety, fregaty, niszczyciele min, jednostki hydrograficzne i ratownicze – żywy dowód na kompleksowe, wielowymiarowe pojmowanie obronności.

Święto Wojska Polskiego nie tylko widowisko militarne – to także manifest pamięci i jedności. Hasło tegorocznej defilady, „Dziękujemy za Waszą Służbę”, nabrało mocy wraz z marszem żołnierzy sojuszniczych z USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Rumunii, reprezentantami Eurokorpusu i Wielonarodowej Dywizji Północny–Wschód.

Gdy defilada dobiegła końca, miasto powoli wracało do życia, ulice znów otwierały się dla mieszkańców. Ale w sercach – i w panoramie historycznej Warszawy – pozostał obraz: żołnierzy w szyku, młody sprzęt, fragmenty nieba i morza zjednoczone pod biało-czerwoną flagą. To był dzień, w którym Polska pokazała, że jest gotowa — i pamięta.