Dla kibiców Legii zamknięto Most Poniatowskiego i zachodnią nitkę Wisłostrady.
Decyzją urzędu miasta skazano mieszkańców Warszawy, by nie mogli cieszyć się z pustego miasta i jego doskonałej przejezdności.
Od godziny 11:30 policja i służby drogowe urzędu zamknęły Most Poniatowskiego i jedną nitkę Wisłostrady.
Most zamknięto od 11:30 do 16:00 a Wisłostradę od 11:30 – 14:15.
Co prawda w pewnym momencie umożliwiono przejazd przez most tramwajom (po przemarszu kibiców) jednak tylko tramwajom.

Zrobiono to po to, by kibice Legii mogli sobie przemaszerować z ul. Łazienkowskiej na Stadion Narodowy.
Po przemarszu kibice rozpełzli się po Saskiej Kępie okupując miejscowe kawiarenki i sklepy z alkoholem.
Aby łatwiej ich było rozpoznać ubrali się wszyscy w białe koszulki z klubowymi nadrukami.

Nad domami Saskiej Kępy co chwila przelatuje policyjny śmigłowiec krążący wokół Stadionu Narodowego.
Przejazd z Pragi do centrum miasta, jak donosili stojący w korkach warszawiacy, trwał około dwóch godzin.
Za całą operację, jak zwykle zapłacą mieszkańcy Warszawy, bo przypominamy, że urząd miasta tylko dysponuje pieniędzmi warszawiaków.
Legia nie pierwszy raz rozgrywa mecz w Warszawie. Dlaczego jednak na Stadionie Narodowym? Jakby nie mieli wynajętego, pięknego miejskiego stadionu przy Łazienkowskiej.