W każdym miesiącu na warszawskich scenach dzieje się coś ciekawego. Nie inaczej będzie w listopadzie 2025 roku.
Zastanawiam się, czy „wcześniejsze” – po zmianie czasu – zapadanie zmroku może wpłynąć na obecność widzów podczas wieczornych imprez… Mam nadzieję, że nie. Tak czy inaczej, przyjrzyjmy się listopadowemu kalendarium koncertowemu.
Warto to zrobić, bo na przykład w Klubie Politechniki Warszawskiej STODOŁA pojawią się gwiazdy polskiej sceny. Już 6 listopada 2025 roku na swoim koncercie urodzinowym wystąpi Kayah, która równocześnie będzie świętować 30-lecie przełomowego albumu Kamień. Na scenie nie zabraknie koncertowych klasyków, a także najnowszych hitów.
Debiutancki album Kamień przyniósł Kayah Fryderyka w kategorii Najlepsza Wokalistka Roku i stał się początkiem jej imponującej kariery muzycznej. Dziś, po 30 latach, dorobek artystki to m.in. 12 albumów studyjnych, osiem Fryderyków i liczne prestiżowe nagrody. Moją uwagę zwrócił fakt, że jesienią 2024 roku ukazała się jubileuszowa reedycja kultowego albumu Kayah i Bregović, której towarzyszyła wspólna trasa koncertowa z Goranem Bregoviciem.
Jak jesień, to do Stodoły powracają niezwykle popularne zespoły, których występy na stałe wpisały się w jesienny harmonogram koncertowy.
7 i 8 listopada legenda polskiego blues-rocka, Dżem, zaserwuje niezapomniane hity i dawkę prawdziwych muzycznych emocji. Choć muzyczna Polska poznała Dżem na początku lat 80, a pierwsze biografie zespołu uznają ten czas za jego oficjalny początek, tak naprawdę korzenie grupy sięgają dużo, dużo dalej, bo aż do roku 1973. Pierwszy studyjny album grupy ukazał się w październiku 1985 roku. Była to kultowa dziś Cegła, z której pochodzą legendarne utwory Czerwony jak cegła oraz Whisky.
Wspomniane kompozycje stanowią stałe punkty setlisty zespołu, co za każdym razem cieszy licznie zgromadzoną publiczność. Album Cegła uchodzi dziś za jedną z najważniejszych płyt w historii polskiego rocka. Doświadczeni tragediami – śmiercią Ryśka Riedla, a potem Pawła Bergera – muzycy potrafili się podnieść i wrócić do grania, jeszcze silniejsi i bardziej doświadczeni. Świadczyć o tym mogą dekady obecności na scenie, ogromna rzesza fanów i utwory, bez których trudno wyobrazić sobie historię polskiej muzyki.
Grupa ma dziś na koncie szesnaście albumów studyjnych, występy na scenach większości polskich festiwali oraz koncertowanie na jednej scenie m.in. przed zespołem The Rolling Stones [byłem na tym koncercie – przyp. RS], Ericem Claptonem, ZZ Top, Lynyrd Skynyrd oraz AC/DC. W kwietniu 2018 cover legendarnego Wehikułu Czasu w Tauron Arenie Kraków wykonała sama Metallica!
O dziwo, tylko raz wystąpi w Stodole zespół KULT!
Koncert w ramach Trasy Pomarańczowej 2025 zostanie zorganizowany 22 listopada.
Grupa powstała ponad 40 lat temu w Warszawie. Jej założycielami są wokalista (a później także saksofonista) Kazik Staszewski i basista Piotr Wieteska. Pierwszy skład uzupełnili gitarzysta Tadeusz Bagan i perkusista Darek Gierszewski. Zespół zadebiutował na scenie 7 lipca 1982 roku w warszawskim klubie Remont.
Od tamtego momentu grupa nie traci na popularności, nieustannie koncertując oraz wydając nowe albumy. Kolejne pokolenia słuchaczy doceniają KULT za prowokacyjne, buntownicze teksty, charakterystyczne brzmienie i młodzieńczą zadziorność.
Kolejna legenda i częsty bywalec Stodoły, zespół T.LOVE, wystąpi 29 listopada.
Ubiegłe lata, zwłaszcza rok 2022, były wyjątkowe w rock’n’rollowej historii T.LOVE. Zespół nie tylko świętował 40-lecie swojego istnienia czy też 30-lecie wydania ikonicznego albumu King, lecz także zrealizował długo wyczekiwany, najnowszy album zatytułowany Hau! Hau!
Wydawnictwo promowało single: Pochodnia z gościnnym udziałem Kasi Sienkiewicz z zespołu Kwiat Jabłoni, otwierający płytę Ja Ciebie kocham oraz neo-rock’n’rollowa Ponura żniwiarka. Najnowszy krążek formacji zyskał status złotej płyty, z kolei singiel Pochodnia pokrył się platyną. Jesień 2022 rozpoczęła się wyjątkową, jubileuszową trasą koncertową z okazji 40-lecia aktywności scenicznej.
Legenda polskiego rocka wróciła na scenę w reaktywowanym, historycznym składzie: Muniek Staszczyk (wokale, teksty), Jacek Perkowski (gitary), Paweł Nazimek (bas) i Sidney Polak (perkusja).
Do własnej tradycji nawiążą również FISZ EMADE TWORZYWO oraz John Porter.
Bracia Piotr „Emade” Waglewski i Bartosz „Fisz” Waglewski 21 listopada zaprezentują kawałki ze swojego najnowszego albumu 25.
Ktoś zapyta: – Gdzie tradycja?
Owszem, jest: album nawiązuje do premiery pierwszej płyty, Polepione Dźwięki, która została wydana… 25 lat temu.
Artyści po dziś chętnie nazywają swoją twórczość „Polepionymi Dźwiękami”, których nie da się zaszufladkować pod jeden gatunek muzyczny. Na płycie 25, w swoim charakterystycznym stylu, łączą elektronikę z muzyka rockową, muzyką rap, tworząc przy tym oryginalną fuzję przeróżnych dźwięków i gatunków.
Wprawdzie John Porter jest z pochodzenia Walijczykiem, ale mieszka w Polsce tak długo [od 1976 roku – przyp. RS], że śmiało można uznać go za polskiego artystę.
26 listopada wystąpi on w Stodole, prezentując materiał z okazji 45-lecia albumu Helicopters, który uważany jest za podwaliny polskiego rocka lat 80-tych. Artysta zabierze słuchaczy w muzyczną podróż przez czas. Ten jubileusz to nie tylko świętowanie wydania legendarnego albumu, ale również hołd dla długotrwałej kariery artysty, który na stałe wpisał się w historię rocka.
Idźmy polskim tropem.
W 2025 roku swoje 20-lecie świętuje Orkiestra Adama Sztaby.
Z tej okazji wyruszyła ona w trasę koncertową, która 20 listopada dotrze do warszawskiego Torwaru.
Adam Sztaba jest kompozytorem, dyrygentem, pianistą, aranżerem i producentem. Lista jego osiągnięć muzycznych jest imponująca, sięgnijmy zatem tylko do niektórych. Był m.in. kierownikiem muzycznym, aranżerem i dyrygentem Sopot Festival oraz Ceremonii Otwarcia Europejskich Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Warszawie. Poprowadził Polską Orkiestrę Radiową podczas recitalu Stinga z zespołem, zorganizowanego z okazji 85-lecia Polskiego Radia. W lipcu 2011 roku był kierownikiem muzycznym, aranżerem i dyrygentem koncertu „Tu Warszawa”, który inicjował polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. W grudniu 2014 roku wydał swój autorski album pt. Muzyka własna, który zawierał kompozycje ze spektaklu tanecznego „Opentaniec” oraz ścieżkę̨ dźwiękową̨ do filmu „Od pełni do pełni” w wykonaniu Orkiestry Sinfonia Varsovia. W 2020 roku, wraz z Leszkiem Kamińskim i Jackiem Kościuszko, stworzył pandemiczną wersję utworu Co mi Panie dasz z udziałem 732 instrumentalistów i 16 śpiewających gwiazd. Film osiągnął wynik 18 milionów odsłon.
O członkach swojej orkiestry Adam Sztaba zwykł mawiać, że to “grupa snajperów”. Ma do nich ogromne zaufanie, z większością z nich związany jest od początku. Potrafią zagrać wszystko, nawet nuty, które widzą pierwszy raz na kilka godzin przed emisją programu telewizyjnego na żywo. I robią to tak, jakby ten materiał znali od lat.
Na repertuar koncertu, który organizuje agencja Prestige MJM, złożą się najważniejsze kompozycje i aranżacje tworzone w minionych latach dla najpopularniejszych artystów w Polsce.
Zaśpiewają: Natalia Kukulska, Ania Karwan, Kuba Badach i Piotr Cugowski.
Kolejny krajowy ślad – to… Ogólnopolski Zlot Fanów Depeche Mode, który zostanie zorganizowany 21 listopada 2025 roku w Klubie Muzycznym Progresja.
Warto jednak przyjść wcześniej, bo – z okazji przypadającej w tym roku 40 rocznicy pierwszego legendarnego koncertu DM w Polsce – zespół Forced To Mode z Berlina zagra pełną set listę wspomnianego koncertu który odbył się na Torwarze 30 lipca 1985 roku.
Niemiecka grupa jest uznawana za najlepszy cover band Depeche Mode. Od lat zachwyca precyzją, pasją i wiernością oryginałowi. Każdy występ Forced To Mode to nie tylko koncert, ale autentyczne przeżycie, które przenosi fanów do złotych lat synth-popu. Ich doskonałe brzmienie, charyzmatyczny wokal oraz dbałość o najmniejsze detale sprawiają, że publiczność może poczuć się tak, jakby ponownie stanęła przed legendarną brytyjską grupą.
Ogólnopolski Zlot Fanów Depeche Mode zostanie zorganizowany na zasadzie AFTER, po koncercie, ale bilety z koncertu upoważniają do wstępu nań. Osoby, które nie będą zainteresowane koncertem, będą miały możliwość udziału w afterze, kupując bilet na samą imprezę.
Jeszcze jeden wyjątek.
Otóż 22 listopada na Torwarze wystąpi zespół Bi-2.
Po sukcesach, osiągniętych w ramach trasy koncertowej All The Best, na scenach w USA i Europie, grupa powraca do Polski z potężną dawką emocji i energii. Na scenie zabrzmią kultowe utwory, takie jak: Prayer, Slippery Streets, My Love, Varvara, My Rock and Roll, Silver, Nobody Writes to the Colonel i wiele innych, które na stałe wpisały się w historię muzyki. To nie wszystko – publiczność usłyszy również utwory z najnowszego albumu zespołu All The Best.
Bi-2 to zespół, który powstał na Białorusi w latach 80-tych, w czasach punkowej rewolucji. Po wielu latach podróży – z Białorusi, przez Izrael, Australię – muzycy wypracowali swoją unikalną tożsamość, która pozwoliła im zdobyć serca fanów na całym świecie.
W ubiegłym roku świat obiegła wiadomość, że muzycy, którzy w przeszłości otwarcie krytykowali politykę Władimira Putina i agresję Rosji na Ukrainę, zostali aresztowani w Tajlandii. Oficjalnym powodem aresztowania był brak stosownych zezwoleń na pracę w Tajlandii. Niezależne media oceniły, że w rzeczywistości zatrzymanie członków Bi-2 było spowodowane „prośbą” rosyjskich władz.
Na szczęście powstrzymano deportację do Rosji, wobec czego zespół mógł wyruszyć we wspomnianą trasę koncertową, którą w Polsce organizuje firma High Note Events działająca pod marką MAKROCONCERT.
Na koniec przykra, ale na szczęście nie tragiczna, wiadomość.
Otóż na 30 listopada planowano w Stodole koncert Atramentowe 10 lat w wykonaniu Stanisławy Celińskiej.
Niestety, Organizator poinformował, że – ze względu na stan zdrowia Artystki oraz wymagany okres rekonwalescencji po operacji – koncert zostaje przełożony na 16 kwietnia 2026 roku. Wszystkie zakupione bilety zachowują swoją ważność i będą honorowane w nowym terminie.
Należę do grona osób, które dawno nabyły bilety, drogą kupna.
Teraz jednak najważniejsze jest, aby Pani Stanisława wróciła do zdrowia.
Trzymam kciuki!
Tymczasem słucham przepięknych utworów z płyty Atramentowa.
