Od 100 lat kobiety są w policji

Kobiety w policji - Policja Rzeczna. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Policja Rzeczna
fot. Policja.pl

26 lutego 1925 r. powołano do życia policję kobiecą – na czele brygady sanitarno-obyczajowej stanęła Filipina Paleolog.

Na pierwszy kurs policyjny przyjęto 30 pań, z których 25 skierowano do Urzędu Śledczego m.st. Warszawy, a 5 do kryminalnej policji w Łodzi.

Funkcjonariuszki Policji Kobiecej przy ulicy Pankiewicza w Warszawie, w sierpniu 1939 r. Fot. NN źr. NAC
Funkcjonariuszki Policji Kobiecej – przy ulicy Pankiewicza w Warszawie, w sierpniu 1939 r.
fot. NN źr. NAC

Jak dowiadujemy się w Komendzie Głównej Policji dziś w Polsce służy 20215 policjantek i pracuje 17973 kobiet na etatach cywilnych.
Gdzie pracują:

  • 7 940 w służbie kryminalnej
    (śledcza, spraw wewnętrznych, zwalczania przestępczości),
  • 7 940 w prewencji,
  • 1 310  w służbach wspomagających,
  • 11 w kontrterrorystycznej.

Obecnie kobiety jak i mężczyzn podczas rekrutacji do służby w Policji obowiązuje ten sam test sprawności fizycznej oraz ten sam system zaopatrzenia emerytalno-rentowego.

Kobiety w policji - Kontrterroryści. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Kontrterroryści
fot. Policja.pl

Historia

W krótkim okresie dwudziestolecia międzywojennego stworzono w Polsce korpus policji kobiecej na bardzo wysokim poziomie zawodowym. Przyjęty model organizacji tej policji odbiegał od rozwiązań w innych krajach, mimo to w Europie powszechnie uważano polski wzorzec za godny naśladowania.

Na świecie od ponad dziewięćdziesięciu lat kobiety w uniformach policyjnych wykonują zadania związane z ochroną porządku i bezpieczeństwa publicznego. Od początku panowało przekonanie, że kobiet mogą odnosić większe niż mężczyźni sukcesy w walce z takimi formami patologii społecznej jak prostytucja, przestępczość nieletnich, sutenerstwo, handel kobietami i dziećmi.

Kobiety w policji - Wydział Wywiadowczo-Patrolowy. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Wydział Wywiadowczo-Patrolowy.
fot. Policja.pl

Policja kobieca w Polsce

W odrodzonej Rzeczypospolitej problem prostytucji, handlu ludźmi oraz przestępczości nieletnich stanowił duże zagrożenie życia społecznego w ośrodkach miejskich. Był to efekt wieloletniej, świadomej polityki władz państw zaborczych, które nie były zainteresowane skutecznym zwalczaniem nierządu i przestępczości z nim związanej na ziemiach polskich. Doprowadziło to do sytuacji, w której Polska stała się jednym z największych „źródeł dostaw” kobiet przeznaczonych do uprawiania nierządu za granicą. Już 12 grudnia 1918 r. minister spraw wewnętrznych S. Thugutt wydał reskrypt, na mocy którego przekazał Ministerstwu Zdrowia Publicznego tzw. Wydziały Policji Obyczajowej, utworzone jeszcze przez okupanta niemieckiego. 6 września 1922 r. ukazał się kolejny akt prawny, który stanowił zasady „nadzoru nad nierządem”. Wówczas też ostatecznie zniesiono istniejące na terenie byłego zaboru austriackiego domy publiczne i przystąpiono do walki z prostytucją oraz chorobami wenerycznymi. W celu społecznego wspomagania tych działań powstał Polski Komitet Walki z Handlem Kobietami i Dziećmi.

Walka ta toczyła się na dwóch płaszczyznach – społeczno-profilaktycznej i represyjnej. Ta pierwsza znalazła się w sferze zainteresowań ministra zdrowia publicznego i różnych organizacji społecznych i filantropijnych, natomiast działania represyjne stały się domeną organów spraw wewnętrznych, przede wszystkim policji kobiecej.

Kobiety w policji - Wydział Prewencji. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Wydział Prewencji
fot. Policja.pl

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych utworzono Centralne Biuro dla Zwalczania Międzynarodowego Handlu Kobietami i Dziećmi, którego zadaniem było zbieranie informacji o tym procederze oraz współpraca z odpowiednimi biurami w innych krajach. Dopiero w 1925 r., na wniosek Polskiego Komitetu Walki z Handlem Kobietami i Dziećmi MSW poleciło Komendzie Głównej PP zorganizowanie rekrutacji kandydatek do policji kobiecej, a następnie przeprowadzenie kursów szkoleniowych.

Rekrutacja i szkolenie

15 kwietnia 1925 r. rozpoczął się pierwszy, 3-miesięczny kurs policji kobiecej, na który przyjęto 30 pań. W lipcu tego samego roku 25 absolwentek kursu zostało przydzielonych do Urzędu Śledczego m.st. Warszawy, gdzie pod dowództwem Stanisławy Paleolog stworzono kobiecą Brygadę Sanitarno-Obyczajową. Pozostałych pięć policjantek skierowano do pracy w policji kryminalnej w Łodzi, obok stolicy najbardziej zagrożonej przestępczością pospolitą.

Stanisława Paleolog - podkomisarz, kierownik referatu policji kobiecej w Komendzie Głównej Policji Państwowej w 1927 r. Fot. NN źr. NAC
Stanisława Paleolog – Stanisława Paleolog – podkomisarz, kierownik referatu policji kobiecej w Komendzie Głównej Policji Państwowej w 1927 r.
fot. NN źr. NAC

Po ukończeniu szkolenia słuchaczki przechodziły 4-tygodniową praktykę zawodową w Urzędzie śledczym m.st. Warszawy, Podobne kursy dla łącznie 100 funkcjonariuszek zorganizowano jeszcze dwukrotnie – w roku 1936 i 1938. Dzięki temu w 1938 r. w polskiej policji służyło przeszło 150 pań, co stawiało nasz kraj pod tym względem na piątym miejscu w świecie.

Kobiety w policji - Komisariat Portu Lotniczego. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Komisariat Portu Lotniczego
fot. Policja.pl

Polskie policjantki na arenie międzynarodowej

W prasie zagranicznej coraz częściej ukazywały się entuzjastyczne pochwały pod adresem polskiej policji kobiecej, którą przedstawiano jako wzór godny naśladowania. W maju 1935 r. do Polski przybyła delegacja angielskich policjantek, aby zapoznać się z pracą naszych funkcjonariuszek, z Mary Sophie Allen na czele. Ogromne wrażenie zrobiło wszechstronne przygotowanie Polek do służby – w porównaniu z modelem angielskim, w którym policjantki spełniały raczej funkcje opiekunek społecznych, nasze panie wykonywały wszystkie zadania policyjne. Miały broń, pozyskiwały i współpracowały z konfidentami, przesłuchiwały sutenerów i prostytutki.

Kobiety w policji - Kompania Reprezentacyjna. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – Kompania Reprezentacyjna
fot. Policja.pl

Podczas X Międzynarodowego Kongresu zwalczania handlu kobietami i dziećmi, który odbył się w listopadzie 1938 r. w Paryżu, polska delegacja przedstawiła kilka referatów poświęconych rehabilitacji społecznej prostytutek, prostytucji nieletnich oraz roli i zadań polskiej policji kobiecej. W czasie plenarnych obrad delegaci innych krajów wielokrotnie wysoko oceniali osiągnięcia organizacyjne oraz skuteczność w działaniu polskiej policji kobiecej.

Pracownice cywilne w Policji

Kobiet zatrudnionych w Policji jest 17 973.
Ich rola jest nie mniej istotna niż policjantek, o których zwykło się mówić w pierwszej kolejności. Na pozór niewyróżniające się, usytuowane za biurkiem, czasem niewidoczne zza monitora lub mijane niezauważenie na korytarzach. Zaangażowane, profesjonalne, ambitne – niekiedy tylko żałują, że Święto Służby Cywilnej nie jest w Polsce tak uroczyście obchodzone, jak Święto Policji.

Kobiety w policji - służba cywilna. Fot. Policja.pl
Kobiety w policji – służba cywilna
fot. Policja.pl

Panie pracowały w systemie ochrony bezpieczeństwa w II Rzeczypospolitej, zanim jeszcze ukształtowała się Policja Państwowa. W czasach funkcjonowania Policji Państwowej kobiety w służbach pomocniczych, podobnie jak dzisiejsze pracownice wspierały i nadzorowały przedsięwzięcia realizowane przez ówczesnych komendantów, prowadziły ich kancelarie i pomagały umundurowanym koleżankom, których głównym zadaniem było min, gromadzenie materiałów dotyczących handlu kobietami i dziećmi, zwalczanie nierządu, stręczycielstwa, sutenerstwa czy pornografii. Dodatkowo w wolnych od pracy chwilach dobroczynnie niosły pomoc w ochronkach, gdzie pomagały w wychowywaniu ubogich, pozbawionych opieki rodzicielskiej dzieci.

Dziś, podobnie jak przed laty, poza funkcjonariuszkami w Policji pracują kobiety cywile. Zapewniając wsparcie w codziennej pracy, pełnią różne funkcje, z dyrektorskimi włącznie.

Fragment artykułu Zwyczajne, niezwyczajne, wydanie specjalne nr 3 z 2015 r. miesięcznika Policja 997

26 lutego 2025 01:00