Marsz Niepodległości 2020

Na ulicach Warszawy, wbrew zakazowi Prezydenta Warszawy i wyroku sądu, odbył się Marsz Niepodległości. Marsz, który wg organizatorów miał być kawalkadą samochodów i motocykli.

Narodowcy najpierw planowali tegoroczny marsz tak jak zwykle.
Sprzeciwił się temu  prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i marszu zakazał. Jego decyzję utrzymał sąd, powołując się na negatywną rekomendację służb sanitarnych.

Wówczas prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz ogłosił, że w tym roku wydarzenie będzie miało wyjątkową formułę. Jego uczestnicy przejadą przez miasto w kawalkadzie samochodów i motocykli.
Tyle teorii.

Po przemówieniu Bąkiewicza tysiące pieszych uczestników uformowało szeroki pochód zmierzający w kierunku mostu Poniatowskiego.

Na trasie przemarszu w okolicy ronda de Gaulle’a, przy Empiku, doszło do bitwy zamaskowanych uczestników z policją. Część tłumu rzuciła się do ucieczki. Agresorzy rzucali w policjantów petardami, racami, butelkami i kamieniami. Policja odpowiedziała gazem, granatami hukowymi i strzałami z broni gładkolufowej. Ranni są po obu stronach.

Fotoreportaż: Marcin Banaszkiewicz