O wędrującym po Mazowszu kościele z warszawskiego Okęcia opowiada Maria Weronika Kmoch z Towarzystwa Miłośników Historii.
Kolejny felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są emitowane w każdą sobotę o 15:15, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.
Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.
Z cyklu:
Stolica historii. Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Odcinek XXII:
Okęcki kościół wędrowniczek.
Opowiada Maria Weronika Kmoch
czyli Kurpianka w wielkim świecie
W 1915 r. w Zatorach koło Pułtuska powstał kościół, który po kilku przebudowach i przenosinach istnieje do dziś. Przez 53 lata stał na Okęciu. Nazywam go „wędrowniczkiem”, bo sporo widział i w wielu miejscach bywał.
I o tym będzie ta opowieść.
Drewniany kościół w Zatorach zbudowano po zniszczeniu murowanego przez ostrzał artylerii. Trwała bowiem I wojna światowa. Kościół pokryty strzechą powstał w przypałacowym parku w stylu pogańskiej gontyny i wszystkich zachwycał swoją oryginalnością. Ołtarz, ambonę i figurę Maryi przeniesiono ze zniszczonej budowli. Konstrukcja powstała z materiałów pozostałych po umocnieniach okopów. Wnętrze ozdobiono kolorowymi kilimami, a okna wycinankami z papieru. Świeczniki zrobiono z baniek i stożków szrapnelowych oraz nabojów karabinowych.
W 1934 r. kościół, po zbudowaniu w Zatorach murowanego, został przeniesiony do Okęcia. Była to dziedziczna wieś Marii Bagniewskiej z Łabędzkich, właścicielki Zator.
Początkowo w Okęciu planowano postawić nowy kościół, ale koszty okazały się za wysokie. Bagniewscy opłacili transport drewno z Zator do podwarszawskiej wsi. W pracach pomagało wojsko. Kościół postawiono przy dzisiejszej ul. Hynka 4A.

Był potrzebny, bo okolica się rozwijała i zaludniała.
W 1924 r. Skarb Państwa wykupił od Bagniewskich 456 ha łąk i pastwisk, rok później dokupiono prywatne folwarki Paluch i Służewiec.
Miało tu powstać przeniesione z Pola Mokotowskiego lotnisko. Doprowadzono bocznicę kolejową i linię tramwajową. Zbudowano obiekty dla lotnictwa wojskowego, cywilnego oraz przemysłu lotniczego. Mieszkały tu i pracowały osoby związane z przemysłem lotniczym. W 1934 r. uroczyście otwarto Cywilny Port Lotniczy. Krótko po tym odprawiono pierwszą mszę w kościółku. Wcześniej celebrowano tu msze polowe. Patronką świątyni ogłoszono Matkę Bożą Loretańską, opiekunkę lotników. Bagniewscy ofiarowali okęckiej społeczności obraz Maryi z przedstawieniem ich dworku i samolotów. Zachował się do dziś. Drewniana kaplica została filią parafii p.w. św. Katarzyny na Służewiu.

Okęcie rozwijało się, ale miało bardzo słabe połączenie ze stolicą.
W 1934 r. w prasie pisano:
Ludzie, którzy tam mieszkają, (…) są pozbawieni całkowicie jakichkolwiek jakichkolwiek środków komunikacji, co jeśli się zważy na wręcz tragiczne roztopy wiosenne i tumany oślepiającego kurzu w lecie, stwarza sytuację zgoła rozpaczliwą. (…) Niewybrukowane ulice, brak targowiska, brak zieleńców i chociażby małego parku, brak szpitala, poczty, słowem brak wszystkich najprymitywniejszych udogodnień życia cywilizowanego, robi z tej osady jakieś makabryczne, przez wszystkim zapomniane koczowisko nędzy.
Niemniej 2 lata później w Okęciu erygowano osobną parafię.
Patronem został św. Franciszek z Asyżu. Do 1 IX 1939 r. kaplica nieformalnie pełniła funkcję kościoła garnizonowego i podlegała Parafii Wojskowej w Łazienkach. W każdą niedzielę i święto przyjeżdżał do kościoła na Okęciu kapelan wojskowy i odprawiał mszę dla wojska.
W 1951 r. Okęcie zostało włączone do Warszawy. Z roku na rok było więcej wiernych, bo dzielnica się rozwijała. Do kościoła dobudowano lewe skrzydło, ale wciąż nie wystarczało. Zaplanowano budowę nowej świątyni. Dopiero w 1979 r. otrzymano pozwolenie na budowę. Kościół konsekrowano w 1987 r.
Drewnianą świątynię przeniesiono do Starej Wsi przy stacji kolejowej między Otwockiem a Celestynowem. Erygowano tu parafię pw. Matki Bożej Anielskiej, a kościół przebudowano. Kiedy po 1995 r. w Starej Wsi wystawiono trójnawową bazylikę, drewniany kościółek wyłączono z użytku.
W 2007 r. w Wielgolasie Brzezińskim w powiecie mińskim powstała parafia pw. Matki Zbawiciela. Drewniany „wędrowniczek” ponownie został rozebrany na części, przetransportowany i złożony na placu przy stacji PKP Cisie. Niewiele przypomina pierwotną świątynię. Docelowo w tym miejscu zostanie zbudowany murowany kościół. Co wtedy stanie się z „wędrowniczkiem”? Zobaczymy.
Na Okęciu dawną drewnianą świątynię nadal określa się mianem naszego kościółka. Miejscowi o niej pamiętają. Wszak wychowało się tu kilka pokoleń. W wielu domach zachowały się zdjęcia tego miejsca, a w sercach ludzi wspomnienia z nim związane.
Więcej zdjęć i informacji w rozszerzonej wersji tekstu na portalu Dziedzictwo Wielkiej Wojny.
Maria Weronika Kmoch
Historyczka i regionalistka badająca i popularyzująca dzieje oraz dziedzictwo powiatu przasnyskiego, Puszczy Zielonej i Puszczy Białej. Autorka dwóch książek, setek artykułów oraz bloga pt. Kurpianka w wielkim świecie (www.kurpiankawwielkimswiecie.pl). Członkini wielu organizacji społecznych i naukowych, edukatorka. Twórczyni i opiekunka Jednorożeckiego Archiwum Społecznego. Wikipedystka, członkini zarządu Wikimedia Polska. Prowadzi wykłady, warsztaty, projekty społeczne. Nauczycielka w I SLO „Bednarska” w Warszawie. W 2021 r. otrzymała nominację do Nagrody im. I. Sendlerowej Za naprawianie świata.
Więcej o autorce w Wikipedii.
Jest członkinią TMH od jesieni 2022 roku.
Podcast Radia Kolor
2:50 min.
Zobacz też inne odcinki cyklu:
- Lista odcinków: [LINK]