Dzisiaj jest ostatnia okazja by zwiedzić wystawę Macieja Margasa i Blogusza na 35 piętrze WTT przy ul. Chłodnej.
Zaopatrzeni w dokument ze zdjęciem meldujemy się na recepcji WTT czyli, jak by nie było polskich nazw, w Warsaw Trade Tower, gdzie spisani i wyposażeni w tak zwany wizytor , czyli kawałek plastiku z numerkami i uchwytemn do zaczepienia na ubraniu, jedziemy szybką windą na 35 piętro.

To właśnie tam Maciej Margas do spółki z Bloguszem, czyli Aleksandrą Łogusz, rozwiesili na ścianach zdjęcia.
Aleksandra Łogusz – zdjęcie roku 2014
Maciej Margas – nagroda za film „Warsaw „24H timelapse „
Zdjęcia na wystawie ciekawe, bo pokazujące Warszawę z lotu ptaka (autorstwa Maćka) i z dachów wysokich budynków (Blogusza).
Warszawa z lotu ptaka i okiem kota dachowca.

Dziś ostatni dzień dla publiczności, w którym można tam spotkać autorów zdjęć, porozmawiać o fotografii czy lęku przestrzeni.
Zapraszają od 12:00 do 21:00.
Ale wystawa to nie tylko oglądanie zdjęć., To także mały sklepik, gdzie młodzi biznesmeni przygotowali dla wszystkich chętnych kalendarze ścienne na rok 2016, pocztówki, zdjęcia bombki na choinkę ze zdjęciami Warszawy, których już chyba zabrakło, takie miały powodzenie.
Dodatkowym atutem wystawy jest piękny widok Warszawy za oknem.
Według szacunków fotografów, przez miesiąc trwania,wystawę zobaczyło około 6 000 osób.
