List Wandy Traczyk-Stawskiej do sióstr zakonnych w Niemczech

Część ogłoszenia sióstr zakonnych z Niemiec
Część ogłoszenia – sióstr zakonnych z Niemiec
fot. Skan Komitet ds. CPW

Siostry zakonne z Darmstadt w Niemczech modlą się za Polskę i przepraszają Polaków za niemieckie zbrodnie.

Ogłoszenie sióstr z Darmstadt:

Ogłoszenie sióstr zakonnych z Niemiec, zamieszczone w Gazecie Wyborczej
Ogłoszenie – sióstr zakonnych z Niemiec, zamieszczone w Gazecie Wyborczej
fot. Skan Komitet ds. CPW

Bartosz T. Wieliński, dziennikarz i specjalista od spraw niemieckich, opublikował w Gazecie Wyborczej artykuł na ten temat, który ukazał wspólnie z ogłoszeniem zakonnic.

Artykuł Bartosza T. Wielińskiego
Artykuł – Bartosza T. Wielińskiego

W odpowiedzi na gest sióstr zakonnych, Pani Wanda Traczyk-Stawska, porucznik AK, Powstaniec Warszawski ps. Pączek, współzałożycielka i serce Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy, napisała list do sióstr, który publikujemy poniżej:

Warszawa, 17 września 2014 r.

Wspólnota Ewangelicznych Sióstr Marii.

Jestem żołnierzem Armii Krajowej, walczyłam w Powstaniu Warszawskim.
Po jego upadku jako jeniec wojenny trafiłam do obozów w Niemczech.
Tam przeżyłam wyzwolenie, które przynieśli nam walczący po stronie aliantów żołnierze 1. Dywizji Pancernej dowodzonej przez generała Stanisława Maczka.
Jestem świadkiem tamtych dni.

Piszę do Sióstr 17 września 2014 roku, w o 75. rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę, która ponad 1,5 – milionowej rzeszy moich rodaków przyniosła okrutny los. Do dziś nieosądzone są zbrodnie systemu stalinowskiego na Nich dokonane.

Z tym głębszym wzruszeniem, spotęgowanym pamięcią wojennego czasu, przeczytałam w Gazecie Wyborczej posłanie Sióstr, skierowane w dniu 1 września 2014 roku do wszystkich nas, Polaków.

Siostry napisały piękne i prawdziwe zdanie o tym, że nikt spośród was nie może zmierzyć głębokości ran pozostawionych przez tę wojnę w każdej polskiej rodzinie.

Myślę o tym zawsze, kiedy przychodzę do moich poległych towarzyszy broni na Cmentarz Powstańców Warszawy i widzę ludzi jak ja odwiedzających mogiły najbliższych, palących znicze, pogrążonych w smutku i zadumie. Cmentarz ten to największą nekropolia powstańczej Warszawy. Od kilku lat modlimy się tu wspólnie 1 sierpnia, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, aby uczcić godnie pamięć ponad 100 tysięcy ofiar niemieckiej armii, wśród których przeważa cywilna ludność Warszawy – bezbronni obywatele tego miasta, którzy ginęli z rąk okupanta tylko dlatego, że byli Polakami. Te rany w rodzinach są nadal żywe.

Dlatego słowa przeprosin za krzywdy, jakich doświadczył naród, którego jestem cząstką, mają dzisiaj – 75 lat po wojnie – kojące działanie. To nie tylko uznanie win, ale wyraz woli zadośćuczynienia za nie. To warunek pojednania, które jest procesem i dokonuje się w sercu każdego z nas z osobna.

Aby wyrazić wdzięczność Siostrom za ten piękny gest, w imieniu Komitetu ds. Cmentarza Powstańców Warszawy serdecznie zapraszam Siostry do Polski, do Warszawy, na dzień 2 października.

Jest to dzień zakończenia walk Powstania Warszawskiego.
W tym dniu naszą modlitwą uczcimy Poległych i Pomordowanych spoczywających na Cmentarzu Powstańców Warszawy. Oddamy wspólnie należny hołd bohaterskiej Warszawie i jej mieszkańcom, czyniąc krok ku pojednaniu pomiędzy Polakami i Niemcami, dla przyszłych pokoleń.

Warto w tym kontekście przywołać słowa Ojca Świętego, Franciszka, który w Orędziu na Światowy Dzień Młodzieży napisał:

W naszym życiu obecne jest ubóstwo, ucisk, upokorzenia, walka o sprawiedliwość, trudy codziennego nawrócenia, walka, by żyć powołaniem do świętości, prześladowania i tak wiele innych wyzwań. Ale jeśli otworzymy drzwi Jezusowi, jeśli pozwolimy, aby był On obecny w naszej historii, jeśli będziemy z Nim dzielić radości i smutki, to doświadczymy pokoju i radości, które może dać tylko Bóg, nieskończona miłość”.

por. Wanda Traczyk – Stawska
ps. “Pączek”

Wanda Traczyk-Stawska na Cmentarzu Powstańcó Warszawy
Wanda Traczyk-Stawska – na Cmentarzu Powstańców Warszawy
fot. MPawlik
24 września 2014 19:14