Historię warszawskiej karty pocztowej opowiada Rafał Bielski z Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
121. felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są już od trzech lat emitowane w każdą sobotę, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.
Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.
Z cyklu:
Stolica historii. Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Odcinek CXXI:
Od ‘’odkrytki’’ do ‘’pocztówki’’
czyli historia warszawskiej karty pocztowej
Opowiada Rafał Bielski
O ile za wynalezienie pierwszej fotografii odpowiadali Francuzi, to za pierwszą kartą pocztową stoją Austriacyj i już w 1869 roku Austro-Węgry wprowadziły pierwsze oficjalne karty pocztowe na swoim terytorium. Karty te, zwane Kartenbriefe lub Korrespondenzkarten, były drukowane z jednej strony z miejscem na adres i znaczek pocztowy, a z drugiej strony z miejscem na wiadomość.
Na ziemiach polskich karty pocztowe były wprowadzane do obiegu pocztowego w tym samym czasie, co w trzech państwach zaborczych. Warszawa znajdowała się wówczas pod zaborem rosyjskim.

W 1874 roku na Kongresie Pocztowym w Bernie, zorganizowanym przy udziale 22 państw, powstał Światowy Związek Pocztowy. Uchwałą tego związku dopuszczono od 1 lipca 1875 roku karty pocztowe w międzynarodowym obiegu. Od tego momentu rozpoczyna się błyskawiczna kariera tej formy korespondencji, która pod koniec lat 70. XIX wieku występowała w nieomal wszystkich krajach świata. Nie potwierdziły się też wcześniejsze przypuszczenia, iż do użycia kart pocztowych potencjalnych klientów zniechęcą obawy przed naruszeniem tajemnicy korespondencji.
Pierwsze karty pocztowe wysyłane z Warszawy nie wyglądają efektownie. Miały postać sztywnego kartonika o wymiarach 123 × 90 mm z nadrukowanym carskim orłem oraz znaczkiem za 3 kopiejki.
Na dole znajdowały się dwie informacje:
- Na tej stronie nie wolno pisać niczego innego oprócz adresu
- Urząd Pocztowy nie odpowiada za treść listu.

Historia ilustrowanej pocztówki o charakterze masowym zaczęła się w Rosji, a co za tym idzie – w zaborze rosyjskim 19 października 1894 roku, kiedy rząd pozwolił na wysyłanie pocztą otwartych listów na drukach wyprodukowanych przez prywatne firmy.
Ilustracje, najpierw jednobarwne, a następnie wielobarwne, były wykonywane techniką litograficzną i chromolitograficzną, nie wypełniały najczęściej całej pierwszej strony (awersu) pocztówki. Ma to związek z układem ówczesnej pocztówki wprowadzonej reformą pocztową w 1895 roku. Pierwsza strona zarezerwowana była na korespondencję i ewentualnie motyw zdobniczy, a druga (rewers) w całości zarezerwowana była na adres.

W 1900 roku odbyła się w Warszawie „Pierwsza wystawa kart pocztowych”. Zorganizował ją Komitet Dochodów Niestałych Towarzystwa Dobroczynności w salach warszawskiego Ratusza przy placu Teatralnym. Wystawa została otwarta 1 grudnia i czynna była przez dziewięć dni. Zarówno temat, jak i niska opłata za wejście (20 kopiejek) przyczyniły się do wielkiego sukcesu imprezy. Wystawę zwiedziło 16 tysięcy osób i wysłano z niej 30 tysięcy kart pocztowych. W jej skład wchodziło 29 kolekcji prywatnych, które eksponowano w Sali Aleksandryjskiej Ratusza, a wydawcy i nakładcy kart pocztowych prezentowali eksponaty w Sali Sztandarowej.
Wystawa była bardzo ważnym wydarzeniem ze względu na towarzyszący jej konkurs na polską jednowyrazową nazwę karty pocztowej. Dotąd potocznie nazywano ją odkrytką – od „odkrytoje pismo” (ros. Открытое письмо) i, podobnie jak nazwy niemieckie, nie zadowalało to polskiej społeczności. Komitet organizacyjny wystawy ogłosił konkurs, a proponowaną nazwę należało przesłać do dnia 7 grudnia.
Spośród 300 przysłanych nazw wybrano pięć:
- „listówka”,
- „liścik”,
- „otwartka”,
- „pisanka”
- i „pocztówka”.
Te nazwy poddano głosowaniu publiczności zwiedzającej wystawę.
Wybór padł na „pocztówkę”, a anonimowym autorem okazał się sam Henryk Sienkiewicz (pierwszy polski noblista w dziedzinie literatury – z 1905 roku)!
Tak rozpoczął się złoty okres karty pocztowej.
Pocztówka przestała być ciekawostką, a stała się towarem chętnie kupowanym, wysyłanym oraz kolekcjonowanym. Do dobrego tonu należało posiadanie zbioru pocztówek wysyłanych z miast, których widoki przedstawiały. Dotyczyło to także elit. Jak powszechnie wiadomo, papież Pius X, zanim w 1903 roku zasiadł na tronie Piotrowym, zgromadził kolekcję aż 10 tysięcy kart pocztowych.

Albin Jurewicz – wydawca pierwszego polskiego pisma dla miłośników ilustrowanych kart pocztowych „Listek”, które pojawiło się w 1904 r. w Warszawie, rozważał w numerze 10–12 z tegoż roku przydatność pocztówek pod innym względem niż kolekcjonerski:
Owa kartka kilkukopiejkowa może być ważną pomocą w popularyzowaniu, dawnych czy obecnie wzniesionych, budowli (…).
Jakże prorocze to były słowa w przypadku Warszawy, która została doszczętnie zniszczona przez niemieckich okupantów w trakcie II wojny światowej. Dzięki zdjęciom i pocztówkom pamięć o niej pozostała…
Rafał Bielski
Prawnik, kolekcjoner warszawskich zdjęć, pocztówek i planów.
Założyciel i redaktor naczelny magazynu
„Skarpa Warszawska”.
Popularyzator historii Warszawy.
Autor wielokrotnie wznawianego albumu Było takie miasto. Warszawa na starej karcie pocztowej, współautor albumu Utracone miasto. Warszawa wczoraj i dziś.
Członek Towarzystwa Miłośników Historii.
Miłośnik powieści historycznych, szczególnie tych osadzonych w Warszawie.
Podcast Radia Kolor
5:00 min.
Zobacz też inne odcinki cyklu:
- Lista odcinków: [LINK]