Rosyjska ruletka Czesława Miłosza

Rosyjska ruletka - cześć kadru z filmu ''Klub nocny' (1925)'. Na zdjęciu aktor Raymond Griffith. źr. Wikimedia
Rosyjska ruletka – cześć kadru z filmu ''Klub nocny' (1925)'. Na zdjęciu aktor Raymond Griffith.
fot. źr. Wikimedia

O wielce niebezpiecznej przygodzie miłosnej Czesława Miłosza opowiada Piotr Banasiak z Towarzystwa Miłośników Historii.

98. felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są już od trzech lat emitowane w każdą sobotę, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.

Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.

Z cyklu:

Stolica historii.
Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Logo Towarzystwa Miłośników Historii

Odcinek XCVIII:

Rosyjska ruletka
Czesława Miłosza

Opowiada Piotr Banasiak

Rosyjska ruletka to ekstremalna gra losowa, w trakcie której uczestnik balansuje na granicy życia i śmierci. Do pustego bębna rewolweru ładuje jeden lub więcej nabojów, tak aby pozostały wolne komory, po czym bęben obraca się kilka razy. Następnie przykłada się rewolwer do głowy i pociąga za spust…

Rosyjska ruletka - cześć kadru z filmu ''Klub nocny'' (1925). Na zdjęciu aktor Raymond Griffith. źr. Wikimedia
Rosyjska ruletka – cześć kadru z filmu ”Klub nocny” (1925). Na zdjęciu aktor Raymond Griffith.
fot. źr. Wikimedia

Prototyp rosyjskiej ruletki opisany został po raz pierwszy w 1840 r. w powieści Michaiła Lermontowa „Bohater naszych czasów”. Porucznik dragonów dla zakładu, którego stawką było 20 sztuk złota,  postanawia strzelić do siebie z pistoletu, nie będąc pewnym czy broń jest załadowana. Sukces książki spowodował, że rosyjska ruletka zyskała na popularności – i co należy podkreślić – pociągnęła za sobą całą falę tragicznych wypadków. Niestety wkrótce ta makabryczna gra przekraczała granice imperium Romanowów…

Przenieśmy się teraz do Krasnogrudy – niewielkiej wsi na Suwalszczyźnie, położonej nad jeziorem Hołny w odległości 10 km od Sejn.

Droga do Krasnogrudy - autor tekstu w drodze do Dworu Miłosza. Fot. Anna Banasiak
Droga do Krasnogrudy – autor tekstu w drodze do Dworu Miłosza.
fot. Anna Banasiak

Jest upalne lato – przełom lipca i sierpnia  roku 1927.
We dworze znajdującym się na obrzeżu wsi spędza wakacje 16-letni Czesław Miłosz.

Czesław Miłosz - lata trzydzieste XX wieku Retusz AI. Fot. NN źr. NAC
Czesław Miłosz – lata trzydzieste XX wieku. Retusz AI.
fot. NN źr. NAC

Posiadłością zarządzają dwie jego ciotki – niezrównanej piękności Gabriela i pełna fantazji Janina, która w czasie wojny polsko-bolszewickiej przebrana za mężczyznę zaciągnęła się do szwadronu ułanów.

Dwór w Krasnogrudzie widok od strony północnej. Fot. Anna Banasiak
Dwór w Krasnogrudzie – widok od strony północnej.
fot. Anna Banasiak

 

Miłosz oddaje się urokom wiejskiego życia – zbiera zioła, bo chce zostać w przyszłości biologiem, pływa regularnie po rozległym jeziorze, chodzi ze strzelbą po lasach, choć podobno do zwierzyny nie strzela.
Wieczory spędza z  letnikami.

Pomost na jeziorze Hołny - przy dworze w Krasnogrudzie. Czesław Miłosz lubił tam pływać. Na pomoście autor. Fot. Anna Banasiak
Pomost na jeziorze Hołny – przy dworze w Krasnogrudzie. Czesław Miłosz lubił tam pływać. Na pomoście autor.
fot. Anna Banasiak

Ciotki, aby podnieść rentowność dworu w okresie kanikuły, zamieniają go w pensjonat.

Dwór w Krasnogrudzie widok od strony wschodniej. Fot. Anna Banasiak
Dwór w Krasnogrudzie – widok od strony wschodniej.
fot. Anna Banasiak

Po latach Miłosz wspominał:

Aż  zjawiła się ona.
Ruda nimfomanka, tak bym powiedział dziś – ale nie wtedy.
Jej konwaliowy zapach, puch na karku…

Nazywała się Irena i przyjechała do Krasnogrudy bez męża, który zapewne ciężko pracował na przyjemności żony. Ona to uczy Czesława tanga i chyba nie tylko…

Miłosz tak to zapamiętał:

Brunatne tarcze jej piersi, hebanowa kępa podbrzusza nad zrzuconą suknią. Jak bije serce! Więc tylko dla mnie takie szczęście…

Wnętrze - dworu w Krasnogrudzie. Fot. Anna Banasiak
Wnętrze – dworu w Krasnogrudzie.
fot. Anna Banasiak

Niestety szczęście nie było tylko dla Czesława…
Do pensjonatu przyjeżdżają bowiem trzej warszawscy maturzyści.
Jeden z nich to Edward Kozłowski, którego później sportretuje w Krasnogrudzie Mieczysław Kotarbiński. Robi on na rudowłosej Irenie oszałamiające wrażenie. Tak duże, że Miłosz udając się wczesnym rankiem nad jezioro, dostrzega wysuwającego się  wysportowanego chłopaka z okna swojej ukochanej.

Edward Kozłowski - na obrazie Mieczysława Kotarbińskiego. Retusz AI. Fot. Arch. autora
Edward Kozłowski – na obrazie Mieczysława Kotarbińskiego. Retusz AI.
fot. Arch. autora

W takich sytuacjach rozpacz podpowiada nam często najgorsze rozwiązania:

Nalałem szklankę wódki pod ich tango, załadowałem swój stary pistolet.
Dwie czy trzy kule, nie pamiętam i przekręciłem bęben.
Coś jak sąd. Idiotyzm, pewnie.
Choć tak się umiera.
Lufa do skroni, za spust.
I klik, nic…

I to Miłosz wygrał życie w rosyjskiej ruletce.

I pomyśleć, że przy braku szczęścia historia polskiej literatury uboższa byłaby o „Zniewolony umysł”, „Dolinę Issy”, „Pieska przydrożnego” czy mój ukochany „Traktat poetycki”.
Świat by o Miłoszu nie usłyszał.
A co najwyżej pozostawił by po sobie wzmiankę prasową w rubryce wypadków – wileński gimnazjalista odebrał sobie życie z powodów romantycznych…

Drzewo genealogiczne rodziny Czesława Miłosza – w parku dworskim w Krasnogrudzie. Fot. Anna Banasiak
Drzewo genealogiczne rodziny Czesława Miłosza – w parku dworskim w Krasnogrudzie.
fot. Anna Banasiak

Ironią losu jest, że jego rywal o względy rudowłosej Ireny, Edward. w latach pięćdziesiątych targnął się na życie. I jak się możemy przekonać – szczęście dopisywało mu tylko w miłości. Rozkręcony gaz na kuchence okazał się bardziej śmiercionośny niż rosyjska ruletka.

Dla młodych adeptów pióra niech ta opowieść będzie przestrogą – bądźcie czujni w towarzystwie rudowłosych mężatek, które chcą was uczyć tanga… Nie każdy ma bowiem w życiu tyle szczęścia, co Czesław Miłosz.

Modrzewiowy dwór w Krasnogrudzie (Dworek Miłosza)
Modrzewiowy dwór w Krasnogrudzie (Dworek Miłosza) – górne zdjęcie przed remontem (fot. Grzegorz Sobczyński) i dolne po remoncie (fot. Łukasz Malczewski). Publikacja za zgodą Fundacji Rekonstrukcje i Odbudowy.
fot. rekonstrukcjeiodbudowy.pl

Od redakcji

Dziękujemy Fundacji Rekonstrukcje i Odbudowy, w osobie prezesa, pana Grzegorza Kęsika, za udostępnienie zdjęć porównawczych Dworku Miłosza przed i po renowacji.
O renowacji można przeczytać na stronie Fundacji: [LINK]

Piotr Banasiak

Piotr Banasiak - TMH (arch. autora)
Piotr Banasiak – TMH
fot. arch. autora

Studiował na Uniwersytecie Warszawskim i Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu.
Kustosz w Muzeum Sportu i Turystyki.
Przewodniczący Stowarzyszenia Miłośników Twórczości Brunona Jasieńskiego.

Zapalony turysta, cyklista i biegacz długodystansowy.
Od dwóch lat członek Sekcji Historii Sportu i Turystyki Towarzystwa Miłośników Historii.

Podcast Radia Kolor

4:11 min.

(kliknij logo)Radio Kolor - Logo

 

Zobacz też inne odcinki cyklu:

  • Lista odcinków: [LINK]
12 stycznia 2025 09:00