Terytorium

Terytorium – reżyseria: Bartosz Paduch
fot. 41 Warszawski Festiwal Filmowy

Tematy tabu w odważnym debiucie reżyserskim Bartosza Paducha.

Głównym bohaterem jest Adam – młody policjant z małego miasta. Zesłany do pracy przy analizie miejskiego monitoringu, natrafia na niepokojące nagranie. To, co z początku wygląda na rutynową sprawę, szybko prowadzi go do odkrycia systemu zależności, milczenia i lojalności, który sięga znacznie głębiej, niż mógł przypuszczać.

W swoim pełnometrażowym debiucie Bartosz Paduch wchodzi na obszary, których polskie kino zwykle unika – wkracza w świat policyjnych układów, instytucjonalnych patologii i niewygodnych relacji między władzą a sojuszniczymi wojskami. Inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, buduje napięcie z precyzją thrillera, nie rezygnując przy tym z psychologicznej głębi i moralnych dylematów. To kino, które ma odwagę patrzeć tam, gdzie inni wolą odwrócić wzrok.

Scenarzysta Marcin Grabowski odważnie łączy dwa wątki – krytyczne spojrzenie na wewnętrzne patologie polskiej policji oraz kontrowersyjny temat zachowań żołnierzy wojsk sojuszniczych, wobec których –nie wszystko jest tak nieskazitelne, jak głosi oficjalny przekaz. Oba te obszary, delikatne politycznie i społecznie, zostają splecione w spójną, dobrze prowadzoną narrację, uzupełnioną wątkiem melodramatycznym.

Twórcy z wyczuciem łączą wątki społeczne i osobiste. W efekcie „Terytorium” to nie tylko film o instytucjach i strukturach władzy, ale też o człowieku, który musi zmierzyć się z własnym sumieniem, przekonaniami i ambicjami. Film nie epatuje tanią sensacją – zamiast tego proponuje kino zaangażowane i refleksyjne.

Pomimo ograniczonego budżetu udało się osiągnąć dojrzałość realizacyjną. Zespół realizacyjny umiejętnie wykorzystują skromne środki, budując gęstą atmosferę i wiarygodny świat akcji. Widać przemyślaną reżyserię i wrażliwość na detale, które sprawiają, że film nie traci na wiarygodności. Oczywiście, można się czepiać braków technicznych – ale byłoby to nadużycie, które robią ci którym nie w smak tak ostry głos społeczny. To nie efektowność, lecz prawda emocji stanowi o sile tego obrazu. Wykorzystano lubelskie i warszawskie lokacje, umiejętnie operowano zapisami monitoringu, dzięki czemu przedstawiona małomiasteczkowa rzeczywistość staje się wiarygodna,

Atutem okazała się także zatrudnienie mniej znanej obsady. Aktorzy nie tylko wiarygodnie wcielają się w swoje postacie, ale też nadają im autentyczności, której często brakuje w filmach z udziałem gwiazd. Ich zaangażowanie i naturalność budują napięcie i empatię widza wobec bohaterów.

To film ważny, aktualny i potrzebny. Nie zabiega o skandal, lecz o rozmowę. W polskich realiach może mieć „pod górkę”, ale właśnie dlatego zasługuje na szczególny szacunek. Bartosz Paduch udowadnia, że debiut może być głosem dojrzałym, odważnym i artystycznie spełnionym. W polskim pejzażu filmowym, zdominowanym przez bezpieczne tematy i znane schematy, taki głos wybrzmiewa jak bardzo potrzebny manifest odwagi.

Do obejrzenia w sekcji „Konkurs 1-2” 41 Warszawskiego Festiwalu Filmowego, w kinie Kinoteka:

  • w czwartek 16 października 2025 o godzinie 20:45
  • w niedzielę 19 października 2025 o godzinie 15:45

oraz jak zapowiadają twórcy także w regularnej dystrybucji kinowej w I kwartale 2026 roku.

Zwiastun:

Bartosz Paduch

Reżyser i scenarzysta urodzony w Gdańsku, absolwent reżyserii Szkoły Filmowej Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach oraz kursów: Studio Prób i SCRIPT w Szkole Wajdy. Członek Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Uczestnik i laureat polskich i międzynarodowych festiwali filmów krótkometrażowych. Zrealizował kilka pełnometrażowych filmów dokumentalnych wyświetlanych w polskich kinach i serwisach streamingowych. „Terytorium” jego debiut fabularny miał premierę na festiwalu w Gdyni 2025.

  • scenariusz: Marcin Grabowski
  • montaż: Miłosz Janiec
  • zdjęcia: Maciej Kochajewski
  • muzyka: Michał Jacaszek
  • obsada: Józef Pawłowski, Maja Pankiewicz, Igor Kowalunas, Przemysław Przestrzelski, Wojciech Żołądkowicz
15 października 2025 08:42