W ramach promocji książki „Warszawa 2015: najciekawsze realizacje roku”, Państwo Marta i Tomasz Chodorscy zorganizowali drugą wycieczkę po Warszawie, tym razem po jej części północnej.
Data trzynastego tym razem okazało się szczęśliwa dla organizatorów i uczestników, ponieważ pogoda była praktycznie już wiosenna i udało się sprawnie zrealizować cały program. Wyjazd punktualnie o 9 rano z Placu Bankowego. Kierując się wąska jak na gabaryty autokaru Elektoralną dojeżdżamy do ulicy Chłodnej, przy okazji której Marta opowiada o prekursorce klubokawiarni, słynnym acz nie istniejącym już dziś lokalu Chłodna 25. W tym miejscu swoją karierę zaczynały tak znane dziś nazwy jak Pożar w burdelu, czy artyści skupieni obecnie wokół Klubu Komediowego. Kolejną ciekawostką kulturalną jest powstałe w 2015 roku, a właściwe reinkarnowane przedwojenne kino Czary zlokalizowane na Chłodnej w restauracji Winosfera. Połączenie z winiarnią zostało wykorzystane przy realizacji projektu Kino Kulinarne, które łączyło obejrzenie projekcji z konsumpcją potraw inspirowanych filmem.
Następnie przejeżdżamy przez coraz bardziej rozbudowaną mieszkaniową Wolę. Z daleko podziwiamy Warsaw Spire, najwyższy budynek biurowy w stolicy (z iglica 220 metrów), a także powstające nowe osiedla mieszkaniowe, korzystające z popytu na mieszkania w bliskim sąsiedztwie oddanej w 2015 roku drugiej linii metra. Na wyróżnienie zasługuje powstające na ulicy Siedmiogrodzkiej osiedle „incity” na ponad 400 lokali.
Podziwiając nowe osiedla mieszkaniowe dojeżdżamy do ulicy Józefa Bema, gdzie pierwszy rekonesans. Na terenie parafii Św. Stanisława Biskupa i Męczennika znajdują się dwa pomniki: Piotra Skargi i Danuty Siedzikównej – „Inki”. Państwo Chodorkowscy opowiadają tragiczną historię ostatnich chwil życia tych odległych historycznie postaci. Może nie każdy wie, że Piotr Skarga został pochowany w letargu, co zresztą jest utrudnieniem w procesie kanonizacji. Historia Inki wpisuje się w przypominane w ostatnich latach losy tragicznych ofiar represji reżimu komunistycznego po II Wojnie Światowej. Napis na pomniku tej zamordowanej w młodym wieku dziewczyny „Zachowałam się jak trzeba” jest świadectwem postawy tych przez wiele lat oczernianych polskich bohaterów.
Po drugiej strony Wolskiej z oddali oglądamy odsłonięty, nie bez sporów politycznych, ponownie w 2014 roku pomnik Ludwika Waryńskiego (pierwsze odsłonięcie przed zakładem Bumar-Waryński nastąpiło w 1974 roku).
- Pomnik Piotra Skargi
- Zachowała się jak trzeba
- Pomnik Danuty Siedzikówny
- Popiersie Danuty Siedzikówny
- Pomnik Ludwika Waryńskiego
Z ulicy Bema kierujemy się na położone nieopodal Rondo Wolnego Tybetu. To miejsce na świecie poświęcone temu krajowi, co podkreślał podczas wizyty w Warszawie Dalajlama. Jak wiadomo sprawa Tybetu także budzi kontrowersje, z uwagi na powiązania gospodarcze z Chinami krajów całego świata i interes zachowania poprawnych stosunków z krajem łamiącym prawa człowieka w tym zakątku świata. Na rondzie powstała tzw. Galeria Tybetańska ukazująca w postaci murali i instalacji trudną sytuację Tybetańczyków.
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu (14)
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
- Rondo Wolnego Tybetu
Z okien autokaru mijamy galerię Fort Wola. Tomasz opowiada o spadku zainteresowania Galerią i planach radykalnej przebudowy. Miejscem bardzo ciekawym, chociaż zapewne tymczasowym, jest jedyne w Warszawie kino 6D, czyli takie w którym oprócz obrazu trójwymiarowego mamy do czynienia z innymi atrakcjami: ruchome fotele, zapachy, powiewy, biegające po podłodze myszy (oczywiście imitowane). Kierując się w stronę Żoliborza mijamy prawosławny cmentarz na Woli, na którym został pochowany pośmiertny sprawca niedawnych sporów politycznych Generał Czesław Kiszczak. Dojeżdżając do Cmentarza Wojskowego na Powązkach z autokaru widzimy Panteon-Mauzoleum Ofiar Zbrodni Komunistycznych powstały w kwaterze „Ł”.
Dojeżdżając na Żoliborz wracamy do tematów kulturalnych. W miejscu danego kina Tęcza powstał przeniesiony z Białegostoku Teatr TrzyRzecze, realizujący nietypowe przedstawienia teatralne. Ciekawostką jest zakup przez teatr foteli z Rzeszowa idealnie pasujących do klimatu dawnego kina Tęcza. Problemem były jednak ograniczenia ulicy Pawła Suzina, którą nawet zwykłym samochodem osobowym niełatwo jest przejechać. Transport samochodowy foteli zakończono więc na ulicy Krasińskiego, a niemały kawałek do siedziby teatru organizatorzy teatru musieli dźwigać fotele na własnych plecach.
Po dojechaniu do Wisłostrady udajemy się na najdłuższy rekonesans w trakcie niedzielnej wyprawy.
Na początku spacer wzdłuż Wisły, który częściowo ogranicza optymizm co do nadejścia wiosny, bo jednak od rzeki jest dość chłodno i wietrznie. Podziwiamy powstały projekt Asocjacje propagujący sztukę współczesną. Pytanie „gdzie jest ta rzeźba?” najlepiej oddaje styl i udziwnienia tego projektu.
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
- Projekt Asocjacje
Dochodzimy do Mostu Gdańskiego oświetlonego napisem „Miło cię widzieć” promującym Warszawę jako miasto przyjazne turystom i odwiedzającym.
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
- Most Gdański
Po przejściu na drugą stronę Wisłostrady kierujemy się ku Cytadeli, gdzie ma nową lokalizację Muzeum Katyńskie. Na wizytę w muzeum przeznaczamy 80 minut po negocjacjach z przewodnikiem, dla którego i tak jest to bezwzględne minimum.
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
- Muzeum Katyńskie
Powrót do autokaru i przeprawa Mostem Gdańskim na praską stronę miasta. Mijamy zoo, w którym powstało Muzeum Willi Żabińskich. Następnie Plac Hallera, na którym nowe miejsce kulturalne Warszawy „Dzika Strona Wisły” prowadzone przez grupę Pożar w Burdelu, który jednak swoje przedstawienia – z uwagi na ogromną popularność – prezentuje na większych scenach (ostatnio Teatr WARSawy i Teatr Polski).
W rejonie ulic Szwedzkiej i Stalowej, czyli miejsca nie do końca kojarzącego się ze spokojem, podziwiamy przede wszystkim nowe murale oraz stare zniszczone kamienice.
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
- Praga
Na Targówku Fabrycznym podziwiamy – niestety tylko z okien autokaru – rysunek „Uchodźcy” stworzony przez dzieci ze szkoły do której uczęszcza duży osób przybyłych w ostatnich latach do Polski. Obraz przedstawia trzymające się za ręce dzieci i napisy „cześć” w różnych językach.
Kolejny punkt programu to wyprawa, jak się przez moment wydawało na koniec świata, ale jadąc ulica Bardowskiego niespodziewanie otworzył się widok na nowo oddane jeziorko z plażą. Dodatkowo ściana wspinaczkowa.
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
- Plaża Utrata
Wracając na Plac Bankowy przejeżdżamy obok nowych stacji warszawskiego metra, mijamy na Powiślu zamknięty dosłownie w ostatnich dniach klub Czuły Barbarzyńca oraz nowe inwestycje mieszkaniowe w tej coraz popularniejszej dzielnicy warszawy.
Wyjazd z Martą i Tomkiem to prawdziwy rarytas dla każdego. Bardzo ciekawe opowieści, znajomość wielu szczegółów z różnych dziedzin (historia, sztuka, kultura, a nawet deweloperka). Szczególnie polecamy książkę Państwa Chodorskich – pięknie wydaną, kolorową i zawierającą wielokroć więcej ciekawostek, szczegółów i informacji.