0

80. urodziny Cesarzowej Piosenki

Irena Santor
fot. ze strony internetowej Artystki

Nie wypada kobietom wypominać wieku, ale pani Irena Santor nie próbuje go ukrywać. Dzisiaj, 9 grudnia 2014 roku, Pierwsza Dama Polskiej Piosenki kończy 80 lat.

Spora część artystów uzyskuje – w oczach ekspertów i zwykłych słuchaczy czy „oglądaczy” – różne zaszczytne nazwy. Na ogół są to ciężko wypracowane tytuły. Niemal każdy kojarzy, kim był „król popu”. Chyba większość z nas też wskaże, kto jest „królową polskiej piosenki”.

Jak zatem nazwać panią Irenę Santor? Moim zdaniem – Cesarzową Piosenki!

 Niewiele brakowało, aby Irena Wiśniewska została specjalistką od … zdobienia szkła. Była uczennicą szkół kształcących w tym zakresie. Na szczęście natrafiła na mądre nauczycielki, które niemal od razu sugerowały, by zajęła się śpiewaniem. Jedna z nich poprosiła o przesłuchanie znakomitego dyrygenta, Zbigniewa Górzyńskiego, który napisał list polecający do Tadeusza Sygietyńskiego – twórcy zespołu „Mazowsze”. Podczas występów w „Mazowszu”, które rozpoczęła w 1951 roku, Pani Irena poznała swojego męża, Stanisława Santora.

W grudniu 1959 roku rozpoczęła karierę solową. Jej pierwszym samodzielnym występem był udział w 50 wydaniu audycji „Zgaduj-Zgadula” w Sali Kongresowej.

Nie będę opisywał przebiegu kariery pani Ireny. Wszak każdy internauta może znaleźć interesujące go informacje. Dodam tylko coś od siebie. Proszę potencjalnych Czytelników o potraktowanie tego jako krótkiej informacji, a nie chwalenia się.

Kilka razy miałem wielką przyjemność uczestniczenia w koncertach pani Santor. Ba! W 1991 roku byłem na Jej pożegnalnym koncercie w Sali Kongresowej. Faktycznie, zeszła wówczas ze sceny. Jednak na szczęście nie przerwała działalności artystycznej. Nagrała kolejne płyty, zajęła się działalnością społeczną, wykorzystując ten czas również na leczenie. Miałem wielkie szczęście, gdyż przez kilka lat pracowałem tuż obok sali, w której Irena Santor przeprowadzała próby. Jakież było zdziwienie moich siostrzenic i bratanic, które w 2000 roku przyjechały do mnie na wakacje. Od razu zapytały, czy mogą uzyskać autografy i pani Irena oczywiście nie odmówiła.

Tym bardziej cieszyłem się, że w 2009 roku zdecydowała się na powrót na scenę.   W grudniu tegoż roku miałem przyjemność uczestniczyć w – zorganizowanym przez Mazowiecki Teatr Muzyczny OPERETKA – koncercie z okazji 50-lecia pracy artystycznej Pierwszej Damy Polskiej Piosenki. Z kolei w lutym 2012 roku słuchałem Jej koncertu w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. Okazją ku temu było wręczenie Złotej Płyty za wydany rok wcześniej album „Kręci mnie ten świat”. Na stronie www.warszawa.pl ukazała się wówczas relacja z tej uroczystości.

Od tamtej pory Irena Santor wydała kolejne płyty, na których Jej głos czaruje publiczność: „Delicje z Podwieczorków przy mikrofonie” (2013), „Zamyślenia” i „Punkt widzenia”. Ostatni z albumów zawiera utwory napisane i skomponowane przez czołowych polskich autorów i kompozytorów specjalnie z okazji 80. urodzin Artystki.

Oby kolejne jubileuszowe albumy Ireny Santor – oczywiście nagrane na żywo! – ukazały się za dziesięć i dwadzieścia lat. Wszystkiego najlepszego, Pani Ireno!

9 grudnia 2014 05:33
[fbcomments]