0

Potwór z Martfű

32. Warszawski Festiwal Filmowy
Potwór z Marfu – reż. Árpád Sopsits
fot. Warszawski Festiwal Filmowy

W ramach 32. Warszawskiego Festiwalu Filmowego premiera światowa węgierskiego kryminału w reżyserii Árpáda Sopsitsa.

Sekcja:

Konkurs Międzynarodowy

Opis:

Węgry. Tuż po wydarzeniach 1956 roku. W małej miejscowości Martfű za brutalną zbrodnię zostaje skazany chłopak młodej dziewczyny. Początkowo przyznaje się do winy, ale w więzieniu prosi o rewizję wyroku. Siedem lat później do miasteczka przyjeżdża ambitny śledczy.  Człowiek, który spędził 10 lat w więzieniu, ponieważ został uznany za winnego, ale tak naprawdę był niewinny. Seryjny zabójca na wolności. Prokurator, który domaga się kary śmierci dla niewinnego, a potem stara się, by prawda nie ujrzała światła dziennego. Śledczy, który zostanie zobowiązany, by prowadzić dochodzenie w swojej sprawie i kolejny śledczy opętany wymierzaniem sprawiedliwości. Historia wszystkich tych osób i ich rodzin splata się w trzech liniach czasowych w latach 50. i 60. w niewielkim węgierskim mieście.

Wrażenia

Bardzo sprawnie zrealizowany kryminał. Nie przeszkadza, że widz wie więcej od  przedstawianych postaci. Z dużym zaciekawieniem można obserwować proces dochodzenia do prawdy.

Dopracowany w każdym szczególe film, bardzo wiernie oddający klimat małego socjalistycznego miasteczka, w przeciągu kluczowych wydarzeń politycznych: powstania węgierskiego 1956, a interwencji wojsk układu w Czechosłowacji 1968.

Polecany dla

  • niewinnie skazanych
  • pracownic fabryk obuwia i kierowców ciężarówek
  • czekających na polski film :Jestem Mordercą: (premiera na początku listopada)
  • odpornych na drastyczne sceny zmasakrowanych zwłok

Ocena

7/10

Kiedy jeszcze?

  • wtorek, 11 października 18:30
10 października 2016 18:03
[fbcomments]