0

BKS Visła Bydgoszcz bez szans! VERVA Warszawa ORLEN Paliwa liderem tabeli!

VERVA Warszawa - BKS Visla Bydgoszcz
fot. Jakub Ćmil/VERVA Warszawa

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa świetnie weszła w 2020 rok i rundę rewanżową fazy zasadniczej PlusLigi. Siatkarze Andrei Anastasiego w meczu 15. kolejki rozgrywek ograli na Torwarze BKS Visłę Bydgoszcz i zostali nowymi liderami tabeli!

Piotr Nowakowski, środkowy VERVY Warszawa:

Dzięki naszej wygranej i porażce ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z MKS-em Będzin wskoczyliśmy na fotel lidera. To duża radość dla naszych kibiców . Teraz w każdym kolejnym meczu będziemy chcieli udowodnić, że na tym pierwszym miejscu jesteśmy zasłużenie.

Siatkarze VERVY Warszawa ORLEN Paliwa mecz rozpoczęli bardzo spokojnie, ale z każdą kolejną minutą budowali sobie coraz większą przewagę. Ich liderem w ataku był Bartosz Kwolek, w bloku zaś świetnie radził sobie Piotr Nowakowski. Ekipa BKS Visły Bydgoszcz nie mogła znaleźć na to sposobu. Trener Przemysław Michalczyk próbował wybić rywali z rytmu przerwami na żądanie i zmianami, ale nie na wiele się to zdało. Antoine Brizard, rozgrywający VERVY, bardzo mądrze rozdzielał piłki i w końcówce seta dał wykazać się Kévinowi Tillie. Sam też zapunktował, zaskakując przeciwników atakiem z drugiej piłki i zagrywając asa. Jego punktowy serwis dał VERVIE zwycięstwo 25:16 w secie i prowadzenie 1-0 w meczu.

Podrażnieni dotkliwą porażką w pierwszej partii bydgoszczanie drugą część spotkania rozpoczęli od mocnego uderzenia. Za sprawą potężnych ataków Tončka Šterna i Gonzalo Quirogi wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Warszawianie, dzięki kapitalnej grze w polu serwisowym i na siatce Jana Króla (zastąpił nieskutecznego Artura Udrysa), błyskawicznie doprowadzili jednak do remisu. Dalej zaś, po serii trudnych zagrywek Bartosza Kwolka, zbudowali sobie trzypunktową przewagę; 17:14. Nie zamierzali zwalniać tempa i już kilka chwil później po uderzeniu z krótkiej w wykonaniu swojego kapitana – Andrzeja Wrony – mieli piłkę setową. Od razu ją wykorzystali, w ataku z sytuacyjnej piłki po stronie Visły pomylił się bowiem Štern. VERVA Warszawa wygrała więc 25:20 i prowadziła w meczu już 2-0.

Zawodnicy ze stolicy chcieli szybko dokończyć dzieła. Od razu po pierwszym gwizdku sędziego objęli prowadzenie i konsekwentnie je powiększali. As serwisowym Antoine’a Brizarda, atomowe ataki Jana Króla i efektowne bloki Piotra Nowakowskiego były ozdobą tego widowiska. W pewnym momencie jednak coś w grze stołecznych się zacięło. W ekipie Visły natomiast raz za razem skutecznie atakował Tonček Štern, który był najlepiej punktującym zawodnikiem całego meczu. W efekcie doszło do bardzo ciekawej i nerwowej końcówki. Przyjezdni nakręcani przez słoweńskiego bombardiera  prowadzili już nawet 19:17, ale w końcu zderzyli się z blokiem Antoine’a Brizarda. Przy stanie 22:22 odpowiedzialność za wynik, jak na lidera przystało, wziął na swoje barki Bartosz Kwolek. Przyjmujący VERVY zaatakował z sytuacyjnej piłki, a następnie zablokował oponentów. Przy pierwszej piłce meczowej goście jeszcze się obronili, ale przy drugiej w polu zagrywki pomylił się Jakub Urbanowicz. VERVA Warszawa ORLEN Paliwa wygrała 25:23 i dopisała do swojego ligowego dorobku trzy punkty, zostając tym samym liderem tabeli.

MVP meczu wybrany został libero VERVY – Damian Wojtaszek.

VERVA Warszawa – BKS Visła

3-0
(25:16, 25:20, 25:23)

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa:
Antoine Brizard, Artur Udrys, Bartosz Kwolek, Kévin Tillie, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrony, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jan Król, Dominik Jaglarski, Jakub Kowalczyk, Patryk Niemiec, Igor Grobelny;

BKS Visła Bydgoszcz:
Piotr Lipiński, Tonček Štern, Paweł Gryc, Gonzalo Quiroga, Dawid Woch, Kamil Szymura (libero) oraz Radosław Gil, Jakub Urbanowicz, Paweł Cieślik, Jakub Peszko.

Biuro prasowe VERVA Warszawa ORLEN Paliwa

19 stycznia 2020 14:23
[fbcomments]