Legia lepsza w Słupsku

W meczu XXI kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa odnieśli pewny triumf nad Grupą Sierleccy Czarni Słupsk. Mecz rozgrywany na terenie przeciwnika Zieloni Kanonierzy wygrali 86:73.

Od celnych rzutów Dariusza Wyki i Arica Holmana zaczęła Legia, która po trzech minutach gry prowadziła 11:3. Słupszczanie ruszyli do odrabiania strat – po trafieniach Schenka, Leończyka i Dileo gospodarze nieco zbliżyli się do legionistów, ale Ci nie zamierzali oddawać inicjatywy. Odważnie i skutecznie grał Kyle Vinales, który napędzał ataki swojego zespołu. Po jego trafieniu stołeczny zespół prowadził już 23:12. Konsekwentnie grająca Legia zwyciężyła w pierwszej kwarcie 29:18.

Od celnej „trójki” Grzegorza Kamińskiego drugą kwartę zaczęli Zieloni Kanonierzy. Chwilę później identycznym rzutem popisał się Travis Leslie i podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego mieli już 15 punktów przewagi. Warszawianie nie zamierzali się zatrzymywać i wciąż powiększali swój dorobek. Przy stanie 41:22 o przerwę na żądanie poprosił trener Mantas Cesnauskis. Wskazówki trenera nie zdały się na wiele, bowiem koncert gry warszawian trwał w najlepsze. Zza łuku przymierzyli Billy Garrett i Aric Holman po czym tablica wyników pokazywała rezultat 52:22. Do szatni obie ekipy udały się przy prowadzeniu Legii, 57:26.

Po przerwie wciąż to warszawianie dominowali na parkiecie, ale różnica nie była aż tak wielka jak miało to miejsce w drugiej kwarcie. Gospodarze znacznie częściej kończyli swoje akcje trafieniami, dodatkowo legioniści popełniali więcej przewinień. Mimo tego wciąż goście mieli bardzo wyraźną przewagę – przed ostatnią kwartą wygrywali 73:47. Ostania kwarta nie przyniosła wielu emocji oraz zwrotów akcji. Legia kontrolowała boiskowe wydarzenia nie pozwalając rywalom na zbyt wiele. Słupszczanie pogodzeni z porażką dążyli do zmniejszenia strat. Ostatecznie wicemistrzowie Polski zwyciężyli 86:73.

Słupska hala Gryfia nie była dotąd zbyt szczęśliwa dla legionistów, którzy po raz ostatni triumfowali w niej… 24 lata temu! Wówczas, w sezonie 1998/99 zarówno Legia, jak i drużyna ze Słupska rywalizowały na zapleczu ekstraklasy. Warszawianie wygrali wtedy 65:64 – kolejne siedem meczów w tym obiekcie zawsze padało łupem gospodarzy.

Po 21 meczach trwającego sezonu stołeczny zespół z bilansem 12 zwycięstw i 9 porażek zajmuje szóste miejsce w ligowej klasyfikacji. Kolejny mecz legioniści rozegrają już w piątek, 10 marca o godz. 17:30 w Toruniu, gdzie rywalem Zielonych Kanonierów będą ostatnie w tabeli Arriva Twarde Pierniki Toruń.

Dariusz Wyka, środkowy Legii, powiedział po meczu:

Wygraliśmy na bardzo ciężkim terenie więc cieszymy się podwójnie. Mecz poszedł po naszej myśli, wszystko co sobie założyliśmy, zrealizowaliśmy w tym spotkaniu więc niż tylko się cieszyć. Oby więcej takich wygranych, na wyjeździe jak i u nas, na Bemowie.

Pomeczowa wypowiedź Dariusza Wyki (AUDIO):

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk – Legia Warszawa
73:86
(18:29, 8:28, 21:16, 26:13)

Czarni:

Billy Ivey 18, Dequon Lake 12, Jakub Schenk 12, Jakub Musiał 11, Paweł Leończyk 9, David Dileo 9, Shavon Coleman 2, Michał Chyliński 0, Michał Oleksy -, Jan Pluta -, Gracjan Kołodziej -.
Trener: Mantas Cesnauskis, asystent Łukasz Seweryn

Legia:

Travis Leslie 17, Billy Garrett 17, Aric Holman 15, Kyle Vinales 15, Dariusz Wyka 10, Grzegorz Kulka 5, Janis Berzins 4, Grzegorz Kamiński 3, Łukasz Koszarek 0, Szymon Kołakowski 0, Benjamin Didier-Urbaniak 0, Geoffrey Groselle -.
Trener: Wojciech Kamiński, asystenci. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik