Bezradność w Radomiu

kibice w Radomiu
Radomiak Radom - Polonia Warszawa – kibice w Radomiu
fot. Zbignie Luchicński

Polonia Warszawa przegrała z Radomiakiem Radom 1:0. Porażka, która biorąc pod uwagę okoliczności nie powinna się Czarnym Koszulom przydarzyć.

W 18 minucie po wątpliwym rzucie karnym zawodnik Radomiaka Matthieu Bemba fatalnie przestrzelił jedenastkę. Ten sam gracz 2 minuty później, chyba wciąż zażenowany swoim strzałem z 11 metrów, jeszcze bardziej ułatwił zadanie rywalowi brutalnie faulując. Sędzie ukarał go czerwoną kartką. Poloniści przez grubo ponad 70 minut grali w przewadze liczebnej. Ale specjalnie tego na murawie nie było widać.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Maciej Świdzikowski i grający w osłabieniu liczebnym zespół Radomiaka schodził do szatni w dużo lepszych nastrojach.

I nawet ten cios nie obudził dziwnie bezradnych polonistów. Przez całą druga połowę mimo gry w przewadze Czarne Koszule nie zagroziły specjalnie Radomiakowi, który mądrze się broniąc „dowiózł” do końca meczu jednobramkowe prowadzenie.


Konferencja prasowa po meczu Radomiak Radom – Polonia Warszawa

Po 11 kolejkach Polonia z dorobkiem 11 punktów spadła już na 14 miejsce w tabeli. A trzeba zaznaczyć, że tylko czterokrotnie warszawianie grali na wyjeździe, z których to wojaży przywiozła zaledwie 2 punkty. Zarówno sytuacja w tabeli, jak i atmosfera wokół klubu nie napawa optymizmem.

Z punktu widzenia zawodnika:

Grzegorz Wojdyga po meczu z Radomiakiem

1 października 2016 23:24