Dole i niedole kata dawnej Warszawy

Dom, w którym mieszkał kat Maciejewski - wycinki z tygodnika Tajny Detektyw w roku 1932
Dom, w którym mieszkał kat Maciejewski – wycinki z tygodnika Tajny Detektyw w roku 1932.
fot. Internet

100. felieton cyklu „Stolica Historii” o kacie warszawskim, dziś w wykonaniu samego prezesa TMH dr hab. Roberta Gawkowskiego.

100. felieton pod wspólną nazwą: Stolica historii. Przedstawiają członkowie Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie, które są już od trzech lat emitowane w każdą sobotę, w nieco skróconej wersji, w Radiu Kolor.

Podcast Radia Kolor jest pod tekstem.

Z cyklu:

Stolica historii.

Przedstawiają członkowie
Towarzystwa Miłośników Historii w Warszawie.
Logo Towarzystwa Miłośników Historii

Odcinek C:

Dole i niedole
kata dawnej Warszawy

Opowiada dr hab. Robert Gawkowski

Panorama Warszawy z widoczną po prawej stronie szubienicą na Szubienicznej Górze dziś ok. Cytadeli. il. z dzieła Georga Brauna i Fransa Hogenberga Civitates Orbium Terrarum, 1617 r.
Panorama Warszawy z widoczną po prawej stronie szubienicą na Szubienicznej Górze – dziś ok. Cytadeli. il. z dzieła Georga Brauna i Fransa Hogenberga Civitates Orbium Terrarum, 1617 r.
fot. MBC

Każdy wie, że zawód kata do przyjemnych nie należał i powszechnie unikano znajomości z tym – jak byśmy dziś powiedzieli – pracownikiem administracji miejskiej. Niby każdy wiedział, że taki zawód istnieć musiał, ale aby z „mistrzem małodobrym” fraternizować się i przyjaźnić? Co to, to nie! Dlatego właśnie kat najczęściej, chciał pozostawać nierozpoznany i w dokumentach miejskich nie podawano jego imienia i nazwiska.

Michał Piekarski rozrywany końmi za próbę zabójstwa króla Zygmunta III Wazę przez Michała Piekarskiego w 1620 r.
Michał Piekarski rozrywany końmi – za próbę zabójstwa króla Zygmunta III Wazę przez Michała Piekarskiego w 1620 r.
fot. Internet
Ścięcie toporem- obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII. Arch. autora
Ścięcie toporem – obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII.
fot. Arch. autora

Przy egzekucji nosił nawet maskę albo kaptur zasłaniający twarz. Od XVI-XVIII wieku mieszkał w miejscu na ogół z dala od centrum miasta. Jego domem była często wieża wybudowana w ciągu murów okalających miasto. W Warszawie, choć historycy nie są pewni, Domem Kata wskazywana niewielka kamienica na Szerokim Dunaju 13. Rzecz jasna kamienicę tą w ciągu kilku stuleci przebudowywano i remontowano, więc „kaci dom” zmieniał się mocno. Ostatecznie 1962 roku kamienicę rozebrano aż do piwnic i postawiono ją na nowo, nadal jednak nazywając ją zgodnie z tradycją „domkiem kata”.

Ścięcie mieczem - obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII. Arch. autora
Ścięcie mieczem – obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII.
fot. Arch. autora

 

Łamanie kołem - obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII. Arch. autora
Łamanie kołem – obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII.
fot. Arch. autora

W Polsce szlacheckiej zawód kata mimo, że niesławny miał jednak sporo plusów. Po pierwsze zarobki. W XVIII w. podstawowa pensja wynosiła ok. 300 zł, ale do tego dochodziły rozliczne dopłaty: za ścięcie głowy (w Poznaniu tylko 16 zł!), za odczytywanie wyroku w miejscu publicznym (niespełna złotówkę), za tortury (tylko grosze). Po drugie kat i jego rodzina miał liczne przywileje. W Warszawie na przykład dbał o wywóz nieczystości, był hyclem i sprzątał ulice. A za wszystko otrzymywał przepisowe dodatkowe uposażenie!

Przypalanie ogniem - obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII. Arch. autora
Przypalanie ogniem – obraz z Wrocławskiej Księgi Złoczyńców wieku XVIII.
fot. Arch. autora

Po trzecie, kat (najczęściej żona kata) mogła prowadzić na terenie miasta dom publiczny, czyli jak nazywano ten przybytek nierządnic -zamtuz. I właśnie taki przybytek istniał najpewniej przy domu na Szerokim Dunaju 13. Zaufanym klientom kat miał możliwość sprzedaży specyficznego suwenira – sznur wisielca, który według dawnych wierzeń miał przynosić szczęście.

Stryczek czyli sznur wisielca. Wizualizacja na tle kraty i więziennego korytarza. Kadr z filmiku na YT kanału ''Oblicza XX wieku''.
Stryczek – Stryczek czyli sznur wisielca. Wizualizacja na tle kraty i więziennego korytarza. Kadr z filmiku na YT kanału ”Oblicza XX wieku”.
fot. Oblicza XX wieku'

Czasami „Mistrz małodobry” miał jeszcze coś do zaoferowania, a mianowicie …usługi lekarskie. Oczywiście kat nie kończył żadnych szkół dla felczerów, ale anatomię człowieka znał z praktyki. Zdarzało się, że podczas przeprowadzonego badania podejrzanego czyli po prostu tortur, podejrzany uparcie nie przyznawał się do winy, a na dodatek złapano faktycznego sprawcę występku. Torturowany okazał się być niewinny! Wtedy to kat na koszt miasta miał „poskładać” niewinnie torturowanego. Zaczynał więc nastawiać połamane wcześniej kości, a wyłamane ze stawów ręce i nogi wracały na swoje miejsce.

Rozciąganie na łożu tortur - rycina z ksiąg Acta Maleficorum Wisniciae (1629-1665) i Acta Nigra Maleficorum Wisniciae (1665-1785). To archiwalne księgi sądu kryminalnego w Nowym Wiśniczu.
Rozciąganie na łożu tortur – rycina z ksiąg Acta Maleficorum Wisniciae (1629-1665) i Acta Nigra Maleficorum Wisniciae (1665-1785). To archiwalne księgi sądu kryminalnego w Nowym Wiśniczu.
fot. mbc małopolska

Usługi lekarskie kata były nieformalne, choć dużo tańsze niż autentycznego doktora.

Satyra na kata - Karykatura prasowa z początku lat 30. XX w
Satyra na kata – Karykatura prasowa z początku lat 30. XX w.
fot. Internet

W drugiej RP czyli w Polsce międzywojennej obowiązki kata przejął urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości. W odróżnieniu od okresu staropolskiego, znamy jego imię i nazwisko- Stefan Maciejowski, który był nawet opiewany w popularnej przedwojennej balladzie „Bal na Gnojnej”.

Napad na kata Maciejewskiego - wycinek prasowy Nasz Przegląd Warszawa 29 VII 1929 r

Kat odrodzonej Polski, tak jak jego poprzednicy zarabiał dobrze, tj. 400 zł pensji podstawowej. Za powieszenie skazanego dorzucano mu 100 zł. premii. Na początku swej kaciej kariery mieszkał w nędznej kamienicy w śródmieściu, a po kilku latach w ładnym modernistycznym mieszkaniu na przedmieściach stolicy.

Notatka prasowa o usunięciu kata Maciejewskiego z posady w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Notatka prasowa o usunięciu kata Maciejewskiego z posady – w Ministerstwie Sprawiedliwości.
fot. Nasz Przegląd

Szczęśliwy jednak nie był.
Zwolniono go z pracy w 1933 r. za alkoholizm.
Trzy lata później chciał popełnić samobójstwo.
W Parku na Sielcach powiesił się, ale bezskutecznie. Dobrzy ludzie go odratowali. Maciejowski podczas swej 6 letniej pracy wykonał ponad 100 wyroków śmierci.
Powiadają, że ta ostatnia, była jedyną egzekucją, która mu się nie udała.

Notatka prasowa o próbie samobójczej kata. Nasz Przegląd

Dr hab. Robert Gawkowski

Robert Gawkowski w Radiu Kolor
Robert Gawkowski – w Radiu Kolor
fot. mat. prasowy

Historyk i archiwista publikujący głównie o dziejach sportu w II RP. Jest też znawcą historii Warszawy.

W 2014 roku za książkę „Krybar. Uniwersytet w cieniu powstańczych walk” otrzymał nagrodę KLIO.

W 2014-17 był członkiem Rektorskiego Komitetu Obchodów 200-lecia Uniwersytetu Warszawskiego.

Od 8 lat zasiada w jury konkursu varsavianów im. Hanny Szwankowskiej.

Od stycznia 2023 r. kieruje oddziałem naukowo-wystawienniczym Muzeum Sportu i Turystyki

Od kwietnia 2022 jest prezesem TMH.
Członkiem Towarzystwa jest od 15 lat.

Podcast Radia Kolor

4:36 min.

(kliknij logo)Radio Kolor - Logo

 

Zobacz też inne odcinki cyklu:

    • Lista odcinków: [LINK]
26 stycznia 2025 09:00