Mieszkańcy Żoliborza od dawna starali się o to, aby w warszawskim nazewnictwie upamiętnić wybitnego pisarza i pedagoga Igora Abramow-Newerlego (mieszkającego i tworzącego w tej dzielnicy).
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców – zaproponowano przemianowanie bezadresowej uliczki na Muranowie – biegnącej od ul. Smoczej na południowy zachód. Jej patronem był komunistyczny działacz Jan Paszyn.
W trakcie dyskusji nad tym projektem, podczas posiedzenia Zespołu Nazewnictwa Miejskiego (ciało doradcze przy Prezydent Warszawy) wytoczony został argument, że warto w tym miejscu przywrócić historyczną nazwę – nieopodal znajdowała się, bowiem, ulica o nazwie Gliniana.
Wniosek ten był jak najbardziej słuszny. Dlatego Zespół zaproponował aby nadać imię I. Abramow-Newerlego odcinkowi dotychczasowej ul. Rydygiera (pomiędzy ul. Kokarda a ul. A. Mickiewicza).
Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady m.st. Warszawy zaopiniowała ten wniosek pozytywnie.
Ale negatywnie wypowiedziała się na temat tej lokalizacji dzielnica. Tymczasem Komisja Kultury w radzie Dzielnicy Żoliborz zgłosiła propozycję by imieniem artysty nazwać skwer u zbiegu ulicy Krechowieckiej i ul. J. Słowackiego.
Zespół Nazewnictwa Miejskiego do wniosku się przychylił.
Teraz projekt uchwały będzie opiniować Komisja ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady Warszawy.
Należy mieć nadzieję, że nic nie stanie już na przeszkodzie i I. Abramow-Newerly – po wielu perypetiach – zostanie patronem żoliborskiego skweru.