Artyści z Kuby wystąpili tuż przed ogłoszeniem stanu epidemicznego w Polsce. Roman Soroczyński opisuje jeden z koncertów.
Na przełomie lutego i marca 2020 roku na niektórych scenach naszego kraju pojawili się kubańscy artyści z grupy Pasion de Buena Vista. Śmiało można powiedzieć, że ich występy były przysłowiowym rzutem na taśmę tuż przed wprowadzeniem w Polsce stanu epidemicznego. Nie mam informacji na temat dalszych europejskich występów grupy, które zostały zaplanowane aż do pierwszych dni kwietnia. Na pewno polscy widzowie mieli szczęście, że zdążyli!
Moje powyższe stwierdzenie nie jest przesadą. Bowiem każdy, kto 9 marca 2020 roku był na występie artystów z Kuby w warszawskim Teatrze Roma, wychodził we wspaniałym nastroju.
Właściwie Pasion de Buena Vista – to nazwa programu, który znakomicie wyraża kubańską mentalność, wspaniale łączącą muzykę i taniec. Muzycy wchodzący w skład zespołu Buena Vista Band pochodzą z różnych stron Kuby. Świetnie grają na wielu instrumentach – zarówno tych tradycyjnych, jak i nowocześniejszych. Wśród tradycyjnych instrumentów perkusyjnych i clavesów, pojawiała się również latynoska gitara tres, która – obok innych gitar – jest bardzo ważnym elementem kultury w Ameryce Łacińskiej.
Artyści formacji tanecznej El Grupo de Bailar z Hawany zachwycali swoją klasą oraz wysokim poziomem dyscypliny i profesjonalizmu. Znajdowałem się stosunkowo blisko sceny i widziałem, jak czujnie rozglądali się, aby nie rozhulać się i nie wypaść poza scenę. Ale wszystko to robili z uśmiechem na twarzy. Jeśli dodać do tego niesamowitą barwę ich szybko zmienianych strojów, to można było dostać oczopląsu.
Oczywiście, kubańska muzyka – to również śpiew. Wśród solistów pojawiali się zarówno weterani pamiętający jeszcze występy w ramach Buena Vista Social Club, jak i reprezentanci młodszego pokolenia. Sądzę, że jest to znakomity sposób na przekazywanie pałeczki w sztafecie pokoleń. Okazuje się, że nadal bohaterem jednej z piosenek jest Commandante Che Guevara.
Kubańskim artystom chodziło również o to, by do zabawy wciągnąć publiczność. Nie było to trudne. Wszak złożona, polirytmiczna kombinacja tonów, która niepowtarzalne dźwięki, szybko rzuca urok na publiczność. Nieważne, czy muzyka prezentuje najbardziej znane style muzyczne (Rumba, Mambo, Cha Cha Cha i Salsa), czy sięga do tradycyjnych stylów Son i Danzon.
Nic dziwnego zatem, że kiedy artyści zeszli ze sceny, by zaprosić kilkanaście osób do wspólnego tańca, na scenie pojawiło się mnóstwo chętnych. Obiektywnie muszę przyznać, że niektóre z tych osób poruszały się z dużym wdziękiem. Nie muszę chyba dodawać, że widzowie, którzy zostali na widowni, wstali i również poruszali się w rytmie kubańskich rytmów.
Mam nadzieję, że Organizator polskiego tournée kubańskich artystów – działająca pod marką MAKROCONCERT – firma High Note Events za pewien czas zaprosi Pasion de Buena Vista do naszego kraju.