Dzisiaj, meczem z HydroTruckiem Radom, warszawska Legia rozpocznie Suzuki Puchar Polski w koszykówce mężczyzn.
Jak zapowiadaliśmy informacją z losowania par na finały Pucharu [LINK], we czwartek, 13 lutego, o godzinie 18:00 pierwszym ćwierćfinałowym meczem pomiędzy Legią Warszawa i HydroTruckiem Radom rozpoczną się rozgrywki pucharowe w koszykówce
Drugim meczem dzisiejszego dnia będzie, o godz. 20:30 pojedynek pomiędzy Startem Lublin a Anwilem Włocławek.
Legia Warszawa 3. raz z rzędu zagra w ¼ finału Suzuki Pucharu Polski.
Do tej pory jednak, ani razu w żadnej z tych trzech prób, nie zdołała awansować do półfinału.
O ile porażka przed dwoma laty ze Stelmetem nie była większą niespodzianką, to przed rokiem przegrana z Polpharmą na pewno sprawiła zawód warszawskiej publiczności. W obecnym sezonie Legia w lidze radzi sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale humory poprawić może bez wątpienia udany udział w rozgrywkach krajowego pucharu.
HydroTruck Radom przed rokiem nie zakwalifikował się do turnieju finałowego Suzuki Pucharu Polski. Obecnie w tabeli Energa Basket Ligi zajmuje 10 miejsce i walczy o udział w fazie play-off.
Rywale kilka dni temu zagrali ze sobą mecz ligowy w Radomiu.
HydroTruck pokonał ekipę Legię 79:76.
Mecz ligowy przez większość spotkania toczył się pod dyktando radomian.
Legia dopiero w czwartej kwarcie zaczęła odrabiać straty i robiła to w ekspresowym tempie.
17 punktów różnicy zostało zniwelowanych w raptem kilka minut (m.in. dzięki dobrej skuteczności z dystansu Kahlila Dukesa), a po trafieniu Mariusza Konopatzkiego, Legia prowadziła jednym punktem. W kolejnych akcjach lepiej spisywali się gracze HydroTrucku, którzy wymusili straty stołecznych graczy, a sami punktowali z dystansu, jak i linii rzutów wolnych. Legioniści co prawda mieli rzut na dogrywkę, ale próba Michała Michalaka nie znalazła drogi do celu.
Po tym meczu obie drużyny znają doskonale swoje mocne i słabe strony.
Jak przyznawał po meczu trener Robert Witka, HydroTruck przygotowywał się przede wszystkim na obronę strefową Legii 1-3-1, a tymczasem w czwartej kwarcie, kiedy legioniści zaczęli ją stosować, zupełnie sobie z nią nie mogli poradzić.
Trenera Tane Spaseva na pewno cieszy coraz lepsza dyspozycja Kahlila Dukesa, który nie tylko trafia z lepszą skutecznością, ale przede wszystkim, przebywając na parkiecie, wnosi coraz więcej także w grze obronnej. Szkoleniowiec coraz częściej stawia na Jakuba Nizioła, który w Radomiu zapisał na swoim koncie 13 punktów i 6 zbiórek. W miniony piątek na boisku nie pojawił się Filip Atczak, którego występ również w starciu w ramach Suzuki Pucharu Polski stoi pod znakiem zapytania.
Początek czwartkowego, ćwierćfinałowego meczu Suzuki Pucharu Polski w Arenie Ursynów o godzinie 18:00, transmisja w Polsacie Sport.
Zwycięzca tego meczu znajdzie się w półfinale, w którym zmierzy się z lepszym z pary Start Lublin – Anwil Włocławek.
Finałowy turniej rozgrywek Suzuki Pucharu Polski sezonu 2019/2020 zostanie rozegrany od 13 do 16 lutego. Rywalizacja ponownie odbędzie się w hali widowiskowo-sportowej Arena Ursynów, przy ul. rotmistrza Witolda Pileckiego 122.