Trudne miłości

Apocalypse i Niezłomni fragmenty okładek
Apocalypse i Niezłomni – fragmenty okładek
fot. Roman Soroczyński

Dwie książki o różnych, sugestywnych, tytułach mają coś wspólnego. Tak podczas analizy stwierdził  Roman Soroczyński.

Kiedy spojrzałem na okładkę książki Apocalypse Marty Butyniec, przypomniałem sobie plakat filmu „Czas Apokalipsy” reżyserowanego przez Francisa Forda Coppolę. Jednak tematyka książki była zdecydowanie inna. Jej bohaterką jest dwudziestosześciolatka, która próbuje zamknąć bolesny rozdział swojego życia. Towarzyszące temu emocje są jednak zbyt przytłaczające i skomplikowane – właśnie dlatego postanawia je opisać. Tak właśnie powstają pełne uczuć listy, których adresatem jest M., z którym nasza bohaterka przez pewien czas spotykała się.

Autorka książki, Marta Butyniec, mieszka w Warszawie i to jest jedyne, co mogę o niej napisać. Sądzę, że Apocalypse jest jej debiutem.

Apocalypse okładka
Apocalypse – okładka
fot. Roman Soroczyński

Mieliśmy po osiemnaście lat. Poznaliśmy się na imprezie.

Ile historii zaczęło się w podobny sposób? A ile z nich miało szczęśliwe zakończenie? W tym przypadku liczby nie mają znaczenia – ważniejsze są uczucia. Apocalypse mówi o nich wprost. Tak, by każdy mógł odnaleźć w tej historii siebie.

Poczuła smak jego warg. Odwróciła się, by jeszcze raz spojrzeć w słońce. Przyjemnie ciepłe promienie oślepiły ją na moment. Nie było go już. Czy musiałam cię wyśnić na dwa miesiące przed tym, jak cię poznałam? Jednak nie przyszedłeś bez ostrzeżenia. Jednak wiedziałam, że cię spotkam. Jednak wiedziałam, że znikniesz, kiedy oślepią mnie promienie słońca.

Mnie osobiście bardzo zainteresowały również wątki związane z pracą zawodową naszej bezimiennej [tak mi się przynajmniej wydaje – przyp. RS] bohaterki. Przyznam, że wiele sytuacji, które spotkały ją jako pracownicę ośrodka pomocy społecznej, było wręcz zatrważających: meliny, speluny, pustostany zajmowane przez narkomanów i alkoholików. Współpracujący z nią policjant powiedział:

Alkohol to najgroźniejszy narkotyk.

Czy tak jest w istocie? Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Najgorsze jednak było coś innego:

W pracy codziennie mierzyłam się z widokiem małych, jeszcze niewinnych dzieci, dla których normalną sprawą byli nowi wujkowie co noc i zabawa pustą butelką po wódce. Ślady ugryzień pluskiew na ich delikatnej, jasnej skórze także były normą, choć równie przykrą.

Przyznam, że trudno komentować tego typu „normy”, dlatego na chwilę wracam do kwestii uczuciowych. Okazuje się, że M. nie będzie miał okazji do przeczytania listów pisanych przez naszą bohaterkę. Dlaczego? Nie odpowiem na to pytanie, zachęcając do przeczytania książki Apocalypse Marty Butyniec. Jest to bowiem opowieść o pięknych początkach i gorzkich zakończeniach, o nastoletniej łatwowierności i relacjach z góry skazanych na niepowodzenie. Chociaż epilog książki pokazuje, że nie zawsze jest tak źle! To historia, która nie tylko ostrzega przed toksycznymi relacjami, lecz także pokazuje Czytelnikom, jak trudne i wymagające może być dorastanie.

  • Marta Butyniec, Apocalypse
  • Redakcja: Aleksandra Płotka
  • Korekta: Anna Grabarczyk
  • Okładka: Izabela Surdykowska-Jurek
  • Skład: Michał Kacprowicz
  • Wydawca: Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2024
  • Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.
  • ISBN 978-83-8373-092-9

Z kolei przy drugiej książce może nieco zmylić jej tytuł: Niezłomni Patrycji Czarneckiej nie opowiadają o trudnej powojennej historii Polski. Bohaterami powieści są młodzi ludzie żyjący we współczesnych Stanach Zjednoczonych. Ich wspólne przygody prezentowane są z perspektywy młodej dziewczyny, Judy Johnson.

Judy opuściła swoje rodzinne strony, aby odciąć się od bolesnej przeszłości i ludzi, którzy komplikowali jej życie. Powrót do miasta odczuwa więc jak najdotkliwszą porażkę. Jeśli jednak nauczyła się czegoś od ojca – byłego mistrza boksu – to tego, żeby nie dać się tak łatwo znokautować. Po przyjeździe znajduje pracę na siłowni i rozpoczyna naukę w college’u. Właśnie tam spotyka Drake’a Nortona – charyzmatycznego, przystojnego, a jednocześnie aroganckiego boksera, który jest wszystkim, czego Judy stara się unikać. Mimo swoich postanowień coraz częściej się z nim spotyka i z każdym kolejnym razem trudniej jej utrzymać gardę. Judy wie, że jeśli ulegnie, skończy się to na jeden z dwóch sposobów: Drake pomoże jej wyleczyć obolałe serce albo… wyprowadzi ostateczny cios. Ryzyko jest więc duże. Czy dziewczyna odważy się je podjąć?

Niezłomni okładka książki
Niezłomni – okładka książki
fot. Roman Soroczyński

Patrycja Czarnecka, która chyba też jest debiutantką, umiejętnie wprowadza nas w świat sportu i jego zasad. Judy niemal cały czas obraca się w tym świecie: trenuje siatkówkę, a drużyna, której jest kapitanem, znakomicie radzi sobie z innymi ekipami; jednym z elementów siłowni, na której pracuje, jest ring bokserski. Jakby tego było mało, w klubie Hades toczą się nieoficjalne walki bokserskie. I tu pojawia się bardzo ważna zasada: ci, którzy marzą o wejściu do boksu zawodowego, nie mogą uczestniczyć w tego typu walkach. Nie mogą też używać swoich umiejętności w „zwykłych” bójkach. Co jednak zrobić, kiedy chce się bronić honoru ukochanej kobiety?

Po pierwsze nikogo nie wyrzuciłem i nie planuję – wyjaśnił cierpliwym ojcowskim tonem. – Po drugie, bardzo się cieszę, że nic ci się nie stało. (…). A po trzecie muszę cię przeprosić za swoje dotychczasowe zachowanie. Bardzo długie zachowanie. Po ostatniej rozmowie dotarło do mnie, że nawaliłem po całości jako ojciec. Może i jestem dobrym trenerem, ale fatalnym ojcem.

Powyższa wypowiedź ojca Judy obrazuje nam, że – obok spraw sportowych – pojawiają się i inne kwestie: trudne relacje rodzinne, rozwód rodziców, toksyczny związek czy brak pewności siebie zawoalowany… okazywaniem nadmiernej pewności siebie, a nawet butą. Jak w tym konglomeracie młoda dziewczyna ma odnaleźć swoją tożsamość i sprecyzować własne cele? Na szczęście Judy ma wsparcie swoich przyjaciół, Megan i Logana.

Przyznam, że czytałem Niezłomnych Patrycji Czarneckiej z rosnącym zainteresowaniem. Byłem ciekaw, jak rozwinie się akcja, czy Judy i Drake zostaną parą? Jestem przekonany, że każda osoba, która zacznie czytać tę książkę, nie odłoży jej na półkę, zanim nie dotrze do ostatniej strony.

  • Patrycja Czarnecka, Niezłomni
  • Redakcja: Aleksandra Płotka
  • Korekta: Anna Grabarczyk
  • Okładka: Wiola Pierzgalska
  • Skład: Michał Kacprowicz
  • Wydawca: Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2024
  • Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.
  • ISBN 978-83-8373-147-6

Na ogół na początku swoich artykułów formułuję wspólny wątek prezentowanych książek. Uważna Czytelniczka i pilny Czytelnik powyższej treści bez trudu go znajdą: rozterki (nie tylko miłosne) młodych ludzi. Jednak ja chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Otóż bohaterowie obydwu książek używają dużej ilości wulgaryzmów. Wiem, że tak się dzisiaj rozmawia: robią to i młodzi, i starsi. I tu mam dylemat, przed którym zapewne stoi wiele osób: literatura ma odzwierciedlać codzienne, a przy najmniej często stosowane, rozmowy czy raczej kształtować wysoką, a przynajmniej ciut wyższą, kulturę językową?

11 listopada 2024 19:07