Okazuje się, że car sharing z roku na rok staje się coraz bardziej popularnym rozwiązaniem problemów komunikacyjnych wielkich miast.
Wbrew pozorom posiadanie własnego samochodu w zatłoczonej aglomeracji niesie za sobą coraz więcej minusów, do których zaliczamy przede wszystkim problemy z parkowaniem, a także wysokie stawki ubezpieczenia oraz inne dodatkowe koszty, które są w wielu przypadkach ogromnym wyzwaniem dla właścicieli. Nie dziwi więc fakt, że po ulicach polskich miast jeździ już co najmniej kilka tysięcy samochodów na minuty.
Car sharing w Polsce
W ciągu kilku ostatnich lat w naszym kraju dokonała się prawdziwa rewolucja komunikacyjna. W kilkunastu miastach powstały sieci wypożyczalni rowerów miejskich, skuterów, a następnie samochodów. To właśnie w 2017 roku w naszym kraju mieliśmy do czynienia z “eksplozją” samochodowych wypożyczalni.
Już w 2018 roku do dyspozycji kierowców było około dwa tysiące aut na minuty. Według badań przeprowadzonych przez Instytut Keralla Research w 2019 tego typu usługę świadczyło 11 spółek (samochody osobowe). Łącznie na rynku motoryzacyjnym oferowanych jest 4482 aut, co w porównaniu z rokiem poprzednim stanowi wzrost o 48,3% w rozmiarze floty ogółem.
Warto dodać, że wśród spółek udostępniających auta na minuty dominują przede wszystkim firmy, których wiodącą działalnością jest wypożyczanie samochodów (4 spółki). Usługę car sharingu oferuje także 3 sprzedawców energii elektrycznej, w tym innogy Polska ze swoją flotą innogy go!
Wypożyczanie aut na minuty jest dostępne aktualnie w 8 województwach, najbardziej rozpowszechnione najwięcej zaś w Warszawie oraz aglomeracji trójmiejskiej.
Na samym początku to w Warszawie i Krakowie udostępniono kierowcom możliwość wypożyczania aut na minuty. W następnych miesiącach i latach usługa ta pojawiała się w kolejnych dużych miastach i aglomeracjach (Wrocław, Trójmiasto, Śląsk).
Co więcej, aktualnie nie potrzebujemy już wizyty w wypożyczalni czy wcześniejszej rezerwacji. Do auta możemy wsiąść “z ulicy”, a wszystkie formalności, a także płatności, dopełnimy za pomocą smartfona.
Miejski car sharing
– o co w tym chodzi?
Wspólne użytkowanie samochodu w miejskim car sharingu nie za specjalnie różni się od rowerów miejskich i sprowadza się do:
- możliwości wynajęcia pojazdu zaparkowanego w określonej lokalizacji z wykorzystaniem dedykowanej do tego aplikacji,
- odbycia podróży (jej długość zależy przede wszystkim od konkretnych potrzeb użytkownika),
- pozostawienia pojazdu w ściśle określonym punkcie,
- uregulowania płatności za podróż (w zależności od jej długości oraz czasu) również poprzez aplikację mobilną.
To, co zdaje się wyróżniać car sharing na tle innych rozwiązań związanych z tego typu transportem, to przede wszystkim o wiele większa swoboda.
Dlaczego?
Ponieważ możemy korzystać z wynajętego auta przez tyle czasu, ile tak naprawdę potrzebujemy. Nie jesteśmy ograniczeni określoną trasą, jak to bywa np. w przypadku BlaBlaCar. Co więcej, możemy także zostawić na kilka lub kilkanaście minut zaparkowany pojazd i nie musimy martwić się o ponowne zamawianie transportu, jak bywa to w przypadku ridesourcingu.
Warto dodać, że w odróżnieniu od tradycyjnych form wynajmu samochodów, takich jak ich wypożyczenie czy leasing, car sharing w znacznym stopniu obniża koszty. W tym przypadku płacimy za faktyczny dystans, który przejeżdżamy, a także nie ponosimy kosztów za paliwo czy ubezpieczenia.
Miejski transport
niskoemisyjny i elektromobilność
Okazuje się, że wynajem aut na minuty jest traktowany jako element transportu miejskiego. Tego typu usługa uzupełnia dostępne na rynku środki komunikacji, a z drugiej strony ułatwia decyzję o pozostawieniu prywatnego auta w garażu lub poza centrum dużego miasta. Co w dłuższej perspektywie może skłonić kierowców do rezygnacji z zakupu kolejnego samochodu w rodzinie.
Nowoczesne niskoemisyjne pojazdy oraz innowacyjny system obsługi klienta to kwestie, które dodatkowo zachęcają do korzystania z wynajmu. Warto dodać, że dla zarządzających miastami niezwykle ważna jest także szansa na zmniejszenie liczby aut, szczególnie w centrach, oraz popularyzacja samochodów niskoemisyjnych.
Warto zauważyć, że samorządy są niezwykle ważnym partnerem w rozwoju elektromobilności. Ten proces może przyspieszyć dostępność usług opartych na niskoemisyjnych samochodach, szczególnie tych elektrycznych.
W styczniu 2018 roku przyjęta została ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Dokument ten jasno określa kierunek rozwoju niskoemisyjnego transportu. Poza przywilejami dla samochodów elektrycznych, do których zaliczamy m.in.: darmowe parkingi i możliwość korzystania z buspasów, zapisy nakładają obowiązek rozbudowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, co w dużym stopniu może być zachętą dla usługodawców współdzielonej mobilności.
Miejski car sharing z samochodami elektrycznymi to skuteczny sposób na ich rozpowszechnianie. To właśnie możliwość jazdy modelami tego typu stanowi zachętę do skorzystania z wynajmu, a kooperacja z samorządem miejskim podnosi wiarygodność korzystania z tej usługi.